Dylemat

Hej Kobietki ;-) piszę do Was z pewnym problemem. Otóż jestem w związku z facetem od dwóch lat. I nie byłoby w tym nic zwykłego, ale poczytajcie do końca.. ;-) Jestem tegoroczną maturzystką, więc jestem osobą dość młodą. No i właśnie w tym jest cały problem, wybieram się na studia do innego miasta. Po dwóch latach bycia w związku mam ogromną potrzebę życia z moim facetem już tak na codzień. Jako że nie uznaję mieszkania ze sobą bez ślubu, poradźcie mi proszę, co robić? Chciałabym bardo poślubić tego Sercu Najbliższego ;-) słyszę różne opinie na temat wczesnego wychodzenia za mąż, najcześciej te negatywne. Jeśli chodzi o warunki, to mamy takie. Misiek pracuje i zarabia całkiem nieźle. A wy co myślicie o sytuacji, gdzie młoda kobietka niemająca jeszcze ukończonych 20lat wychodzi za mąż? Poradźcie coś! Pozdrawiam wszystkie kobietki, mające dylematy życiowe ;-) i te bez dylematów też ;P

:D

Bo największy w tym ambaras, żeby dwoje chciało naraz

nie możesz studiować w swoim mieście?

Misio ma troszke wiecej latek niż ja ;-) w sumie pewien plan już mamy, ale chciałam poznać opinie innych ;-) ps. nie mogę studiować w swoim mieście bo ubogo z kierunkami :(

no super ;D

no super ;D

no super ;D

no super ;D