fececi powiedzcie

proszę was powiedzcie dlaczego godzicie sie na układy i wolne związki i co wtedy czujecie. co o tym myślicie. chce poznać wasz punkt widzenia

jak to co? facet ma seks bez zobowiązań i zmartwień. czyli to samo czego kobiety oczekują od takiego układu

nie pytałam na czym polega a co czujecie

heh no po tych ambitnych wypowiedziach umacniacie mnie w przekonaniu ze facet to jeleń od zarabiania i od czasu do czasu dobrego seksu

Czujemy się wtedy prawdziwymi mężczyznami, każdy prawdziwy facet używa kobiety wyłącznie do zaspokojenia seksualnego

nic i to jest piekne... ;)

no ale trafilas na burakow, hehehe faceci ktorzy pakuja sie w wolne zwiazki to albo zakompleksione biedaki, albo chloptasie z patologicznych rodzin, albo niekochane dzieci(zazwyczaj z przypadku) albo chorzy psychicznie ludzie kazdy normalny , madry, kulturalny mezczyzna zwiaze sie z ta jedyna, badz z kobieta poprostu, chce stabilizacji, dzieci, pracy i normalnosci

heheheheee o kurwa?!?!?! jaki facet chce stabilizacji???? to wy ciagle gadacie o "bezpieczenstwie" my raczej o samochodach... ;)

''kazdy normalny , madry, kulturalny mezczyzna zwiaze sie z ta jedyna, badz z kobieta poprostu, chce stabilizacji, dzieci, pracy i normalnosci'' Każdy normalny facet wie że z żadną kobietą nie da się takich relacji stworzyć. Więc wykorzystuje je tylko w łóżku. Po drugie same chcecie takich uklądów, to dlaczego w temacie jest najazd tylko na nas.

w temacie nie ma żadnego najazdu. to pytanie. po prostu chce wiedzieć.

nie pakuj sie z nami w luzne zwiazki bo po chwili bedziesz poza zwiazkiem... wez sobie to do serca mala... ;) jak facet przez 2 lata bycia ze soba nie wie czy che cie z toba ozenic to znaczy ze jest gnojem bo zabiera ci czas... i mowie to ja, FACET (25lat jak cos...)!!!

A wiec ci odpowiadam, nie chcemy normalnego związku ponieważ wiemy ze to nie ma sensu, nie jesteście w stanie być wierne. Dlatego wybieramy opcje taką jak napisałaś. Oprócz orgazmu nie czujemy wtedy nic. Normalny stosunek jak z prostytutką tyle że za darmo.

wg mnie układ jest dosyc uczciwą formą. Nie ma ściem i okłamywania. Są jasne zasady. Jeśli obojgu to odpowiada. Kiedy dochodzą uczucia wyższe oprócz pożądania, to fajnie, byle obustronnie. Wtedy ma to większy i głębszy sens. Jeśli nie, to nie ma rozczarowań i każdy idzie w swoją stronę. Lepiej zacząć od układu niz ma byc od razu wielkie bum a potem gorzkie żale

"Normalny stosunek jak z prostytutką tyle że za darmo." też tak oceniam taką sytuację a jestem kobietą.

a z kim wchodzicie w takie układy. pamiętajcie ze mam na myśli układ a nie seks po pijaku w kiblu jakiejś dyskotece.

Zupełnie obojętne, czy ładna czy brzydka, czy inteligentna czy głupia nie ma znaczenia, byleby była chętna.

no to dzięki już teraz wiem ze ok85% facetów to desperaci niedojrzałe emocjonalne dzieci bawiące się w dorosłych dla których nie warto robić nic