2 randka

spadaj od mojego ojca podszywie

wszystko to za wczesnie. nie znasz go. i tu chodzi o twoje bezpieczenstwo. mozecie sie spotykac ale w miejscach publicznych dopóki nie bedziesz go pewna.

no i co mam teraz zrobic jak za godzine mamy si espotkac?

wg mnie za wcześnie. głupio mu powiedziec'jesli liczysz tylko na sex, to nie warto sie spotykac, bo nic z tego". albo zadzwon i powiedz mu cos w stylu "wiesz co, nie wiem, jak ci to powiedziec. strasznie boli mnie brzuch. nie wiem, czy ma sens dzis sie spotykac". cos w stylu, aby zasugerowac, ze masz okres. a wtedy wiadomo, ze nie bedzie upojnej nocy.

jesli czujesz ze mozesz mu zaufac to idz jezeli amsz jakies obawy to nie idz! proste? proste!

Sasssssssss to ma byc powiedziane wprost? niech zadzwoni i pwoie ze wczoraj pod wplywem alkoholu zgodzila sie na to spotkanie ale teraz po prostu uwaza ze to za wczesnie by szla na kolacje do niego, do domu no chbya ze faktycznie, dzis ta propozycja padla

moja wersja, była głupia. ale ma swoją wymyślić bardziej normalną. do mnie chłopak po chyba 3 czy 4 radnce nie chciał przyjść do domu, a byli moi rodzice (i on to wiedział), bo byla już prawie północ. chyba, że wiedział, że nici z sexu, to nie warto :P ale napewno to nie był powód, bo spotkamy się do dziś :)

chłopak po chyba 3 czy 4 radnce nie chciał przyjść do domu, a byli moi rodzice (i on to wiedział), bo byla już prawie północ. chyba, że wiedział, że nici z sexu, to nie warto pewnie, ze powodem dla ktorego nei chcial przyjsc, nie bylo to , ze nici z sexu beda jak sa rodzice! a to, ze chlopak wykazal sie zwykla przyzwoitoscia! bo to po prostu nei wypada przyprowadzac obcego chlopaka dla rodzicow, o tak poznej porze!:)

chbya autorka poszla do neigo:D mam nadz ze napisze jak wroci:)

to miło, że setunia tak uważasz :) pewnie poszła............

Sasssss zapytaj go , a sie sam,a przekonasz,ze pewnie tak bylo:)

tak. autorka poszła i...... wróciła, cała i bezpieczna:) było bardzo miło i sympatycznie, czasem było zabawnie. Jesli chodzi o faceta to byl grzeczny i niczego czego ja bym nie chciala nie probowal robic. ide spac, dobranoc:)

no prosze, czyli czasem warto zaufać :)

jak widac, nie wszyscy chca tylko wykorzystac dziewczyne.

nie

nic

znalazlam ten temat zeby dopisac dalsza czesc. jednak kolega chcial tylko jednego ale poczekal z tym miesiac... :(

smutno mi z tego powodu nie moge spac bo caly czas mysle dlaczego wciaz mi nie wychodzi, nie potrafie znalezc odpowiedniej osoby, spotykam albo takich jak on albo takich ktorzy mnie traktuja na zasadzie "z braku laku". co ze mna jest nie tak? ehh

i właśnie dlatego tym padalcom się nie ufa. koniec, kropka. współczuję, wiem jakie to uczucie, kiedy się daje szansę, próbuje, myśli, że może choć ten jeden jest "normalny", a potem bum, wychodzi szydło z wora. ja rozumiem, że facet potrzebuje seksu, kobiety też potrzebują, ale takie coś ? żałosne:( mnie to wkurza do tego stopnia, że na wstępie oznajmiam delikwentowi, że z seksu po jednym, dwóch, trzech spotkaniach nici i niech decyduje, tak lub nie :P i oczywiście każdy myśli, że laska tylko tak gada, a oni i tak swoje zrobią :D figa, nic nie zrobią :P w efekcie tracą czas, a ja mam pyszną zabawę :D na agencję ich nie stać czy o co chodzi? szukają frajerek co im darmo dadzą :P pfff

może też będę musiała spróbować powiedzieć na samym początku że nie ma co liczyć na seks po kilku spotkaniach. hmm a ten delikwent naprawde mnie zaskoczyl, wydawalo sie ze mozna mu zaufac, choc po naprawde glebokim przemysleniu wszystkiego widze ze nie zauwazylam malenkich oznak tego ze tylko o seks mu chodzilo. nie chcialam wpasc w jakas paranoje ale moze jednak trzeba bylo? ja juz nie mam pomyslu na to by znalezc odpowiedniego czlowieka z ktorym mozna by stworzyc szczesliwy zwiazek. czy naprawde jestem taka beznadziejna? juz mam takie destrukcyjne mysli i to jest bardzo zle :(

No wiesz, musiałaś popełnić jakiś błąd że chłopak tak o tobie myśli :> w internecie możesz znaleźć wiele rad na ten temat, poczytaj np to: http://www.sexotron.pl/artykuly/90-10-zasad-na-udana-pierwsza-randke.html