Jak to dziwne psychika meska jest zbudowana.

Przez okolo 3 miesiace uprawialam z chlopakiem niezobowiazujacy seks, gadalismy duzo ze soba, czasami spotykalismy sie tak o. Pewnego dnia okazalam sie w stosunku do niego nieco natretnie. Od tej pory nie odezwal sie do mnie pierwszy, od innych slyszalam, ze wcale mnie nie lubi. Mimo tego spedza ze mna normalnie czas w towarzystwie, odzywa sie itd. Myslicie, ze cos moze jeszcze z tego byc?

"Przez okolo 3 miesiace uprawialam z chlopakiem niezobowiazujacy seks" cieawe które z was sie zakocha pierwsze

wlasnie chodzi o to, ze on nagle zaczal zachowywac sie dziwnie. ja oczywiscie czuje cos do niego i zawsze tak bylo, tylko nie wiedzialam jak to z jego strony. ogolnie ze soba nie bylismy.

na czym to 'niezobowiązanie' będzie polegało w przypadku ciąży?

w ciazy nie jestem, juz mnie z nim nic nie laczy. moje pytanie brzmialo: czy myslicie, ze jeszcze kiedykolwiek bedzie w stanie cos do mnie poczuc?

jak będziesz połykać ładunek i lizać mu odbyt to czemu nie.

nie robilam w tym niby "zwiazku" nic bez uczuc, zawsze cos do niego czulam, dla niego zerwalam z chlopakiem z ktorym bylam 5 lat. tylko nie wiem jak to bylo z jego strony. dlatego prosze mnie nie osadzac w ten sposob

Myślę, że jeśli do tej pory coś poczuł to zatęskni. Pogadaj z nim od serca. Tylko tak szczerze. Pierwsza poproś o rozmowę.

Nie mam nawet takiego zamiaru, bo wiem, ze on tez by tego nie chcial. mysle, ze z jego strony nic procz seksu nas nie laczylo. teraz owszem rozmawiamy, ale tylko w towarzystwie, bo pewnie wg niego tak wypada

Czy dla ciebie w takim razie ten "sex" znaczył coś więcej czy było to tylko "tak o" dla przyjemności??

wiecej, inaczej nie zostawilabym mojego chlopaka

Wiesz co bym zrobiła na twoim miejscu. Zachowywała się wobec niego jakby nie istniał może zrozumie co stracił. A jeśli to coś da będziesz miała odpowiedzi na swoje pytania czy sex znaczył dla niego coś więcej i jak to tak naprawdę wyglądało z jego strony...

tzn nie wyrazilam sie jasno, jestem w 90% pewna, ze nic dla niego nie znaczyl. szkoda tlyko, ze przez niego moj zwiazek sie rozpadl

Ok. W takim razie sama odpowiadasz sobie na pytania. Współczuje Ci tylko, że związek który mógł trwać wiecznie się rozpadł. A może jest szansa odzyskać dawnego ukochanego????

Nie, na pewno nie jestem, teraz po tym wszystkim juz nawet nie chce. A czy myslicie, ze ten drugi jezeli wczesniej raczej nic nie czul, teraz to tylko raczej negatywne wibracje to czy da rade zeby jeszccze cos poczul?

No jasne, już pewnie szykuje obrączkę. Kto by nie chciał takiej puszczalskiej.

od razu po tym jak zdradzilam chlopaka z nim to go rzucilam i od tej pory nie mialam innego partnera niz on

mam nadzieję ze to prowokacja

Miałam podobnie, facet bardzo mnie pociagal i mysle ze i ja tak calkowicie mu obojetna nie bylam, az w pewnym momencie po sexie wystrzelil mi z tekstem ze powinnam znalesc sobie innego faceta bo i tak nigdy nie bedziemy razem i moze powinnam zapoznac sie z jego bratem ciotecznym bo dla takiego sex-u on by byl wstanie zrobic wszystko dla kobiety. Ja niechcac dac mu poznac ze zranil mnie tym wystrzelilam ze zgadzam sie z nim bo mamy odmienne podejscie do zycia, to w odpowiedzi uslyszalam ze w zyciu zawsze mozna sie dogadac i widzialam ze w cale nie bylo mu do smiechu. Dodam ze stalo sie to na naszym wspolnym wyjezdzie w gory. Na drugi dzien zachowywal sie jakby nic sie nie stalo, a wrecz w pewnym momencie stwierdzil ze moglby tak miec codziennie jak ze mna. Ja jednak nie wytrzymalam i wrocilam do domu bez niego a on tam zostal. Oczywiscie powiedzialam mu dlaczego wracam i ze po naszej wieczornej rozmowy doslownie "koniec z seksem".Wiec tak naprawde ktora kobieta nadazy za facetem. Mialam zamiar calkowicie zerwc z nim kontakt ale niestety mam do niego slabosc, wiec od czasu do czasu rozmawiamy az po pewnym czasie padlo pytanie Kiedy sie pokochamy. Wiec niech mi ktos wytlumaczy psychike faceta. Co on chcial osiagnac swoim zachowaniem. Moze jestem chisteryczka i faceci zachowuja sie tak na codzien

żałosne

mysle, ze faceci tak robia ogolnie. a dla kobiet seks bardziej wiaze sie z uczuciami. moze po prostu glupie jestesmy i im wierzymy i sobie cos wmawiamy...

