Mam prawo wkurzyc sie na faceta za takie zachowanie.

Umowlismy sie na 20 na gg.Mialam mu puscic strzalke jak juz bede wolna.I co nie ma go.Juz nie 1 raz tak zrobil.Jest mi przykro ze nie liczy sie ze mna.Mowilam mu ze nie podoba mi sie to ze jak sie umawia to go nie ma.Ale jak widac nic sobie z tego nie robi.

rzuć go

m ciekawsze zajecia widac pewnie wlasnie robi kopulacje z jakas niunia

Wczoraj o tym rozmawiaslimy i jak wida nic sobie z tego nie zrobil.Ale kompa nie wylaczyl bo gg ma wlaczone.To gdzie jest.

opowiem ci jak jest/ było u mnie. Mianowicie wczoraj pojechałam do koleżanki na pogaduchy po pracy, no i przyszłam do domu a moj były wtedy jeszcze obecny przyszedł do mnei i pyta się gdzie byłam no to mu mowie że on mi się też nie spowiada gdzie chodzi więc niech się nie interesuje ale później oczywiście mu powiedziałam że byłam u tej koleżanki a on oczywiscie wyszedł z domu i powiedział ze mam się iść kurwić dalej po tym incydencie wyszłam na klatkę schodową i jednym tchnieniem powiedziałam że ma się pierdolić i teraz bede dawala mu preteksty żeby mówił ze się kurwie.. ( oczywscie tego nei zrobie bo do takich osob to nei należe) A swoją drogą to on tez mnie olewal nigdy nie był na czas więc jeśli twój się spóźnia albo woli kolegów to sorry ale nie widze przyszłości chyba ze gruntownie się od nich odizoluje albo jak postawisz konkretne warunki.

ja tez juz drugi raz zostalam wystawiona do wiatru..... dosc.... juz mam przygotowna gadke jak zadzwoni....

TO JUZ jest konkretna olewka.Jak mowil dzis nigdzie nie idzie ostaje w domu.Akurat jak rozmawialsimy wczesniej przyszedl do niego brat z zona na kawke.ze posiedzi z nimi.A i o 20 spotykamy sie na gg.zebym puscila mu stralke i on wejdzie.Puscilam a go nie ma.

olej kretyna zdrowia szkoda

o rzesz! to cham i potwór!

Najbardziej boli to ze romawiaslimy o takim zachowaniu.Obecal ze tak juz tak nie zrobi.minal jeden dzien i to samo.

Jaka ja jestem na nigo wsciekla.I nie asne z nerwow.Jak monza traktowac 2 osobe .no JAK?

zadzwonić? Może upewnij się najpierw że wszystko w porządku u niego a później się wściekaj

hrabia sie pojawil.

teraz to ja bym sie do niego nie odezwała za chuja pana!!!!!!!!!!!

brat z zona sie zasiedzieli.O on wykapal sie zjadl kolacje i zadzwonil.

powiedzialam co mysle i sie rozlaczylam.nie chce nim gadac.

I jak dzwoni dalej???

juz przestal.polazl gdzies.bynajmniej nie ma go przy kompie.

naprawde:O

nie toleruje takiego zachowania.Ja jestem slowna, jak sie umawiam to jestem.

mielismy spedzic sobotni wieczor razem ale znow ktos kolejny byl wazniejszy odemnie.

razem na gg, cóż za romantyzm ! Siedzi na kanapie brat ze szwagierką, a koleś do nich: "Idźcie sobie już, bo spędzam dzisiaj wieczór z moją ukochaną na gg" !