Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xdj niwsmnhd

G łupi dylemat....

Polecane posty

Gość xdj niwsmnhd

hehee.. nigdy bym nie przypuszczała, że bede miała taki problem ..:) Jestem mamą 20-letniej córki, która na codzien studiuje w innym mieście. Ma ona swego chłopaka, którego kiedyś przywiozła, bysmy go poznali. teraz w sobote jest impreza imieninowa mego męza. Córka spytała sie, czy może przyjechac z chłopakiem. No, nie mam nic przeciwko, ale mamy 2 pokoje, młodsza córke i bedzie problem z noclegiem. Powiedziałam córce to a ona mi na to, ze ona bedzie z nim spac w jednym łózku!! Cosmi to nie za bardzo pasuje w moim domu...wiem, ze razem spia tam na stancji (ale nie mieszkaja w jednym mieszkaniu). Głupia s[prawa i co tu począć??? Troche zajeżdżam dulszczyzna, ale co tu zrobic? pOzwolic na to, tym bardziej, że na drugim łóżku będzie młodsza córa? tez do dupy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, ze nie pozwolić. To córka nie miała dosć klasy i w ogóle postawiła cię w takiej sytuacji? Jaka to dulszczyzna? Dom rodzinny to nie hotel na godziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plejstocent
www.forumowiczki.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie polskie góry
A nie mogą dziewczyny spać na jednym łóżku, a chłopak na drugim? Mnie też trudno sie było przyzwyczaić, że córka podczas wizyt w moim domu śpi z chłopakiem w jednym łóżku. Potrzebowałam trochę czasu, żeby pogodzić się z tym, że nie jest juz małą dziewczynką i nie wszystko ode mnie zależy...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 22 lata i chłopaka z którym jestem 7 lat i wiem na 100%, że rodzice nie pozwolili by mi spac z chłopakiem w jednym lóżku:P JA nawet nie ośmielila bym sie tego proponować...:P ale to zalezy chyba od relacji jakie panują miedzy córką a rodzicami;p mnie wychowano , że tak nie wypada:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytlumacz corce ze nie za bardzo ci to na reke aby mlodsza corka patrzyla na nich jak oni razem spia kolo siebie w jednym lozu. Moim zdaniem corka powinna cie zrozumiec i zaakceptowac to ze ci sie to nie podoba. Jedyne rozwiazanie to polozyc goscia na lozku a jedna z corek niech idzie spac na materac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co na to mlodsza siostra??? jakby moja starsza siostra chciala spac ze swoim chłopakiem w NASZYM pokoju to bym ją wyśmiała... nie mam ochoty latać w krótkiej koszulce kolo jakiegoś obcego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu też nie było o tym mowy, nawet dzień przed ślubem gdy mój obecny mąż spał u nas w domu nie przeszło mi to nawet przez myśl. Rodzice wiedzieli, że razem sypiamy ale wiedziałam, że byłoby to dla nich ciężkie do przełknięcia. Powiedz córce o swoich wątpliwościach i poproś żeby to uszanowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdj niwsmnhd
Powiedziałam corce, że moze przyjechac w sobote wieczorem na imieniny taty a kolege zapraszamy na niedziele:) trudno. Jakos mi tez nie tak, żeby nocował u nas. Moze kiedys, ale jeszcze nie teraz. Nie musze sie na to godzic, prawda? od biedy moge ich połozyc tak ja tu napisano- dziewczyny razem a chłopak osobno, ale faktycznie- młodsza moze byc skrempowana....ech. dzieki za rady,,, juz myslałam, że jestem zacofana i zakłamana a jednak mam racje, U mnie w domu to by tez nie przeszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możecie mnie zbesztać ale...
przecież to normalne że jak się jest parą to się "dotyka", nie rozumiem z czego problem robicie. Jeśli druga córa śpi obok to przecież nie będą skakać po sobie jak króliki prawda ? (jeśli oczywiście mówimy o kulturalnej młodzieży) A po drugie przecież spanie ze sobą w związku nie oznacza że się non stop bzykają, mogą się przytulić i usnąć ciesząc się z tego że mają waszą akceptację, że są dorośli. Po trzecie wystarczy rozmawiać - boli mnie głowa mama pyta dlaczego, ja odpowiadam - wiesz mamo biorę proszki anty i tak czasem bywa, mama pyta o coś nt siostry ja mówię nie wiem sama zapytaj, mama że nie będzie przeszkadzać to ja siostra bzykacie się ? bo mama ma pytanie. Wieczór ja i mój facet mamy ochotę na wspólny prysznic, pytam mamę czy się będzie teraz myć, mama że nie to ja to ok ja z X idziemy w takim razie pod prysznic. Ludzie rozmowa rozmowa rozmowa i żarty i kocha się rodziców bez zadnych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdj niwsmnhd
nie o to mi chodzi... rozumiem wszystko...i ja mam watpliwosci. Ale dla zasady. Bo jakbym miała osobny pokój , to niech sobie chłopak nocuje, jestem goscinna i nawet niech sobie prysznicuje w mojej łazience:D:D Ale tutaj w gre wchodzi małe mieszkanko, młodsza córcia no i... zdziwiła mnie postawa mojej starszej córki!! Hm... mamy poprawne stosunki, ale tak wyluzowana to ja nie jestem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdj niwsmnhd
dzieki za wpisy..:) moja córcia, jak widze, to luz-blues:) ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możecie mnie zbesztać ale...
to w takim razie fajnie że jesteś bardziej za niż przeciw, bo nie ma sensu zabraniać. Z drugiej strony też rozumiem obawy rodziców i fakt że to moja kochana córcia i o dorosła już. Ale naprawdę (to już do wszystkich matek) jeśli widzicie że zależy jej, że jest rozsądną panną to pomagajcie jej, pomagajcie poznawać facetów, pomagajcie tworzyć związki, zrywać je, rozwiewać problemy. Nie chodzi już w tym momencie o łóżkowe sprawy ale powiem wam, że dzięki temu że rodzice mi nie zabraniali kontaktu z kimś bo im się nie podobał doszłam do związku kiedy wiem czego chce i nie jestem na "żądanie" wiem kim jestem. wiem czego jestem warta, wiem jak wartościowych ludzi można poznać przez to ze popełniło się jakiś bląd. Wiem pisze bez ładu i składu ale mnie tak jakoś dzisiaj naszło na refleksje pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×