Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skruczowa.....

rzygam na świeta

Polecane posty

Gość skruczowa.....

Nienawidze swiat,jak przypomne sobie ze juz w grudniu czeka mnie ten caly swateczny cyrk to jest mi słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skruczowa.....
w ramach wspierania lokalnego recyklingu, to co zwrócę szybko zjadam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten cały świąteczny cyrk
już się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyneczka
to fakt i poweidzcie mi w jakim celu wydawać za dużo niż się ma a potem świeta ,świeta i po świetach i nie ma co do garnka włożyć bo sie człoweik wykosztował na bzdety dla "Chwili" chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten cały świąteczny cyrk
mam na myśli fakt, iż tatełe już teraz każe mi wcielać się w w rolę szlabanu na lokalnej linii kolejowej Tłuszcz-Ostrołęka i wydawać - w formie efektownych pierdnięć - odgłosy ostrzegające przed zbliżającym się orszakiem Świętego Mikołaja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahha no nie wytrzymam
zleje sie za chwile, no czymże bylaby ta kafe bez podszywów, sami powiedzcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skruczowa.....
to totalna przesada;/;/;/;/ choinka mnie nie cieszy tylko wkurwia,w tym roku jej nie bedzie,karpia nie jem bo nie lubie tak samo jak barszczu i kapusty z grzybami...nie wspomne juz o pierogach....FUJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skruczowa.....
jak nie wytrzymasz to popuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skruczowa.....
aczkolwiek mam pomysł.. Gdyby bombki zawiesić na uszach i nosie, świątecznym karpiem obszyć sobie klapy zimowego płaszcza, a barszcz, kapustę i pierogi rozlać na owym wdzianku twirząc tym samym stylkową mozaikę - może odkryłabym na nowo magię świąt? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja Grecja ukochana
a ja nie szaleję... coś tam dobrego do jedzonka przygotuję i razem z mężusiem miło i spokojnie spędzamy święta...Kochamy się, oglądamy telewizję jest bardzo przyjemnie. Wigilia jest bardzo miłą chwilą kiedy sobie składamy szczere życzenia. Bez ceregieli, ale tak przytulnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja Grecja ukochana
Kiedyś rodzina brat i siostra mojego męża wpadali w Boże Narodzenie, ale już nie wpadną bo święta są rodzinne i łazi się po domach...w tym roku ich też nie zaproszę bo nie chce mi się koło kogoś ciągle latać, a nikt nas nie zaprosi do siebie he heh hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranna
Ja też świąt nienawidzę.Niecierpię tej swojej pierdolnietej rodzinki co przez 2 dni w roku udają szczęśliwą jak z okładki kolorowego magazynu.A na codzień mijamy się bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
ja jestem ze slaskiego i tutaj to dopiero ludziom odwala na samo haslo swieta. Nie wazne ze przez caly rok pierdziela ze kasy nie ma ale jak swieta to wszystkiego duzo musi byc. A ja mam gdzies te swieta, choinke ubiorę bo dziecku sie podoba a tak ogolnie to bez zadnych udziwnien a i my w 1 dzien siedzimy w domu a w drugi jedziemy rodzicow i tesciow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranna
ale chociaż moge porozmawiać z moim psem w wigilię, czekam na to cały rok, wtedy moge mu wyznać że seks z nim to najlesze co mnie w życiu mogło spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranna
I jeszcze te "świąteczne porządki".No ja pierdole,to w "normalne" dni nikt nie sprząta?Ludzie się zachowują jakby cały rok w syfie siedzieli,żeby w grudniu sobie posprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranna
to powyżej nie jest moje,co za debilny podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranna
to też nie jest moje, boże, z tej złości już się pogubiłam które to moje, a które nie moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranna
ja w ramach świątecznych porządków uprzątam psu budę, co bym miala gdzie sie z nim seksić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skruczowa.....
najgorsze est to że ja na co dzień pracuje w cyrku jako etatowy błazen, i jeszcze ten cyrk na święta, chcociaż raz w roku daliby odpocząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto ci każe robić taki sam cyrk, jak sąsiadka zza rogu? Zrób sobie święta po swojemu i tyle, w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna aa
dołączam do rzygania:O :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna aa
właśnie pałaszuję stolca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty Ewa
a po co się postarać żeby zrobić po swojemu jak lepiej narzekać? :o teraz w modzie jest psioczenie na święta, modne jest stwierdzenie, że się nie lubi świąt. Ale żeby coś z tym zrobić, żeby wyslilić mózgownicę i uczynić święta piękną tradycją to już trudniej. Dekle 🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna aa
w moim przypadku to akurat nie da się nic zrobić bo mama ma ciężką chorobę i jest okropna dla wszystkich a nie mogę jej nie zaprosić bo ma tylko mnie:O to co ja tu deklu mogę wymyślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej ja nie chcę
żadnej pięknej tradycji. W moim domu to łatwe: nie stawiam choinki i bigosu i spędzam czas po swojemu, ale kolędy na okrągło słyszeć na mieście będę, choinki będę mijać co chwilę. Czy aż tak przeszkadza mi choinka na rynku? W zasadzie to nic takiego, ale kiedy widzę taką choinkę co 5 metrów, to zwyczajnie chce mi się rzygać, co za dużo to i swinia nie zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ was rodzice skrzywdzili
tym, że nie nauczyli magii świąt :o współczucia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja większość życia spędzam w domu i w pracy, nie na mieście, więc ta cała komercja mało mnie dotyka a w domu robię tak, jak mi sie podoba i jakie mam ku temu warunki sprzatam na wiosnę, a nie na zimę, jedzenie robię w minimalnych ilościach, bo gdzieś tam jesteśmy ciągle zapraszani, a jak nie, to jemy co lubimy lub co dostaniemy w słoiki raz do roku lubię sobie nawet kolęd posłuchać, opłatek jem w dużych ilościach, bo mi smakuje (ostatnio kolega z piekarni przyniósł chyba z kilo, to się obżarłam :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rolniksmutas
Nie lubię świąt ze względu na niemiłe wspomnienia. Ostatniej Wigilii moja ulubiona krowa nie była w humorze, i mi wygarnęła, że wszystkie orgazmy udawała! A tak się starałem.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×