Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość soyaaa

spanie, wstawanie, chyba cos nie tak

Polecane posty

Gość soyaaa

witam wszystkich w ten szary i zimny dzień :) Piszę bo może ktos spotkał się z czyms podobnym. Od razu mówię że typem leniucha nie jestem. Owszem, jak wiekszosc lubie sobie od czasu do czasu dłużej pospac ale... Gdy jestem w moim mieszkaniu nie moge rano wstac. Budze sie o 8 i czuje ze jest srodek nocy, budze sie o 10 to samo, dopiero gdy na zegarku widze godzine 12-13 zmuszam sie by wstac, powiem wiecej... po prostu na sile wywlekam sie z łózka ledwo przytomna. Gdy jestem w domu rodzinnym nie mam takiego problemu 8-9 rano wypoczeta budze sie, wstaje i pelna energii zaczynam dzien. Ostatnio odwiedziłam kolezanki w innym miescie, wiec sila rzeczy nocowałam u nich, sytuacja ta sama: 9 rano, wstalam bez budzika, w pelni wypoczeta. Wrocilam do domu i znowu to samo, nie moge wstac, budzik przestawiam az w koncu w ogole nie slysze ze dzwoni. Chodze spac zwykle okolo polnocy. I nie tylko u siebie, ale i u kolezanek i u rodzicow. Tylko że u siebie MUSZĘ spac 12-13 h :C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soyaaa
moze ktos wie czemu tak sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyła wodna
Może żyła wodna pod łóżkiem? Niech Ci radiesteta sprawdzi mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam i szukam.....
to z samotnosci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lotussskiik
dobry temat zapodałaś, ja mam podobnie chociaz trochę inaczej :) w domu rodzinnym śpię do południa, a gdzie indziej budze się o nie wiadomo której raniutko , wypoczeta po 5h snu i pełna życia i energii, kurcze, dziwne czemu tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby babcia miała wąsy
Jaka żyła? Chyba, że rzyła... Ja śpię cały czas w jednym miejscu na jednym łóżku i do niedawna było ok, o 9 wstają, ok 2-3 w nocy idę spać, A on niedawna spać chodzę tak samo, ale o 9 to właśnie środek nocy, ok 13 zwlakam się bo obiad trzeba zrobić, ale gdyby nie to, to spałabym dalej. Może poprostu jesień nasz organizm chce przespać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×