Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aguś27A

Pokłóciłam się z chłopakiem wczoraj, wyszedł wczoraj i nie daje znaku życia

Polecane posty

Gość aguś27A

cały tydzień dochodziło do spięć między nami, on nie chciał wczoraj iść na antyfaszystowski protest, a do tego wywiesił w oknie naszego mieszkania flagę biało-czerwoną, jak ją wywiesił to ja ją potem zerwałam i podeptałam, nie mogłam pozwolić by promował faszyzm, no i on się obraził trzasnął drzwiami i wyszedł, potem ja poszłam na antyfaszystowski protest, liczyłam że przemyślał wszystko i się pogodzimy na proteście antyfaszystowskim, ale jego nie było, miałam nadzieję że zastanę go w mieszkaniu po powrocie, ale jego nie było, w oknie tylko znów powiewała faszystowska biało-czerwona flaga, zerwałam ją czym prędzej i zastąpiłam ukochanym czerwonym sztandarem, ale mój chłopak nie wrócił na noc do domu, martwię się, nie odbiera telefonów, co robić, nie wiem co mam robić, gdzie on morze być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsgysfstss
Morze nad morzem?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×