prezent dla promotora????????

doradźcie co kupic w prezencie dla promotora po obronie. wiem ze kwiaty moglyby wystarczyc ale gosc jest w porzadku, lubie go i jestem mu wdzieczna za pomoc. macie jakies pomysly?

dobry (tylko dobry :) ) alkohol, jakiś z górnej półki. Ja tak zrobiłem, posiedzieliśmy, pogadaliśmy i się miło rozstaliśmy.

ale to wypada zeby kobieta facetowi flache dawała? no i nie mam pojecia czy on pije a jesli tak to co pije :D I jaki to jest dobry? jakis koniak, whisky, brandy??

dobra a poza alkoholem wchodzi cos jeszcze w gre? pióro ? no sama nie wiem.. :(

ja miałam promotorkę, więc nie kupowałam alkoholu, ale koleżanki promotorowi kupiły dobre whisky i było to jak najbardziej ok

sory ze ja znowu z tym piorem ale co lepsze w takim razie: alkohol czy pióro :D ?

pytam bo ktos mi kiedys powiedzial ze alkoholu nie wypada :( i badz tu madry :(

badziewia nie kupuj :D lepiej ładne kwiatki i tyle, niż kombinować byle co byle było :D nie przychodzi mi do głowy jak na razie nic poza kwiatkami:D

według mnie dobry alkohol to zawsze dobry prezent - profesorowie lubią gromadzić takie rzeczy... a dobry, to na pewno jakieś droższe Whisky... mając na myśli droższe, mówię o czymś za około 100zł... te tańsze są zwykłe, bardzo popularne, a więc niezbyt dobre jako wyrafinowany prezent ;]

u nas to jack daniels królował i inne whiskacze, kwiatki i czekoladki były ale najwięcej whisky i flaszek czystych:p

Kwiaty -tylko i wyłącznie .ąlkohol albo z górnej półki albo wcale i trochę głupio ,że od kobiety więc kwiaty

no wlasnie chodzi o to że od kobiety dlatego pytam :D facet - promotor - jest raczej młody i raczej wyluzowany (taka branża;) ) ale przy tym wszystkim jest też baaaardzo dobrze wychowany, powiedzialabym wrecz ma taki przedwojenny sznyt w tej kwestii i boje sie że jak przybędę z flachą - jakakolwiek droga by nie była - to i tak bedzie nie teges :( Problem w tym ze same kwiaty to za mało, chcialabym cos jeszcze, bo jak pisałam - dużo mi pomógł ..

A może jakiś ladny (oryginalny) kalendarz/notatnik na 2011 rok. Chodzi o terminarz. W Empiku czy księgarniach poszukaj. Jesli idziesz sama to nie musi to byc nic wygórowanego.

sama ide, sama :( dzieki, rozejrze się bo na to nie wpadłam, moze rzeczywiscie coś wyjatkowego znajde..

a moze jakies dobre slodycze? tzn czekoladki z alkoholem, jakies z wyzszej polki oczywiscie, ladnie zapakowane, wydaje mi sie to dobrym pomyslem

Ja miałam promotora takiego w wieku ok. 70 lat, co za alkoholem chyba nie przepada. Nie wiedziałam co mu kupić, kwiaty głupio, alkohol nie, pióra/długopisy eleganckie też nie. No i wymyśliłyśmy z matką, że wszystkim tj. promotorowi i recenzentce,i dziekanowi- małżeństwo) dam słodkie rzeczy. Mama zamówiła u kucharki od ciast takie eleganckie ciasta tj. sernik szachownica i jakaś nutella oraz kilkadziesiąt takich fajnych babeczek, o kruchym spodzie z super zawartością, wszystko ładnie ozdobione na wierzchu. Ciasta podzielono na pół. Mama kupiła do tego takie duże ozdobne opakowania i włożono połówki ciast i po 15 babeczek dla każdego. Całość wyszła nietanio, bo chyba ponad 200 zł za wszystko, ale to nic. Nigdy nie zapomnę ich min - bezcenne :D :P. Chyba pierwszy raz takie coś dostali bo się zdziwili, śmiali, coś zażartowali w stylu 'ojej kiedy my to zjemy', dziękowali a promotor to nawet mnie w rękę pocałował hehe... Chciałam jakiś fajny prezent dla nich i myślę, że im się podobał, a przynajmniej nie zmarnował :P

a kiedy wręcza się ten preent? czy można np. w innym terminie - na najbliższym dyżurze promotora po obronie?

