Jestemm ZAŁAMANAA!!!!

Jestem z moim kochaniem już od 10 lat. Mimo, że mamdopiero 24lata, a on-29, to jesteśmy razem już jak stare, dobre małżeństwo. Kieedy zaczynaliśmy razem być, byłam jeszcze w gimnazjum.. Pół roku temmu, zdecydoaliśmy, że ponieważ mamy już ustabilizowaną sytuację materialną - postaramy sie o dzidziusia. Zaczęliśmy oczywiście od potrzebnych badań. (Dodam że widzieliśmy, ze jesteśmy ze sobą spokrewnieni - ale jest to daaalekie pokrewieństwo, tzn. nasze praprababcie były siostrami). Myśleliśmy, że nie będzie to problemem. Jednak po wykonaniu badań genatycznych zamurowało nas - lekarz powiedział, że nigdy nie będziemy mieć razem dzieci, chyba, że zdarzy się cuud! Jestem zdruzgotana! Czy to może być prawdaa??

pomyśl ile zaoszczędzicie na antykoncepcji! :)

z jakiego powodu? klątwy prapra babek czy ma jakieś medyczne dowody?

ja bym sie kurva cieszyła że hej

darujcie sobie te głupe docinki! lekarz stwierdził, że oboje jesteśmy płodni i wszystko jest Ok tylko że po prostu razem miec dzieci nie będziemy (przynajmniej nie metodą naturalną), mówił, że pozostaje nam tylko in vitro

jeśli już chciałaś zrobić niezłą prowokację to trzeba było najpierw lepiej zagłębić się w temat bo tylko ośmieszyłaś się ;)

Hehe...biolodzy... xD

??? slucham? W takiej dajmy na to Turcji co drugie malrzenstwo jest aranzowane dla podtrzymania rodu ,wiec malzonkowie sa ze soba spokrewnieni.Z tego co obserwuje maja kuuupe dzieci -czasem uposledzonych niestety ,ale nie jest to regula. Wiec jesli macie jakis problem to na pewno nie przez pokrewienstwo...

Co dokladnie stwierdzil lekarz - jaka jest przyczyna?

Przeciez w świetle prawa Wy nawet nie jesteście spokrewnieni, bo to kuzynostwo w trzeciej linii. Nawet kuzynowie z pierwszej linii mają szanse na dziecko, istnieje jednak pewne, niewielkie ryzyko, że dziecko będzie obciążone wadą genetyczną. Więc prowo nieudane ;)