Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wieczniewy malowana lala

Poród i połóg a brak makijażu.

Polecane posty

Gość xxxxxxyyy
A wlasnie, ze nie prawda. Nic nie stoi na przeszkodzie by jechac na porodwoke w lekkim makijazu, jesli to ma sprawic, ze dziewczyna bedzie sie lepiej czuc. Przeciez porod przewaznie trwa wiele godzin i na samym poczatku jest jeszcze lightowo i wtedy jak najbardziej mozna sie doporowadzci do porzadku , bo jak wystartujesz w niebardzo formie (chodzi o wyglad) to koncowka to juz bedzie czarna rozpacz. Ja na poczatku porodu jeszcze w domu zawsze bralam kapiel w pachnacej piance (relaksuje, lagodzi i przyspiesza skurcze), golenie nog i pach (bikini - wosk ok 4 tyg przed terminem, bo potem juz zbyt duza akrobatyka a tak akurat jeszcze jest ok), po kapieli balsam, leciutki makijaz - cos na rzesy ale minimalnie i troszke rozu (maybelline w piance) i dopiero potem na porodowke. Nie wiem skad to bledne przekonanie , ze jak sie jest w ciazy to sie mozna kompletnie zaniedbac a do porodu to trzeba jechac jak sie stoi. Mam kolezanke polozna i musze wam powiedziec, ze polozne to tez ludzie i tez oceniaja wyglad innych - tzn, nawet nie ladna , nieladna, ale chodzi o taka podstawowa higiene - im samym nie jest przyjemnie przyjomac porod dziewczyny z zarosnietymi na maksa nogami, zapuszczonymi paznokciami, nieumytej, niewygolonej - moze ona w danej chwili o tym nie mysli i ma to gdzies , bo RODZI, ale dla innych przyjemne to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoktajlMleczny
z tego co mi wiadomo to w szpitalach tez mają łazienki :P i można tam zrobic jakiś słaby makijaż... przeciez nikt ci nic nie powie ze masz fluid na twarzy, jesli czujesz sie wtedy lepiej i bardziej komfortowo to rób makijaż po porodzie i już, w koncu to ty masz czuc sie dobrze po tym co przejdziesz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoktajlMleczny
a i nie wierz w to ze jak urodzisz to nawet nie pomyslisz o makijazu, bo wiem że bedziesz sie źle czuła będąc nieumalowaną. Po prostu idź do łazienki i zrób słaby makijaż i już :) a i z tymi paznokciami i tym ze do porodu nie mozna miec mkijazu to jest bujda i w to nie wierz. Po prostu jak sie wymalujesz to bedziesz miała gongi pod oczami i fluid se zmyje i bedziesz wygladac gorzej jak bez makijarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Z paznokciami to o tyle prawda, ze jak cos sie zacznie dziac zlego to bedzie konieczne ich pospieszne zmywanie, co moze byc dodatkowo bardzo niekomfortowe i stresujace. MI lozysko nie odkleilo sie prawidlowo i pierwsze pytanie poloznej przed zabiegiem to czy mam lakier na paznokciach - nie mialam. No i bizuterie musialam zdjac, bo tak przez caly porod mialam kolczyki i naszyjnik - zawsze mam i w zasadzie nie zdejmuje, wiec dla mnie to bylo naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
No i jeszcze po porodzie to makijaz tez troche tak dla dziecka sobie robilam- oczywiscie nie jakis pelen szal makijaz tylko troche rozu i cos na oczy - cere mialam w sumie bardzo ladna, ale bylam tez bardzo blada, przez to lozysko stracilam duzo krwi , wyniki spadly mi drastycznie, natychmiastowa anemia i nie chcialam dziecka straszyc taka blada twarza - moze to glupie, ale ja czulam sie lepiej i dziecka na pewno przez makijaz nie zaniedbywalam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgbhfgvbc
a co komu przeszkadza lakier na paznokciach? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem problemu. jak zaczely mi sie skurcze, zdazylam sie wydepilowacm glowe umyc i fluid nalozyc co by nie straszyc i by mnie nie chlastali maszynka. nikt mi nie mowil ze mam sie zmyc, rano po porodzie tez sobie fluid nalozylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Lakier moze przeszkadzac, bo jak juz ktos pisal kolor paznokci wskazuje czy nie dochodzi do zaburzenia krazenia - jesli porod przebiega prawidlowo to nikt nawet na lakier nie zwroci uwagi, ale w razie komplikacji bedzie trzeba natychmiast zmywac. Ja sie zastanawilam nad lakierem, ale potem jednak uznalam, ze lepiej nie bo po co maja mi w razie czego na hura maziac, no i jak sie okazalo slusznie zrezygnowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak jechalam rodzic mialam ulozone wlosy i makjaz po calej akcji lekarz skwitował ''nawet sie pani nie rozmazała''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×