czy w tej sytuacju spotkać się z nim czy z koleżankami?

Cały tydzień się nie widzimy, bo on pracuje, w weekendy ma studia. Kiedy ma czas i ochotę to dzwoni o 20 i pyta co planuję. Wtedy się zwykle spotykamy. Dziś przypuszczam że ma wolny wieczór i będzie tak samo, ale ja mam tego dość. Nie jestem serwisem randkowym. Jeżeli chce się ze mną spotkać, to mógłby pomyśleć o tym wcześniej. Umówiłam się dzisiaj ze koleżankami i znajomymi na imprezę. Zwykle kiedy w takiej sytuacji chciał się spotkać, to nic mu nie móiąc zmieniałam plany i razem gdzieś wychodziliśmy. Dzisiaj tego nie zrobię, tylko powiem mu z kim się umówiłam. Zawsze ustępowałam bo wiem że ma dużo pracy i jest zajęty, ale mimo to mógłby traktować mnie poważnie i troche wcześniej o mnie pomyśleć. Wkurza mnie że dopiero jak nie ma nic innego do roboty, o 20 wieczorem albo i później , przypomina sobie o mnie. Czy mam rację? Czy dobrze zrobię idąc na impreze ze znajomymi?

up

bardzo proszę o wasze opinie

:(

Idź z koleżankami.

bardzo dobrze zrobisz, byłam w podobnej sytuacji i jak zaczęłam go olewać, jak się umówiłam i szłam bawić, a on się chciał spotkać, to nie miałam czasu. Efekt był taki, że z góry już się umawiam, żebym nie umówiła się wcześniej:)

Moze mu powiedz, że cię to denerwuje, ze mógłby wcześniej zadzwonić. A moim zdaniem źle roisz odwołując swoje plany i jeszcze mu nic nie mówiąc. Właśnie dlatego on tak postępuje, ze o niczym mu nie mówisz. Facetom trzeba mówić wyraźnie i dużymi literami, bez owijania w bawełnę, bo nie zrozumieją.