Czy ja wiem.. Wydaje mi się, że alkohol może być nie trafionym prezentem, bo możesz nie trafić w jego gust. Może lepiej podarować jakiś fajny stojak na wino? Np coś takiego http://www.takapaka.pl/Produkt/605/lancuch_na_butelke

hej. ja jestem kobietka i tez uwazałam ze alkohol nie wypada. zreszt aiwm ze moj promotor od kobiety by flachy nie przyjał. kupiłam wiec zestaw róznych herbat ładnie zapakowanych w duzym koszuku tam było chyba z 10 rodzajów herbat i inne pierdoły do tego kupiłam duze opakowanie ferrero rocher i dałam mu ładnie zapakowane. w sumie kosztowało mnie to jakies 100 zł.

cos tego typu ale wieksze i ładniej zapakowane: http://www.herbata.dso.pl/images/categories/23.jpg

dzieki za wszystkie rady :D co więcej głow , to nie jedna Coś wymyślę ;)

Tu jest dobrze ten wątek pociągnięty o prezentach dla promotora http://prezentforum.pl/prezent-dla-promotora-t237.html?hilit=promotora

Myślę że w zupełności wystarczy bombonierka i kwiaty,szeroki wybór ładnych bukietów możesz zamówić na www.e-kwiaty.pl

Moja promotor nie chciała ani kwiatków ani cukiereczków. Powtarzała, że jeśli chcemy jej podziękować, to żebyśmy przekazali pieniądze na jakiś szczytny cel, a jej wystarczy jedynie ręcznie zrobiona laurka albo chociaż słowo dziękuję napisane na kartce pocztowej... Bardzo mądra kobieta :)

Nasz promotor był fanem aut rajdowych i wszelkich wyścigówek. Dostał więc voucher na jazda subaru po torze: http://prezentokracja.pl/prezent/ekstremalna-jazda-subaru-na-torze-wyscigowym

Sama się bronię w tym roku i najpierw postanowiłam, że nawet kwiatów nie przyniosę, bo się wygłupię. Znajomi ze starszych roczników nic nie przynosili, a alkohol czy jakieś kosztowne prezenty to już w ogóle są fatalnie widziane na mojej uczelni i nie wyobrażam sobie żeby jakiś doktor je przyjął, może tylko wiekowi profesorowie. Konsultowałam to ze znajomymi z innej uczelni- u nich też nawet kwiatka się nie daje. Mam jednak pewne wątpliwości, czytam w necie, że sporo osób coś daje i już sama nie wiem. Nie chciałabym się wygłupić ani wprawić promotora w zakłopotanie. Niby miałam z nim dobry kontakt, mówie mu po imieniu, piwo z nim piłam na praktykach to troche przesada z tymi kwiatami wystartować :/

dać alkohol to dla mnie mega wtopa, to po prostu nie wypada, jak w dobrych stosunkach by się nie było i tyle :o nie rozumiem jak to może komuś przyjść do głowy :o

na mojej uczelni raczej nie widziałam nikogo z kwiatami na obronie. Mój promotor mi pomógł i mogłam na niego liczyć, chciałabym mu jakoś podziękować, ale bez nietrafionych prezentów i żeby ani mi ani jemu nie było głupio.. pomyślałam o jakieś fajne kartce, laurce związanej z tematem mojej pracy, zabawnej i do tego np symbolicznie coś słodkiego? co o tym myślicie?

Ja wraz z koleżanką z racji tego, że bronimy się tylko dwie kupiłyśmy spinki do mankietów kupione w Aparcie :) Nasz profesor to typowy elegant, mam nadzieję, że mu się spodoba prezent ;)

my powoli zaczynamy o tym myśleć bo u nas w marcu obrony, myślę, że jednak dość minimalistycznie trzeba do tego podejść bo też może czuć się ktoś zakłopotany, chyba postawimy na klasyczne, eleganckie pióro, w http://www.abernatopen.pl/ widziałyśmy fajny wybór i myślę że to będzie prezent na miejscu