30 tys na wesele

A i uważaj na tych Dj-ów niektórzy są drożsi niż cały zespół;)

Ślub zimą może być ładny w okolicach świąt. Świąteczny klimat, przystrojone miasto :). To mi się bardzo podoba. Jednak trzeba wziąć pod uwagę jakiś ciepły strój, w kościele może być wręcz lodowato (byłam raz na takim ślubie). Lepiej się zoriwntować jak wygląda sprawa ogrzewania ;), bierzesz ślub kościelny tak?

30tys na wesele wam starczy, liczac 80osobx200zl (nie wiem gdzie meiszkasz ale mamy listopad i chodliwe terminy w przyszlym roku sa juz zajete zazwyczaj) wiec koszt w 2012 na pewno wzrosnie. zostaje 14tys na sukienke, garnitur, obraczki,wodke, oplaty w kosciele/USC, dj (ale i tak polecam zespol), i inne dodatki. spokojnie wam wystarczy (no cvhyba ze kupisz kiecke za 5tys i obraczki za 5 tys:P)

Jeśli chcesz możesz wynając remizę zamiast domu weselnego i zatrudnic kucharkę. Tylko ,że sama będziesz musiała zrobic zakupy na potrawy.To jest raczej propozycja dla osoby ,która może poświęcic na to trochę czasu. Ja tak zrobiłam i nie żałuję. wesele na 100 osób wyniosło mnie ok.17tys.Radziłabym ci zrezygnowac z osobistego dekorowania sali,bo nie będziesz miała na to czasu. Ja miałam wiele osób chętnych do pomocy a tydzeń przed weselem szukałam dekoratorki bo wszystkim sie odechciało pomagac! i cudem znalazłam -za 1000zł.W pół dnia udekorowała salę a sama w 2 dni bym tego nie zrobiła. Co do obraczek to cena nie gwarantuje jakości. Ja płaciłam trochę ponad 1 tys. i są porysowane.kolezanka brała ślub rok pózniej a obrączki wyglądaja dużo gorzej niż nasze.To jest kwestią tego czy będziesz ja nosic codziennie czy okazjonalnie.Tak tak,znam taki przypadek że małżeństwo mnie nosi obrączek codziennie bo się porysują:-)

pomysł z kucharką jak dla mnie by odpadł.Za dużo pierniczenia się.A potem przecież trzeba zapłacić i kucharkom i pomywaczkom i kelnerom a tak w restauracji to jest w cenie więc podliczając jeszcze nasz czas to na jedno wyjdzie;)

A jesli zdecydowalabym sie na kucharki to koniecznie to trzeba w remizie? czy w jakims domu weslenym tez mozna swoje kucharki. Remiza mi sie źle kojarzy i pewnie tez trzeba kelnerki zalatwic?

Co do butów to znajoma brała slub pod koniec pażdziernika i kupiła sobie zwykłe białe kozaczki, w Ambrze. i do tej pory w nich chodzi i nie wywaliła kasy na 1 raz. Ja miałam białe na obcasie,kupiłam na bazarze za 45zł,a identyczne w sklepie widziałam za 200! Szok! załozyłam je jeszcze ze 3 razy na inne wesela a potem się rozleciały niestety bo za często musiałam prac:( Sukienkę kupiłam używana z ogłoszenia za 600 zł,potem jeszcze ją odsprzedałam za 300 zł. Za zespół zapłaciłam ok 2000tys. A teraz w większym mieście,np.Płocku chcą 5 tys! więc trzeba dobrze poszukac. Musisz na spokojnie usiąśc i wszystko przemyslec,ja jakbym przed ślubem miała dostep do internetu to jeszcze wiecej bym zaoszczędziła. Pozdrawiam i powodzenia.

nie sadze, zeby wlasciciel wynajal ci sama sale, zebys mogla prywatne kucharki wziac. poza tym 5razy wiecej roboty jest bo samemu tzreba sie zastroszczyc o menu, zakupy, zamawianie, gotowanie itd..

