Zdrzaly sie komus nie isc do pracy bo mu sie nie chcialo.?

Ja dzis tak mialam.Rano jak zwyke wstalam.Ubralam sie , wyszlam do pracy.W polowie drogi zawrocilam spowrotem do domu.1 raz w zyciu zdarzyklo mi sie cos takiego.Nie bylabym w stanie dzis pracowac.

depresja?? brak sensu zycia?? czy robota byle jaka , taka tam na sztuke aby przetrwac??

taka mysl co ja mam co pare tygodni , no ale zycie zyciem- zmuszm sie i ide :(:(

mi dzis sie w ogóle nie chciało no ale siedze i czekam na ta 15 zbawcza godzine :(

Nie spie po nocach bo strasznie tesknie za swoim facetem.Przyjezdza w piatek.1 raz tak mam.Zawsze tak sie czuje ja wraca.Na kilka dni przed jego przyjazdem, nie funkcjonuje normalnie.Ciagle mysle , tesknie okropnie.W pracy tylko on w glowie. Ale co ja pwoiem w pracy.Wszystkie dni urlopu mam juz wykorzystane.?

lnienie, powiedz ze mialaas biegunke cala noc. Wspolczuje wam, ja juz jestem po poracy a dopiero 1o godzina :) mialam dzis tylko dwie lekcje

Tak mysliszz.dOBRY POMYSL ide do lekarza po zwolnienie na 1 dzien.Wstawi lekarz?

polozylam sie i dopiero wstalam.Jak teraz pojde do lekarza po te zwolnienie nie bedzie to glupio wygladac.

owszem,bralam nawet raz w miesiacu dzien na żądanie..Bez konkretnego argumentu.

Ubieram sie zaraz i ide do lekarza. To troszke takie glupie.Powiem u lekarza ze brzuch mnie bolal i mialam biegunke.I ze cche zwolnienie na 1 dzien.

mi się zdarzyło, nawet nie powiadomiłam szefa hahaha. Potem wpadłam do pracy i wymyśliłam jakąś historyjkę.