dyslekcjia czy to koniec z rozwojem nauki

prosze o porade,jak pomoc dziecku:(

jestem zalamana:(

Dysleksja, to po pierwsze, a po drugie nie ma żadnej dysleksji, jest za to leń i to śmierdzący, któremu nie chce się przyłożyć do nauki czytania czy pisania. Polecam poradnie psychologiczną - najlepiej przyszkolną i ćwiczyć z dzieckiem, dużo ćwiczyć.

hahaha, dysmozgowie raczej:O

mój kolega to niby miał chodził do poradni i jakoś się wyleczył

bylam w poradni i stwierdzono u syna dysgrafie ,dysortografie i dyslekcje zwrokowo-sluchowa :( jest w 2kl podstawowej

ewap37----nie jest to uprzejme z twojej strony

i co nie powiedzieli co trzeba zrobić z tym? są ćwiczenia- mozna z tego wyjśc tylko trzeba dużo pracować

golciaa, stwierdzono i co? Na tym koniec? Jakiś żart.

ewap37----ja nigdy nie mialam problemow z nauka ,teraz mam problem z dzieckiem wiec pytam

autorko nie dziw się ja jestem rocznikiem 85 i u nas 20% klasy załatwiło sobie papiery żeby mieć lepszą ocenę z polskiego na maturze

golciaa musisz isc z dzieckiem do poradni pedagogicznej i cwiczyc z nim duzo w domu tez. sa specjalne poradniki dla rodzicow, nawet w formie ebooków.bedzie dobrze:)

w pięciu smakach-----ma chodzic na dodatkowe zajecia specjalistyczne z pedagogiem szkolnym w 3 kl mam dac znac w poradni jak to wszystko poszlo czy do przodu ,czy nie i nastepne badania wowczas dopiero w 3 kl w poradni

golcia, bo prawda nie zawsze jest przyjemna. Ile ksiazek w zyciu przeczytal twoj syn?? Ile godzin spedzil przed telewizorem i komputerem grajac w jakiejs bezsensowne rabanki? Zamiast wymyslac jakies dysbzdury i latac po poradniach, zacznij kontrolowac co robi syn w wolnym czasie:O

*w jakies

golciaa, czyli jednak będzie uczęszczał/ała na zajęcia i bardzo dobrze, ale to za mało. Musicie ćwiczyć w domu.

KURWA CZYTAJCIE ludzie !!!! przecie pisalam ze bylam w poradni psychologiczno-pedagogicznej i dostalam odp wiec przedstawilam go wam

ewap37, jak jest w 2kl szkoły podstawowej, to ile tych książek miał przeczytać? Nie rób tutaj za mola książkowego, bo sama zapewne przeczytałaś nie więcej niż saga "zmierzch" :-o

nie denerwuj sie. skoro bylas w poradni to syn napewno ma dysleksję wiec musisz zaczac z nim cwiczyc. samo sie nie poprawi a nawet spotkania w poradni niewiele pomoga

Witam. Dysleksje da się wyleczy ale trzeba dużo cwiczyc z dzieckiem. I to za równo w szkole powinien miec dodatkowe zajecia tzw douczanie tam nauczycielki beda z nim odpowiednio pracowaly. Ty tez najlepiej idz do wychowawczyni albo zapytaj w poradni jak masz z nim pracowac. Dzieci dyslektyczne czesto maja klopot z czytaniem i jak nie cwicza to calkowicie traca to zdolnosc takze powinien conajmniej jedna kartke dziennie przeczytac. To nie jest koniec jego nauki absolutnie trzeba tylko nadac mu inny tryb nauczania. Pozdrawiam :)

ewap37------mialam problemy juz w zerowce z nauka ,od pierwszej klasy poswiecam mu 3-4 godziny na zrobienie zadania domowego!!!!!!!!!!!!!! nie wspomne o tym ile razy jest gumkowany wyraz z matmy radzi sobie super dobrze bez zadnych zazutow

golcia ,moj to miał ,pracowałam z nim od zerowki po 6 klasę -to co nauczyciele przerabiali na lekcji ,ja powtarzałam w domu.Skutek ?--jest w 3 gimnazjum,juz sam się uczy i to nieźle . pracuj z dzieckiem,tłumacz do skutku a z czasem Twoj trud pokaze owoce:) nie martw się