jasne ,ze wystarczy,ludzie robia wesela za 15 tys i wszystko gra. Wesele za 30tys to juz to juz z tych lepszych

tzn mowie bez ubioru

Kucharka która chodzi na wesela ma swoje dziewczyny. Na początku mówi ci ile to bedzie kosztowało. Nie musi byc remiza,są domy weselne gdzie po prostu wynajmujesz sama sale a reszta na własną rękę.Tylko,że koszt większy bo wynajęcie remizy to ok 1000 zł. a takiej sali 2500 u mnie w małym miasteczku. Możesz się przejechac po okolicznych wioskach bo jak ja zobaczyłam wyremontowana, z myslą o weselach,remizę to mi szczęka opadła!

moge zorganizowac cała impreze dla was za 28 tys !!! dla 80 osob ze wszystkim łacznie z ubraniem i niebedzie to impreza w stylu wies spiewa i tanczy bedzie to wasz wymarzony slub !!! pisz na meila

Pomyśl o butach na koturnie jeśli nie lubisz obcasów. Np takie http://www.butyk.pl/galeria.418.Sandaly_koturny_lakierki_peep_toe_Bronx_Mia_72865.html chodzi o koturne, reszta jest paskudna a najlepsze byłyby na takiej koturnie żeby miały coś więcej pod palcami. http://www.luuluu.pl/shop,show,922

jeszcze raz ostatni link http://tnij.org/i1xf jeśli chcesz ślub latem 2011 to pewnie będzie mnóstwo tego typu butów.

ślubna konsultantko ale dodatkowo pobierasz jakas prowizje i nie stac mnie na to. Ale skoro wszyscy jedno glosnie mowicie ze sie da to znaczy, ze sie da. A ja nie jestem jakas niedorajda i sobie poradze jak kazda panna mloda:) pracuje, ale czas znajde mam do pomocy tez siostry, ktore chetnie sie zaangazuja.

Ja jednak butow ze sklepu internetowego boje sie kupic. Trzeba je przymierzyc, pochodzic.

Ja byłam na weselu u pewnej pary (obce osoby, poszliśmy, żeby towarzyszyć mamie, bo im strasznie dużo gości nie dopisało, a i tak musieli za nich zapłacić) i oni wydali na całość rok temu w listopadzie 11 tys zł ze wszystkim! Najlepsze jest to, że nie mieli ani grosza i czekali, aż zbiorą koperty i dopiero wtedy zapłacili orkiestrze, za salę itd. Szok! I powiem Ci, że wcale nie było kryzysowo - jakbym nie wiedziała, to w życiu bym nie zgadła, że tak mało na to wydali. Mieli kamerzystę, fotografa, orkiestrę (5 osób), dekoracje, kelnerów, pokoje dla gości. Da się :) Aha - woj. warmińsko-mazurskie, sala ładnie położona w ośrodku pod lasem, co prawda poza miastem ale były bajeczne widoki. W mieście chlapa, a tam bielusieńko.

Ja nigdy bym tak nie zaryzykowała. Ale 11 zł za wszystko łącznie z ubraniem, opłatami w kosciele, obrączkami? Jakoś nie chce mi się wierzyć. To ile było od talerzyka? A zresztą jak można nie mieć pieniędzy i robić wesele, a gdyby goście dali mniej pieniedzy, albo same prezenty? Owszem mozna czasem ew doplacic orkiestrze z kopert ale to z 1000zl, ale liczyc ze goscie zasponsoruja wesele? nie odwazylabym sie na takie cos. Cale wesele martwilabym sie, ze nie starczy i glupie nastawienie na kase od gosci. Ja bym nie potrafila tak zrobic.

za 11tys to mozna obiad dla 30 osob zrobic. zespol 5osob to koszt min 3tys, wodka 2tys,obraczki to min500zl, tort, jedzenie jednostkowo (nawet z kucharkami) kilkadziesiat zlotych+zaplata dla kucharek (chyba ze to matka/tesciowa/ciotka byla)+kelnerki ajak w lokalu to liczyc tzreba te nawet najtaniej 130-140zl od osoby, ciasta i jeszcze garniak i suknia, zaplata w kosciele (w usc to raptem 80pare zlotych) i jeszcze pokoje dla gosci? do tego kamera i fotograf? to jest PO PROSTU NIEMOZLIWE.

