wg was to mogło się zdarzyć

Ja to słyszałam i prawdopodobnie to jest prawda otóż w latach 80 w stoczni Gdynia pracowała pewna kobieta, zlecono jej wejście do jakieś małej dziury i niby się zaklinowała zobaczył to jakiś facet ściągnął jej spodnie i majtki i ją zgwałcił zrobiło tak jeszcze kilku stoczniowców, w końcu ktoś ją uratował kobieta zrobiła aferę stocznia postanowiła wypłacić jej odszkodowanie, ale później okazało się że kobieta ta jest w ciąży więc stocznia płaciła alimenty, jak myślicie to tylko wymyślona historia czy prawda

Tak to prawda:-P Na koniec wyciagneli Ją dzwigiem portowym.

up::)

Ja mieszkam w Gdyni i nie slyszalam o takiej historii.Parenascie lat temu w stoczni zgineła kobieta przygnieciona przez wielka brame.Brama sie zamykała a ona chciała zdazyc wyjś i niestety została zgnieciona...

a ja słyszałam, ale wydaje mi się że to wymyślona historia