Chamstwo ciężarnych nie zna granic...

Stoję sobie w kolejce w niedużym markecie, miałam kilkanaście rzeczy w koszyku. Za mną ustawiła się babka w zaawansowanej ciąży, w ręce trzymała batonik, gumę i jakąś gazetkę. Szkoda mi się jej zrobiła, bo wyglądała na zmęczoną, więc mówię: - Może niech pani przejdzie przede mnie, bo mam sporo zakupów... - Ooo, super, dziękuję bardzo. Za chwilę ustawia się za mną koleś z wózkiem wyładowanym po brzegi, na co ciężarna babka do niego: - Marek, chodź, tu stoimy. Koleś oczywiście niezbyt delikatnie władował się wózkiem przede mnie, na co babeczka: - No to ja poczekam w aucie, papa.

sama jej ustapiłas miejsca w kolejce więc myślała że jej tak można. wiesz nawet gdyby za mna stal ktos kto ma kilka rzeczy a ja bym przepuscila i zaraz by mi sie wladowala z pełnym wózkiem osoba towarzyszaca to bym sie wkurzyła

sciagniete z piekielni.pl

Dla ciężarnych są specjalne kasy. W innych nie ma obowiązku ustępowania.

Wydaje mi się, że było to zamierzone posunięcie z jej strony. Żeruje na ludzkiej życzliwości i pomocy, a Ty przecież nic jej nie powiesz bo z kobietą w ciąży nie wypada walczyć o sprawiedliwość.

jakie chamstwo ??? podziękowała Ci za przepuszczenie ?? podziękowała. A widać, że nie do końca tak Ci się jej szkoda zrobiło skoro tak Ci oburzyło jej zachowanie. Lepiej by Ci było gdyby stała z tym mężem i jeszcze ciężkie siaty potem niosła? Bez przesady. Aha i żeby nie było.. w ciąży nie jestem i nigdy nie byłam.

żeruje??? a co, sama prosiła się o ustąpienie miejsca????? :o:o:o:o sprawdź se w słowniku znaczenie słowa ''żerować'' :o ))

Czytaj ze zrozumieniem.

ROSALINDA-------- nie ma nigdy obowiązku ustępować... jest za to coś takiego jak dobre wychowanie z nutką altruizmu.

"ROSALINDA-------- nie ma nigdy obowiązku ustępować... " W marketach są specjalne kasy dla chorych i ciężarnych. Tam raczej jest obowiązek przepuścić jeśli się stanie. W innych nie ma.

Prawnego obowiązku nie ma ani nakazu ze strony sklepu, ale są jeszcze nakazy dyktowane dobrym wychowaniem i zwykłą empatią.

białamurzynka, to ty zastanów się nad tym, co piszesz. Nie prosiła się o przepuszczenie w kasie.

Inteligencją nie grzeszysz. To nic odkrywczego, że 98% społeczeństwa widząc kobietę w zaawansowanej ciąży na pewno ją przepuści w kolejce. Niektórzy być może to wykorzystują. Ich sprawa.

HAHAHAHAHAHHA 98% społeczeństwa przepuszcza ciężarna w kolejce ?? dobre :D Jeszcze kilka tygodni temu byłam z moja siostra na zakupach (siostra była tuz przed porodem ). W żadnym sklepie jej nie przepuścili, a w tramwaju gdy tylko weszłyśmy twarze pasażerów patrzyły tępo w okno... smutne i prostackie zachowanie...

"W żadnym sklepie jej nie przepuścili.." Bo są specjalne kasy. W autobusie podobnie. Trzeba było stanąć przy miejscu wyznaczonym i tam się ubiegać o względy :) Często ludzie są bardziej schorowani niż te ciężarne tylko tego nie widać. Są po zawałach, po operacjach, nie mają np nogi itd itd. I mają lecieć ustępować ?

Rosalindo, zdziwisz się. Nikt nie ma obowiązku, ale jest kultura. Mi najczęściej ustępowali ludzie starsi lub schorowani (i młodzi i starzy, po których widać było, że sami ledwo zipią. Raz miejsca ustąpił mi chłopak ze złamaną nogą). Młodzi i sprawni nie ustępują. Dobra, bez przesady. Rzadko ustępują!

Jestem w ciazy juz 9 miesiac i nikt w zadnej sytuacji nie przepuscil mnie w kolejce czy zwolnil miejsca w autobusie.A nie raz jechałam minibusem i ja stałam a chłopy spokojnie sobie siedziały ogladajac mój brzuch :D czułam sie super i nie mialam potrzeby usiasc ale wydaje mi sie ze milym wyrazem empatii bylaby chociaz propozycja zebym usiadła:) Zauwazylam ze dla ludzi ciezarna kobieta to bardzo ciekawy obiekt do obserwacji np jak radzi sobie stojac w kolejce, wychodzac po schodach, podnoszac nawet monete z podlogi ktora jej upadła:) ....ale mam to gdzies, juz niedlugo koniec:)

Zawsze można wysłać męża na zakupy i jeździć samochodem.. I problem z głowy.

W moich stronach praktykujemy raczej przepuszczanie ciężarnych w kolejkach. Poza tym nie uogólniam mówiąc, że wszystkie ciężarne to osoby żerujące na dobroci innych. Ta pani akurat klasą i wdzięcznością się nie wykazała. Jak dla mnie ciąża to nie choroba.

Rosalinda a Ty ciągle z tymi kasami... Nie przeczę, że są ludzie schorowani i tacy maja pierwszeństwo. Mówię o młodych ludziach, którym korona z głowy nie spadnie jak postoją. I stałyśmy przy miejscu dla ciężarnych.... Gdy moja mama była w ciąży kiedyś na poczcie miała nie fajna sytuacje. Tylko weszła od razu ustąpił jej miejsca jakiś młody chłopak, a jakaś baba (która nota bene siedziała czekając w kolejce) powiedziała : "Te wszystkie ciężarne powinni w kosmos wysłać"...

samochód rozwiąże problem

NIE DOSC ZE SCIAGA AUTORKA TEMAT Z INNEJ STRONY TO JESZCZE WAŁKUJE GO 10 RAZY DZIENNIE- WSTYDZ SIE AUTORKO !