No raczej nieralne chyba, ze wszystko strasznie kiepskiej jakosci moim zdaniem cos źle uslyszalas. Moze 11 tys musieli doplacic i dac kamerzyscie, orkiestrze, ale nie za wszystko. TYlko tyle im brakowalo zreszta nie wazne ludzie sa narpawde czasem sprytni i potrafia za grosze zrobic ale nie koniecznie to wtedy dobrze wyglada

tak jak napisal ktos wyzej, moze musieli 11 tys dolozyc, niemozliwe ejst zrobienie normlanego wesela na te50-60osob ze wszystkim za 11 tys.

Nie są to moi znajomi, więc nie mogę ręczyć, ale z wiarygodnego źródła wiem, że właśnie tyle. Suknie pożyczona (nie była biała, więc jako kreacja wieczorowa - jakieś 200 zł), PM garnitur miał swój, samochód za darmo od jednego z gości, skromny pensjonacik, więc pewnie tanio, orkiestra znajomego, więc też taniej. Oni raczej biedni, więc nie szaleli. Fotografa mieli tylko na 2-3 godziny. Szczegółów nie znam, ale tak się wkoło chwalili. Gości było około 70. Nie będę nikomu nic na siłę udowadniać, bo jak już mówiłam - tak słyszałam. Swoją drogą nie każdy ma fotografa za 5 tys zł, można za 1000 znaleźć, kamerzysta tak samo.

I mogę tylko dodać, że mimo iż nikogo tam nie znałam bawiłam się świetnie! :)

chwalili sie wszystkim w kolo, ze liczyli na kase z kopert. Dziwne, ze goscie sie na nich nie wypieli. Bo ewidentnie o to chodzilo skoro pokryli wszystko z kasy od gosci. Troche to nie na miejscu i ze jeszcze na prawo i lewo sie tym chwalili. Bardzo taktowni nie ma co. Ale kazdy zyje jak chce.. To dobrze, że się dobrze bawilas, ale gdybym ja byla gosciem to byl sie dziwnie czula,ze oni mnie zaprosili tylko po to by oplacic swoje wesele.

Aż z ciekawości sprawdziłam, bo tyle osób mi zarzuca, że to niemożliwe. http://www.planujemywesele.pl/15142-grazyna -----> kamerzysta 800 zł za ceremonie z plenerem fotograf z dojazdem 60 km 700 zł http://www.planujemywesele.pl/8501-fotografia-slubna-tomasz-lewczuk sala, cena za talerzyk 110 zł w hotelu http://www.planujemywesele.pl/8501-fotografia-slubna-tomasz-lewczuk orkiestra 3 osoby 1300 zł http://www.planujemywesele.pl/2182-zespol-muzyczny-aktiv Fakt - możliwe, że wcześniej płacili niewielkie zaliczki, ale mimo to 800 + 700 + 1300 + 70*110 + 800 (dekoracje) = 10300 plus jakieś opłaty w urzędzie Do portfela im zaglądać nie będę ani oceniać, ale tak było. A dość dokładnie znam kwoty, bo jak rozmawiałam ze swoja mamą o kosztach, to zrobiła wielkie oczy jak jej powiedziałam ile co kosztuję, bo przecież XY udało się za 11 tys :)

