Co myślicie o internetowych portalach randkowych? Moja historia

No dobrze przyznaję - faktycznie trafiałaś na krytyczne przypadki - ale to przynajmniej dobrze o Tobie świadczy, że dajesz szansę nie tylko tym wyimaginowanym ideałom. Widocznie mam pecha, że sam nie mogę trafić na taką jak Ty. Gdybyś chciała poznać mnie to może ułatwić kontakt: tojaar@interia.pl

6 lat buszowałam po takich portalach randkowych, z czego wyniosłam doświadczenia!!! 2 - dwuletnie związki - oczywiście w trakcie kasowałam profil. nie jest tak źle,można trafić na wartościowe osoby. niezależnie czego ktoś czego szuka na takim portalu, można to znaleźć a morał z tego taki, że na takim portalu znalazł mnie facet mojego życia, od lat nie miał odwagi żeby się ze mną umówić,aż mnie znalazł w necie, i choćby dlatego warto było. warto pomóc losowi

każdy towar ma swojego kupca,więc Ty też na pewno kogoś znajdziesz :) Ja tez miałam profil na portalach.. spotkalam sie w zyciu z 3 mezczyznami z Internetu i musze powiedziec ,ze kazdy był naprawde super :) do tej pory mamy kontakt.. z jednym wiąże swoja dalsza przyszłość :)

A skąd Adamie jestes?? Powiem ci ze ja mam podobnie, mialam konto na takich portalach, spotykałąm się z facetami, i zazwyczaj byli brzydsi ode mnie, zawsze uwazałam ze wole trochę brzydszego, ale takiego co będzie mnie szanował ,a nie pięknego napakowanego łba, ktory zeszmaci mnie i potraktuje jak lalke. Do tej pory jednak jestem sama, podobam się facetom, ale ja jednak nie umiem siebie zmusic do bycia z kims. Moze to głupio zabrzmi, bo po co się niby spotykam? Bo brakuje mi 2 osoby, ale nie chcę byc z byle kim. Mysle ze na kazdego przyjdzie chwila.. tylko trzeba sobie dać czasu...

Adam, idź na studia (może kolejne), na kierunek gdzie są dziewczyny. Szkoła to doskonałe miejsce do zakochania:)

NIE SZUKASZ KOBIETY DO ZYCIA; ty szukasz kariery ....zona ma byc glupia,inteligentna ma kochankow i swoje hobii, czyli umie wydawac kase na ktora sama zarobi i ktorej jeszcze jej nie starcza,i musi meza kase tez dobrze wydac:-P ;POZNASZ KOBIETE, tylko zacznij jje szukac

Jestem z łódzkiego ale przecież ten świat jest mały więc nie powinno mieć to większego znaczenia.

Adamie, rozumiem Cię, byłam wczoraj na takiej randce...brak mi słów:(

W internecie sami wariaci, ja w sumie podrywaczka a dałam się tak wpędzić w maliny:(

Piszesz o desperatkach a sam jestes desperatem. Pewnie z jakieś wsi. Mam nadzieję że nowe pokolenia będą miały zdrowe myślenie a nie takie ze wiek 24 lata to już musi być żona i dzieci albo mąż i dzieci na wszystko przyjdzie czas. Nawet jeśli miałbyś mieć wtedy 34 lata

Tylko dla odważnych Mężczyzna dla Mężczyzny - Tomaszów Mazowiecki - 5 Września chętnych na miłe spędzanie wolnego czasu :-) Szczegóły do dogadania. tojaar@interia.pl

Tylko dla odważnych Tomaszów Mazowiecki Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki, Łódzkie, Polska Data opublikowania: 22 Sierpnia Hej. 25-latek (173/70) pozna chłopaka bi (nie geja) do 25 lub parę bi z okolic od Opoczna po Łódź chętnych na miłe spędzanie wolnego czasu :-) Szczegóły do dogadania. tojaar@interia.pl Wzrost: 173.00 cm Rodzaj sylwetki: Normalna Wiek: 25 Szukam: Miłości - W celu matrymonialnym - Randek - Przyjaźni - Wspólnego spędzania czasu

Tak zgadza się adres jest mój z tym, że te teksty napisała dziewczyna z którą kiedyś nawet chciałem wziąć ślub. Po 7 miesiącach zdradziła mnie a jak się dowiedziałem to na domiar złego wrzuciła ten adres wszędzie gdzie się dało. Ostatnio nawet znalazłem "swoje" nagie fotki w necie - z moją twarzą ale reszta niekoniecznie. Nie podawał bym tego adresu gdybym miał coś do ukrycia. I to wszystko tylko dlatego, że jak to określiła - przestałem ją zadowalać.

zmień go

Zmień... łatwo powiedzieć. Ja współpracuje z ponad setką ludzi - za dużo informowania o takiej zmianie. Na szczęście każdy kto choć trochę mnie zna dobrze wie, że ja nie mogę być autorem tamtych tekstów.