Tylko jak rozpoznac faceta ktoy chce nam dac szanse w swoim zyciu

tego tez bym sie chciala dowiedziec

Jak to dziwnie psychika meska jest zbudowana "hrhshsjdrkjfyk Przez okolo 3 miesiace uprawialam z chlopakiem niezobowiazujacy seks, gadalismy duzo ze soba, czasami spotykalismy sie tak o." ruchal sobie wiec było milo, nawet był gotów pogadać bo prostytutka by go kosztowała "Pewnego dnia okazalam sie w stosunku do niego nieco natretnie." wkurwił się bo po co mu ktoś natrętny "Od tej pory nie odezwal sie do mnie pierwszy, od innych slyszalam, ze wcale mnie nie lubi. Mimo tego spedza ze mna normalnie czas w towarzystwie, odzywa sie itd. Myslicie, ze cos moze jeszcze z tego byc?" znalazł se nową, bardzej spolegliwą dawcę cipki Faktycznie, bardzo skomplikowane.

nie spotyka sie z nikim na bank

Z tego co wiem to raczej faceci az tak nie sa wpatrzeni w spolegliwe kobiety bo jednak temperament przeklada sie na lozko wie cos tu zgrzyta

hrhshsjdrkjfyk coś mieszasz ale to pewnie wynika z jego pokrętnej logiki ;) Uprawialiście niezobowiązujący sex.... Ty zachowałaś sie natrętnie On stwierdził że zaczynasz robić coś co przekracza "niezobowiązujący" i się wycofał. Rozmawia z tobą w towarzystwie normalnie bo czemu by nie miał tego robić przecież byliście kumplami więc to z powodu łóżka nie musiało sie zmienić Unika kontaktów face to face bo boi sie że popłynęłaś i zaczęłaś coś do niego czuć a on chciał NIEZOBOWIĄZUJĄCEGO sexu. Jego zachowanie jest logiczne jak cholera. jeśli wyczuł że ty coś czujesz uprawianie z tobą sexu dla niego jest niebezpieczne. Jak cie lubi przebywanie z tobą sam na sam jest dla niego ryzykowne (zapewne cie lubi więc jak zrobisz się przymilna może nie umieć cię ostudzić co rozbudzi w tobie niepotrzebne emocje) Co w tym z pokręconej logiki? No i jeszcze jest możliwość że on coś poczuł do ciebie a że zakładaliście niezobowiązujący sex wiec jak zaczął sie angażować to sie wycofał żeby nie robić sobie i tobie mętliku w głowie. To też zachowanie jak najbardziej logiczne i zgodne z umową. :D No chyba że mu się po prostu znudziło(albo zirytowało go twoje zachowanie) a nie uznał za słuszne ci wypowiadać umowy ustnie ani tym bardziej na piśmie ;) Więc zerwał kontakty ftof

mala_30_78 hrhshsjdrkjfyk Nie pieprzcie o niezobowiązującym sexie facetowi jeśli choć przez myśl wam przechodzi że możecie chcieć czegoś więcej a jak wam przyjdzie "w trakcie" takiego układu to powiedźcie to wprost w spokojnej rozmowie. Wy nie byłyście gotowe na "niezobowiązujący sex" wy sie oszukiwałyście. Nie gudźcie sie na sex dopuki nie będziecie w jakiejść sensownej relacji z facetem to unikniecie rozczarowań. Sex na drugiej trzeciej randce (wielkie słowo opisujące "zwykłe wyjście na piwo") jest zgodą na właśnie niezobowiązujący sex bo kto o zdrowych zmysłach zakłada że będzie z tego związek jak sie nie znacie w relacjach życia ze sobą. "Z tego co wiem to raczej faceci az tak nie sa wpatrzeni w spolegliwe kobiety bo jednak temperament przeklada sie na lozko wie cos tu zgrzyta" gówno prawda spolegliwe kobiety potrafią być demonami w sypialni a te przebojowe/ dominujące i inne które niby rokują nadzieję potrafią być nieziemsko nudne i uległe "w łóżku"

kafe to straszne miejsce gdzie ludzie nie znaja znaczenia słów. niezobowiazujacy seks to nie to samo co- cos do niego czuje ale sypiam z nim bez deklaracji bo czekam az mnie pokocha:(

nie mielismy nigdy umowy, ze to niezobowiazujacy seks, po prostu tak wychodzilo i niegdy nie rozmawialismy o tym, ze to moze byc cos wiecej. z mojej strony jednak liczylam na to "cos wiecej" wiec brnelam w to dalej