Aż z ciekawości sprawdziłam, bo tyle osób mi zarzuca, że to niemożliwe. http://www.planujemywesele.pl/15142-grazyna -----> kamerzysta 800 zł za ceremonie z plenerem fotograf z dojazdem 60 km 700 zł http://www.planujemywesele.pl/8501-fotografia-slubna-tomasz-lewczuk sala, cena za talerzyk 110 zł w hotelu http://www.planujemywesele.pl/8501-fotografia-slubna-tomasz-lewczuk orkiestra 3 osoby 1300 zł http://www.planujemywesele.pl/2182-zespol-muzyczny-aktiv Fakt - możliwe, że wcześniej płacili niewielkie zaliczki, ale mimo to 800 + 700 + 1300 + 70*110 + 800 (dekoracje) = 10300 plus jakieś opłaty w urzędzie Do portfela im zaglądać nie będę ani oceniać, ale tak było. A dość dokładnie znam kwoty, bo jak rozmawiałam ze swoja mamą o kosztach, to zrobiła wielkie oczy jak jej powiedziałam ile co kosztuję, bo przecież XY udało się za 11 tys :)

bo to bylo wesele w stylu postaw sie a zastaw sie, nie mieli z czego zrobic, biedni sa to liczyli tylko na gosci... nie chcialabym byc zapchajdziura ktora ma przyniesc kase za swoj talerzyk. nie wiem po co ludzie robia wesela jak ich nie stac...

Tak, sytuacja była dość dziwna, ale jak pisałam to nie są moi znajomi, poszłam jako obca osoba i dałam im 200 zł w kopercie. Po weselu ewidentnie było widać, że chodzi o kasę, ale to do mnie należy ocenianie ich. To świadczy o nich, ja tylko chciałam Cię wesprzeć na duchu, że da się nawet taniej :) i tyle ...

No to mieli fuksa, że akurat starczyło im kasy by opłacić to wszystko. Ale zachowanie nieszczere i nie na miejscu. Jeszcze to chwalenie się. Ale ich życie. Ich sprawa. Skoro takie ceny są jak przedstawiłaś.. to ja naprawdę już się nie martwię czy mi starczy pieniędzy:) Muszę tylko dobrze to zorganizować. Dzisiaj wyszukałam sobie adresy różnych restauracji, sal i jutro zacznę dzwonić, jeździć. Bo od sali chyba najlepiej wszystko rozpocząć? Potem zaklepać termin w kościele, a potem cała reszta.

wesele na 80 osob i z wszystkim wyszlo jej 24 tys. Nie było to żadne wiejskie wesele w remizie. Miała sesje zdjęciową, wesele w restauracji gdzie jedzenie było pyszne i był bardzo duży wybór. Miała też DJ-a... Ogolnie wesele jak każde inne. Nie było "biednie" bo wszystko super zorganizowane i jeśli nie będziesz wymyślać sukni za 6000zł, pokazu sztucznych ogni :o, wynajęciu limuzyny i wesela w najdroższej restauracji to spokojnie wystarczy Wam pieniędzy. Swoją drogą byłam kiedyś na weselu w najlepszej restauracji, Młodzi mieli wynajęte limuzyny dla przewozu gości, mieli wszystko na pokaz : białe gołębie jak wychodzili z kościoła, fontanny czekolady, prezenciki dla gości w postaci 2 maskotek połączonych obrączką ładnie zapakowane w różowe pudełeczko z kokardką, menu typu sushi, owoce morza, i inne udziwnione potrawy... Goście widać nie byli zadowoleni bo np starszy wujek woli zjeść tradycyjnie schabowego niż sushi. Ludzie mieli dziwne miny kiedy Panna Młoda 2 razy się przebierała, nawet miała zamówioną fryzjerkę która zmieni jej fryzurę żeby nie było tak samo :o Wszystko sztuczne i na pokaz a zabawa nie była udana bo młodzi chcieli tylko pokazać na co ich stać i goście szybko się zmywali z tego wesela :p