I dysleksja nie jest wytworem spedzenia wiekszosci czasu przed telewizorem czy nie czytania ksiazek!! Dysleksja powstaje na skutek zaburzen w mozgu, ktore po urodzeniu lub juz w czasie plodowym sie tworza.

malutka3693-----on juz chodzi na zajecia dodatkowe tzw.wyrownawcze,ale to nic nie pomaga ,bo pani n prowadzi sobie lekcje z innymi dziecmi a mu daje puzzle do ukladania szlak mnie zaraz trafi chodze do szkoly co drugi dzien

Powinien miec przedewszystkim zajecia po lekcjach tzw korekcyjno wyrownawcze aby wypracowac braki. Tam nie tylko przerabia material szkolny ale rozwiazuje rozne cwiczenia ktore pomagaja mu wyprostowac deficyty. A jaki ma rodzaj dysleksji ? - dysleksja typu wzrokowego, u której podłoża leżą zaburzenia percepcji i pamięci wzrokowej powiązane z zaburzeniami koordynacji wzrokowo-ruchowej i ruchowoprzestrzennej; - dysleksja typu słuchowego uwarunkowana zaburzeniami percepcji i pamięci słuchowej dźwięków mowy, najczęściej powiązana z zaburzeniami funkcji językowych; - dysleksja integracyjna, kiedy to poszczególne funkcje nie wykazują zakłóceń, natomiast zaburzona jest koordynacja, czyli występują zaburzenia integracji percepcyjno-motorycznej; - dysleksja typu mieszanego, gdy występują jednocześnie zaburzenia w percepcji i pamięci słuchowej, pamięci i percepcji wzrokowej, wyobraźni przestrzennej; dysleksja wizualna, gdy występuje nieład tzw. nieporządek.

no tak nikt nie zrozumie jak straszna jest dyskeksja :( mój syn też ma i chodzi do drugiej klasy, tyle że mieliśmy sporego farta bo pani ma 2 fakultety w tym jest właśnie reedukatorem więc wymagania ma dopasowane do możliwości, ponadto chodzi na zajęcia, w domu robimy ćwiczenia....

w domu analizuje wszystkie dzienne zajecia i widze golym okiem blad na bledzie ,czytanie 1 albo 3 jak biedaka mecze zeby 10 razy przeczytal krotka czytanke to i tak sie myli szybciej na pamiec sie uczy niz czytac a czyta po literce i nie sklada dobrze wyrazu dluzszego

Golciaa jak Ty mu pomagasz ze swoją ortografią w zadaniach domowych to nie dziwne, że dzieciak ma problemy.

bo w zaleznosci od tego jaki ma typ dysleksji trzeba dobrac odpowiednie cwiczenia duzo w internecie jest takich cwiczen pamietam jak na studiach mialam taki przedmiot zajecia korekcyjno- wyrownawcze to jak mialam przygotowac zajecia to tylko w sumie w necie szukalam :)

piszac gubi i myli litery i ma bardzo nie staranne pismo :( zal mi go ,zawsze go chwale ze dobrze ,ze ladnie ,a w duchu szlak mnie trafia dlaczego? dobra dzieki za wszelkie odp ,ci co robia z dzieckiem badz robi pewnie ono juz samo zadanie domowe szkolne zazdroszcze ja siedze 3 godziny z synem przy jednej stronie zadania z polskiego,matematyka jest przez niego zrobiona wrecz blyskawicznie i czasem sie pomyli ale bardzo zadko