właśnie się dowiedziałam...

wlasnie sie dowiedzialam, ze moj chlopak ma konto na portalu na ktorym sie poznalismy i intensywnie go uzywa...zaraz mi serce peknie...poprzednie skasowal sam z wlasnej woli i prosil mnie bym swoje tez usunela...po czym gnojek niedlugo potem zalozyl lewe...jestesmy w zwiazku na odleglosc. tym bardziej jest to trudne, ze bez zaufania to nie ma sensu...byly plany na przyszlosc, mial teraz przyjechac, ale ja juz nie wiem czy chce go widziec...nie wiem co robic...powiedziec mu ze wiem? myslalam zeby kolezanka z nim pogadala, bo ja tak dobrze nie znam jezyka i sie zorientuje...boze zwariuje zaraz...

nie znasz jezyka twojego chłopaka? a jak sie porozumiewywacie? poprzez emotikony?

miłość nie wymaga słów

on jest czarnoskórym obywatelem Senegalu i słabo mówi po polsku

phi moj ma 30 lat i ma konto na fotka.pl a jakie zdjecia to.... hoho.

napisalam, ze nie znam az tak dobrze zeby sie nie zorientowal, ze nie jestem wloszka,

mój ma konto na http://www.showyourdick.org i co ja mam powiedzieć :(

albo zaloze konto ze swoim zdjeciem i wejde go pozdrowic:(

buahahaha

buhahahahahahaha, strasznie nieskładnie piszesz swoja droga :D czyli mam rozumiec ze poznałas przez neta Włocha, jesteście w zwiazku na odległość? :D :D :D nie mam nic do dodania :D choc nie, w sumie dobrze ze nie Turka ;) :P

no a co w tym dziwnego, znam wiele takich zwiazkow, ktore zakonczyly sie malzenstwem... nie generalizuj...on czesto przyjzdza do mnie ,a na wiosne mielismy podjac decyzje czy razem tu, czy tam...on byl uzalezniony od tego portalu siedzial tam jak glupi, ale chce wiedziec po co , pogadac czy szuka kogos w realu...

czyzby to ten portal? mam nadzieje, ze ukochany nie jest z Sardenii :-) mam kolezanke, wloszke (mieszkam w IT), jej facet wlasnie byl / jest uzalezniony od badoo, niby konta nie mial, ale ciagle jakies laski podrywal...

nie, to nie badoo... szlag by gnojkow...

facet sie dowartosciowuje tak samo jak moj. lubi jak mu mlode dupy (choc ja do starych nie naleze bo mam 20 lat) pisza "komcie" i maja kisiel w majtach patrzac na jego klate... na pocxzarku sie wkurwialam niesamowicie ale potem zrozumialam ze ma kompleksy i musie sie tak dowartosciowywac.. :D nie przejmuj sie tak tym. to taki duzy dzieciak.

no Wlosi tak maja ;-) z Toba moze planowac przyszlosc, ale co mu szkodzi poflirtowac i nnymi?

wywalilabym mu chetnie co o nim mysle, ale wole zobaczyc na zywo jak zareaguje, ale jak ja mam do niego teraz pisac jak mnie trzesie i udawac, ze wszystko ok :(

ale po kiego mnie prosil zebym skasowala konto, moze teraz ja sie dowartosciuje :( i wroce tam

qurwa zalogowal sie wlasnie, a do mi jeszcze nie odpisal na sms ...nie nie wytrzymam.....!!

boze powiedzcie co zrobic, weszlam z lewego konta i poprosilam o dostep do strefy prywatnej ze zdjeciami, wpuscil mnie, napisac mu, ze to koniec, boze nie wiem co robic...ostatnio malo pisal moze cos sobie nakrecil:(

z oszustem chcesz być?????

ja bym napisala, po co ci taki chwast??

problem w tym, ze go kocham:( i nie chcialabym tego konczyc przez telefon, chcialabym mu to powiedziec w twarz, ale jak to ciagnac i udawac, ze nic wiem az do jego przyjazdu:(

Hej,nie sądzę żeby było Ci łatwiej powiedzieć mu to w twarz...Wyuczysz się na pamięć tego co chcesz mu powiedzieć a jak on Ci odpowie to nawet nie zrozumiesz a przecież koleżanki nie będziesz ze sobą ciągła...To nie ma sensu...Napisz mu sms-a że czego szuka na tym portalu...Bo jak napiszesz ze swojego to on sobie pomyśli tak samo jak Ty teraz o nim myślisz...Nie męcz się dziewczyno,bo nie warto..

tylko czarnucha do Polski nie przywoź bo go skope i przemaluje na biało