czy jestem zboczona?

Jesteśmy z facetem dość zboczeni oboje... zastanawiam się czy nasze zachowania mieszczą się w granicach normy. Oto nasze przykładowe zachowania i fantazje: uwielbiam siedzieć na krawędzi łóżka, gdy on mnie pieści ustami i językiem. Potem prosi abym wstała i wszystkie soki ze mnie spija. Albo to samo robimy z tym, że ja siedzę na biurku a on na krześle... Ostatnio fantazjujemy o czymś takim: chcemy pobawić się bananem... Wyglądało by to tak,że on wkłada mi go do pochwy jak wibrator...potem obieramy go ze skórki, ponownie wędruje do pochwy...następnie on chce go zjeść razem z moimi sokami...preferujecie takie zabawy?:)

Jak obrany banan się złamie w środku to dopiero będzie zabawa:)

ostatniego stolca miałam w momencie, gdy sikorka-bogatka przysiadła na brzózce pod którą przykucnęłam. po czym zwróciła się ku mnie z zatkanym nosem i głośno zakasłała kha-kha..!!

Dodam, że z tym bananem jeszcze się wahamy. Ja bym wolała arbuza albo przynajmniej dorodną kalarepę :)

podszyw mógłby być na bardziej wyrafinowanym poziomie, ale cóż...czego spodziewać się po gimnazjalistach na informatyce:)

http://img21.imageshack.us/f/img9903n.jpg/

właśnie, mógłby się złamać, ale sama myśl nas kreci

http://belle.art.pl/sobol/

Dobrze, że ja nie poszłam do gimnazjum. Mama kazała, ale ja byłam sprytna. Zamiast na lekcje, chodziłam do kolegi, gdzie zajadałam się bananami maczanymi w pochwie i przyznam bez fałszywej skromności - jego odbyt też świetnie pełnił funkcję miseczki do dipów :)

Moim zdaniem to nic zboczonego. Z moim mężem robimy dużo bardziej zboczone rzeczy :)

http://www.superlink.pl/uploads/linki/2506.jpg

Wyrafinowany podszyw w topiku o bananach maczanych w cipie? Miej litosc babo.

z kaszanką :D Czego to sobie ludzie w otwory nie powpychają :D

evvika a zdradzisz co takiego? my szykamy ciągle inspiracji, lubimy coś szalonego:) podszywy żal pl:) a gimnazjum stołku to mam za sobą już dawno...

Gówno wiecie i nam zazdrościcie. Ja swojemu mężowi, codziennie do obiadu, siadam w rozkroku podpartym i kapię soczkami do zupy. Misiaczek jest zachwycony i tylko współbiesiadnicy dziwnie na nas patrzą. No ale takie już są uroki mieszkania z teściami :O

gimnazjum. Wróć i ucz się pilnie

A ja odpowiem na pytanie autorki: Moim zdaniem nie jesteś zboczona tylko nienormalna.

koniec z podszywami:) nie jesteśmy małżęństwem ale jak widać podszywy wiedzą lepiej:D

A mnie tam te podszywy rozśmieszyły lekuteńko:)

jesteśmy studentami, ale to nie ma nic wspólnego z tematem, który w założeniu miał być dyskusją ludzi o szalonych fantazjach seksualnych a nie zabawą dla dzieci...

No masz... nie dosyć że zboczona to jeszcze cudzołożnica... znaczy się ku...?

No to szalejecie, że hohoho :D Dawno takich szaleństw nie widziałem :P :D Jesteście tak szaleni... no istni wariaci, że aż strach :D

haha te podszywy sa przecudowne kocham was wiecej prosze

rybak to zarzuć jeszcze jakiś pomysł...co robisz z żoną to może kto wie, i twoje w życie wprowadzimy

nie rozumiem was... czy wy kochacie się tylko klasycznie po ciemku? ludzie, troszkę fantazji nie zaszkodzi, a my młodzi jesteśmy:)

co radio maryja sluchaja namietnie i w spodnicach do kostek chodza i prawiczki co pod jpgi walą wiec nikt tu nic ciekawego nie powie:D pomysly macie fajne

Nie mogę. Byłoby to nieeleganckie z mojej strony gdybym autorce topiku, którą bawi wtykanie bananów w otworki, kazał czytać teksty, które nie bawią jej zupełnie. A ja jestem dżentelmen - lubię sprawiać ludziom przyjemność, a nie wywoływać frustrację. A że zainteresowań nie podzielam, wetknąć sobie niczego nie pozwolę, soczki autorki mnie nie kręcą - zmykam i życzę przyjemnych zabaw manualnych z użyciem owoców, warzyw i sprzętu gospodarstwa domowego

...... ze szczególnym uwzględnieniem miksera, skrobaczki do warzyw i owoców oraz oczywiście sokowirówki.

na to wygląda hehe...każdy co innego preferuje, ale szanujmy się

czysta zadbana kobieta, słodka cipeczka i banan, nie widzę w tym nic niestosownego:)