Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sensai23

Co mam robić? Odejść? Walczyć?

Polecane posty

Gość sensai23

Myśl o rozstaniu wraca często przy większych kłótniach. Jesteśmy razem 1,5 roku. Ja przed nim szalałam dosyć mocno, miałam kilku partnerów , zwykle przelotne związki. Nigdy z tym nie miałam problemu, taki mój wybór. Z nim jest to poważny związek, mieszkamy razem i generalnie wiążę/ wiązałam z nim przyszłość. Ale często mamy problemy, kłócimy się i głównie z powodu jego nieskiego poczucia własnej wartości. On wie o mnie wszystko, jestem szczera, nie zdradzam, jestem uczciwa i lojalna. Powtarzam mu, że moja przeszłość nie powinna go interesować i wykorzystywać jej nie można w tym związku. Kolejna kłótnia poszła o kogoś z kim spotykałam się 4 lata temu ,dosyć krótko ale były to randki typu kawa itp... nic więcej, ot kolega z pracy. Powiedział mi, że jestem świetną osobą i odnajdę się w każdej pracy i jeśli on będzie mógł mnie polecić w swojej nowej firmie (już planował zmianę pracy) to zawsze mogę na niego liczyć. No miło fajnie, spoko. Lubiłam go , i łączyła nas znajomość i flirt ale nigdy nie byłam w nim zakochana itp... Po 2 latach spotkaliśmy się przypadkiem podczas nocnego wypadu na imprezę i po pijaku wylądowaliśmy u niego w mieszkaniu , gdzie pogadaliśmy i jak to bywa z dwojegiem dorosłych ,wolnych ludzi w jednym łóżku przespaliśmy się ze sobą. Ja teraz żałuję, że tak się stało, bo było to po prostu sytuacja wynikająca z alkoholu i też kiepskiego stanu mojego psych. (byłam po bardzo ciężkim rozstaniu). No i kontakt się urwał na kolejne dwa lata. Ostatnio szukałam nowej pracy w moim sektorze zawodowym i zobaczyłam ,że on pracowałam w firmie, gdzie ja miałam złożyć CV. Napisałam do niego zawodowy list, czy może mi coś więcej o tym powiedzieć, o zarobkach itp. On kurtuazyjnie odpisał, że tam mało się zarabia itp... On teraz pracuje w innej firmie, o ciekawym charakterze i napisał, że jakby mnie interesowało takie czy takie obowiązki to może mnie u siebie polecić. Raczej byśmy się nie iwdywali, bo to duża firma. I powiedziałam to mojemu chłopakowi, bo nie uważam, że to coś złego, że kolega, który ma możliwość może mi pomóc. Mój partner obraził się na mnie, powiedział ,ze nie mam honoru, że przez łóżko załatwiam sobie pracę i myśli ,że jestem bardziej ambitna. Aż się popłakałam, bo ja na prawdę nie patrzę na ten mały epizod dawno temu i bez tego seksu by mi pomógł jak kolega, bo już dawno to mówił, poza tym kocham mojego chłopaka i jakbym go miała zdradzać, to bym po pierwsze rozstała się z nim, a jakbym była suką to po prostu nic bym nie powiedziała . A ja potrzebuję teraz pracy, nic nie mogę znaleźć, z ogłoszenia miałam już tyle niewypałów, że szkoda czasu, chciałabym zacząć coś konkretnego a nie znów się wspinać od początku. U nas jest mega ciężko zaczynać pracę zawodową bez znajomości. Nasz związek wisi na włosku, bo uważam ,że może być zazdrosny, ale widzieć, że nowa praca uczyniła by mnie szczęśliwszą, a on widzi siebie i zagorożenie, no i te wyzwiska. Eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensai23
uppppp niech ktoś pomoże, doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie faceta na
swoim "poziomie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensai23
bardzo konstruktywna odpowiedź, super o przeszłości mojego faceta nie napisałam, jeśli to nią chcesz określić mój poziom. Ja na prawdę nie wiem, czy ze mną coś jest nie tak, że nie widzę w tym nic złego i szczerze nie interesuje mnie ten kolega tylko praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensai23
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak napisałaś - to kwestia jego niskiego poczucia własnej wartości. Walka z czymś takim jest koszmarem. Szczerze mówiąc - nie wiem, co ci doradzić. Faceci są dziwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensai23
Rzumiem jakbbym coś knuła, intrygę siała. Już mam dosyć tego jeżdżenia po mnie za MOJĄ przeszłość, która poza tymi związkami była całkiem przykładna i porządna. To strasznie boli jak ktoś bliski Cię ocenia w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie faceta na
to nie kwestia niskiego poczucia wartosci, a innego spojrzenia na zycie i systemu wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to nie kwestia niskiego poczucia wartosci, a innego spojrzenia na zycie i systemu wartosci" ----> nie rozumiem - przeszłość to przeszłość, jakie inne wartości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensai23
a jaki system wartości on posiada a jaki ja? Zakładając, że nic nie wiesz o nim? Uważasz, że człowieka można oceniać (i jeo system wartości) poprzez kontaktu seksualne -byłe czy niebyłe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomek
Znaczy - jesli w przeszlosci zycie zrobilo nam pare blizn na twarzy to juz dzis ich nie widac, co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrtyo
rozumiem cie. ale sprobowalam sie postawic w sytuacji twojego faceta i... tez bym sie z tym zle czula , sorry. co innego gdyby ten facet tam nie pracowal. wiem ze przespalas sie z nim po pijaku i tak dalej, ze nic do niego nie czujesz ale tez nie chcialabym aby moj facet pracowal z laska z ktora kiedys spal, dziwne uczucie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie faceta na
