Picie, palenie gdy jeszcze nie wiesz, że jesteś w ciąży..

Witam, Rok temu ciąża obumarła (9tc) Rok starań Wrzesień tego roku poroniłam (5tc). I przyznaje się, że mam wyrzuty, że czasem sobie popiłam czy popaliłam (nie jestem nalogowcem) - do momentu zrobienia testu. Ale tyle czasu się staraliśmy i cały czas miałam odmawiać sobie pryzjemności....? CZy któraś też popełniła 'ten grzech' nie wiedząc, że jest w ciąży?

Ja w pierwszych tygodniach ciąży, kiedy nic jeszcze nie wiedziałam wypiłam kilka piw- co raczej zdarza mi się baaaaardzo rzadko bo preferuję wino jeżeli już mowa o jakimkolwiek alkoholu. Pamiętam, że jeszcze wtedy ktoś poweidział "i co? ze mną nie wypijesz? chyba nie jesteś w ciąży?" a jednak ;) Mimo wszystko ciąża rozwijała (rozwija? :o) bardzo dobrze i teraz tylko czekam az synek łaskawie zdecyduje się opuścić mój dotychczasowy dom... Współczuję straty, ale nie obwiniaj się. Prawdopodobnie zarodki były uszkodzone i dlatego stało się tak jak się stało- nie wierzę, że okazjonalne alko i papierosy mogą spowodować poronienie.

* swój dotychczasowy dom ;)

to nie przez to...ja w ciazy bylam i pilam wino bo bylky swieta póxniej balanga na sylwestra wiec wszystko pilam i wodke, wino, szampana....i maly zdrowy na szczescie :)

robiłaś badania? tarczyca? hormony? może tu jest coś nie tak co nie pozwala utrzymać ciąży?

ja nie wiedziałam okolo miesiąc,piłam Red Bulle,paliłam fajki, chodziłam na solarium.ale zaraz jak zrobiłam test wszystko poszło na bok, i nie miałam problemu z rzuceniem palenia, bo jak się chce to można uwierzcie mi ;) wystarczy odrobina silnej woli. z tego co wychodzi na badaniach które miałam-dziecko jest zdrowe.wiele kobiet nie wie że są w ciąży, na samym początku i pewne nałogi kontynuują normalnie,zwykła nieświadomość. dla mnie dziwniejsza jest matka,która doskonale wie,że jest w ciąży a mimo to nie potrafi odmówić sobie fajek czy trunków..na rzecz malucha można chyba na kilka miesięcy dać sobie spokój..? podobno też na początku ciąży do płodu dociera o wiele mniej czynników szkodliwych ,niż potem.ale ile w tym prawdy-pytać najlepiej lekarza.

ja nie wiedziałam okolo miesiąc,piłam Red Bulle,paliłam fajki, chodziłam na solarium.ale zaraz jak zrobiłam test wszystko poszło na bok, i nie miałam problemu z rzuceniem palenia, bo jak się chce to można uwierzcie mi ;) wystarczy odrobina silnej woli. z tego co wychodzi na badaniach które miałam-dziecko jest zdrowe.wiele kobiet nie wie że są w ciąży, na samym początku i pewne nałogi kontynuują normalnie,zwykła nieświadomość. dla mnie dziwniejsza jest matka,która doskonale wie,że jest w ciąży a mimo to nie potrafi odmówić sobie fajek czy trunków..na rzecz malucha można chyba na kilka miesięcy dać sobie spokój..? podobno też na początku ciąży do płodu dociera o wiele mniej czynników szkodliwych ,niż potem.ale ile w tym prawdy-pytać najlepiej lekarza.

ja nie wiedziałam okolo miesiąc,piłam Red Bulle,paliłam fajki, chodziłam na solarium.ale zaraz jak zrobiłam test wszystko poszło na bok, i nie miałam problemu z rzuceniem palenia, bo jak się chce to można uwierzcie mi ;) wystarczy odrobina silnej woli. z tego co wychodzi na badaniach które miałam-dziecko jest zdrowe.wiele kobiet nie wie że są w ciąży, na samym początku i pewne nałogi kontynuują normalnie,zwykła nieświadomość. dla mnie dziwniejsza jest matka,która doskonale wie,że jest w ciąży a mimo to nie potrafi odmówić sobie fajek czy trunków..na rzecz malucha można chyba na kilka miesięcy dać sobie spokój..? podobno też na początku ciąży do płodu dociera o wiele mniej czynników szkodliwych ,niż potem.ale ile w tym prawdy-pytać najlepiej lekarza.

piłam i paliłam .... do 7 tc wtedy dowiedziałam sie o ciąży - córka zdrowa i wesoła :)

odkąd zaczelismy się starać dziecko to zero alkoholu , kawy czy tabletek przeciwbólowych. Mała dyspensa tyko w czasie okresu.