Coś mi się Adamek nie chce wierzyć w Twoje tłumaczenia....skoro opowiedziałeś nam tu dogłębnie swoje przeżycia sercowe, to mogłeś również nadmienić, że trafiłeś na taką co Ci teraz syf koło tyłka robi ( i to dosłownie) Ja mimo wszystko wolałabym zmienić maila chociażby dla oczyszczenia własnego wizerunku, niż ryzykować, że ktoś wyszuka posty, w których mail był podawany jako Twój. Poza tym szesnaście razy bym się zastanowiła, czy umówić się z kimś, kto ma w necie taką historię....

Wszystko mi już jedno. Nie zamierzam się tłumaczyć bo winny nie jestem.

A mi się wydaje, że Adam może jednak mówić prawdę, bo coś mi się wydaje, że już kiedyś "rozmawiałam" z Tobą na innym forum i byłeś normalny...

Adam rozumiem Cię doskonale i czytając Twoja historię, czułam się jak byś pisał o mnie.... Pozdrawiam!

Mam trochę mieszane uczucia, bo z byłam mocno zaskoczona, że facet potrafi podchodzić z takim rozsądkiem do tematu związków i tego typu rzeczy. A tu nagle ta historia z mailem, tłumaczenie też trochę zawiłe. Jakby dwie różne osobowości, więc może faktycznie dziewczyna mu wycięła taki numer... Ale zakładając, że temat jest prawdziwy i Ty w tych swoich postach też jesteś prawdziwy, to nie martw się, w końcu kogoś znajdziesz. Portale randkowe to bardzo dobry pomysł, jak człowiek nie potrafi na żywo kogoś poderwać, to w internecie jest jednak łatwiej. Na niektórych portalach to faceci myślą, że wysyłając mi uśmiech czy krótki tekst typu: fajna jesteś" to już mnie poderwą:) Ale są też bardziej normalne portale, gdzie Adamie mógłbyś znaleźć swoją drugą połówkę. Bo to też ważne, żeby szukać w dobrym miejscu. Ja np. nie jestem pustą laską, która nie skończyła liceum. Mam wyższe wykształcenie, jestem chyba w miarę ładna (na pewno nie straszę, ale są też ładniejsze ode mnie:p). I nie mam zbyt wygórowanych wymagań w stosunku do faceta ani nie patrzę się na jego zarobki. Ale wiesz co jest najważniejsze? Zacznij po prostu działać. Wykup sobie abonament i sam zagaduj do dziewczyn. My zdecydowanie tak wolimy. Właśnie dlatego przeszłam ostatnio do mydwoje, bo na wcześniejszych portalach ci faceci byli pasywni i chyba czekali na pierwszy krok dziewczyn (nie mówię o tych darmowych, bo tam jak pisałam, każdy zagadywał, ale tak banalnym tekstem, że aż wiadomości nie chciało się otwierać...). Tak więc pamiętaj, żeby przejąć inicjatywę, zagadaj do jakiejś, zapoznaj się z nią, zaproponuj spotkanie. Tak będzie Ci łatwiej.

portale randkowe to pic na wodę nikt poważnie do tego nie podchodzi

No chyba, że jacyś napaleńcy, oni korzystają z takich portali...

Nie zgodzę się, że wszystkie portale to pic na wodę. Część z nich jasne, raczej nikt tam poważnie do tego nie podchodzi. Portale typu dopasowani, swatka czy inne są dla ludzi, którzy w większości z ciekawości sobie tam zakładają konto, a później nawet tam nie zaglądają albo zaglądają tylko po to, żeby obejrzeć sobie zdjęcia innych lub poflirtować, a i tak raczej nic z tego nie wychodzi. Ale biorąc pod uwagę chociażby ten portal o którym pisze Pioruna, czyli mydwoje, to już jest zupełnie inna sprawa. Już byłem na kilku portalach zalogowany, opłaciłem na niektórych abonament i muszę przyznać, że na mydwoje ludzie w znacznej większości podchodzą jednak do tematu poważnie. Nie ma właściwie takich "suchych" gadek, dziewczyny widzę, że też w większości rozgarnięte i wiedzą czego chcą. Więc jeśli ktoś szuka drugiej osoby i trafi na normalny portal, to ma szansę znaleźć osoby, której szuka. A co do Adama, to jednak wydaje mi się, że to krętacz i przedstawia tutaj wymyślone historie.