a czy przeszlosc parterna, ze byl alkoholikiem, zabojca albo zlodziejem nie mialaby dla ciebie zadnego znaczenia:o ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - a swoją drogą nie rozumiem, po co mu się spowiadałaś z tego, z kim kiedyś spałaś? Do czego mu ta wiedza? Przeszłość to przeszłość - prywatna sprawa każdego człowieka! Z niewiadomych przyczyn opowiedziałaś mu szczegóły swoich znajomości - i teraz za to cierpisz, bo twój facet jest niedojrzały i zakompleksiony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensai23
To własnie jest kwestia zaufania i dystansu. Ja go kocham bardzo, ale nie przeszkadzało by mi jakby jego była załatwiła mu pracę, jeśli to dałoby mu kopa i szansę na rozwój i byłby szczęśliwszy. Poza tym ten kolega ma dziewczynę od dawna, eh :( Wiecie, to już nawet nie chodzi o pracę, ale o rozumowanie praca za sex??!! A on ma prawo mnie oceniać w ten sposób? Sam święty nie był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrtyo
masz nauczke zeby nie spowiadac sie z przeszlosci. nawet jesli facet ma duz poczucie wartosci i troche przezyc za soba to nie jest mile sluchac takich historyjek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czemu jestes
takaa naiwna?Kto o rozsadnym mysleniu opowiada wszecniejszaa przeszlosc? By z taka wiedza partnera , trzeba byc dojrzalym i stabilnym czlwiekiem. twoj arner jest niedojrzaly, zazdrosny i obrzydliwy bo wykorzystuje wczesniejsza wiedze obrazajac Cie. Ty popelnilas kardynalny blad, mowiac o przeszlosci zamiast zachowac dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a czy przeszlosc parterna, ze byl alkoholikiem, zabojca albo zlodziejem nie mialaby dla ciebie zadnego znaczenia ?" Chyba jest różnica między byciem zabójcą, alkoholikiem czy złodziejem a czyimś życiem intymnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie faceta na
zaufanie sie zdobywa i buduje wspolnie, a nasze zycie (przeszlosc) jest naszym swiadectwem a nie spawa prywatna kiedy sie w zwiazku z kims (prywatna sprawa jest dla obcych ludzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie faceta na
jaka roznica? jedno i drugie to niechlubna przeszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie intymne to niechlubna przeszłość ? Od kiedy? Życie intymne to życie intymne. Jeden może mieć zycie intymne - z jednym partnerem, inny - z kilkoma. Co w tym niechlubnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensai23
No własnie pod tym względem ja jestem chyba dojrzalsza. Bo mi nie przszkadza jego przeszłość, to jego prywatna przestrzeń. I ten związek mnie nauczył jedneo ,żeby nie mówić nic o sobie. Ja jestem taką osobą, że zaczynając coś poważnego chciałam mieć czystą kartkę- rozmawialiśmy o byłych, oboje się spotkalismy po rozstaniach . Wolałam mu sama powiedzieć co i jak, żeby nie dowiedział się od życzliwych, poza tym chciałam znać jego podejście. Ale macie rację, to był błąd. To straszne, bo to wspaniały facet i mamy podobne podejście do wielu spraw i ważnych kwestii, ale w kilku bardzo się mijamy i ciągle nie umiem zdecydsować czy brnąć w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie faceta na
a bycie dziwka w przeszlosci? jak ktos chce budowac zwiazek na klamstwie i niemowieniu o swoich ciemnych stronach, to powodzenia w trwalosci takiej relacji bez podstaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zaufanie sie zdobywa i buduje wspolnie, a nasze zycie (przeszlosc) jest naszym swiadectwem a nie spawa prywatna kiedy sie w zwiazku z kims (prywatna sprawa jest dla obcych ludzi)" Wypisujesz takie głupoty, że zastanawiam się ile masz lat (stawiam - max 16, ale może się mylę). W świetle twojego naiwniutkiego rozumowania - nie ma budowania wspólnej przyszłości, jeśli ktoś ma jakąś swoją przeszłość???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie faceta na
a ja sie zastanawiam ile ty masz latek, ze tak bredzisz? kolejna twoja duza pomylka odnosnie mojego wieku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "znajdz sobie faceta na" Czyli jakbyś była w przeszłości dziwką, to każdy nowy związek zaczynałabyś od tej informacji? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam, że się pomyliłam co do twojego wieku! Wiedziałam, że 16 to za dużo, wybacz, że cię tak postarzyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie faceta na
czytaj ze zrozumieniem:o nie ma przyszlosci budowanie zwiazku na nieszczerosci, bo wedlug twoich plytkich teorii nie nalezy mowic drugiej osobie o przeszlosci, bo to przeszlosc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensai23
Uważam, że warto się podzielić swoją przeszłością w imię uczciwości, rozumiesz??!! Ale przeszłość nie powinna podlegać ocenie osoby, która jej nie doświadczała ze mną bezpośrednio. Człowiek się zmienia, dorasta, dojrzewa... Jaką dziwką, nie napisałam nigdzie, że byłam dziwką...Pisałam o kilku związkach, niekoniecznie trwałych. Nigdy ich nie ukrywałam, on swoich także licznych też nie. Jesteśmy dorosłymi ludźmi , po przejściach, nie dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×