Debilka ze mnie

Nawet nie mam z kim pogadać:( Nie umiem z siebie tego wyrzucić. On ma mnie najzwyczajniej w dupie.. Zapewne zdradza... I nawet nie jestem w stanie tego zweryfikować, mam pecha do facetów. Znaczy problemy z właściwymi wyborami, było ich dwóch a nawet trzech, wybrałam największego drania. Wściekła jestem...

by dobrze wybrac faceta trzeba miec duuuuuuzo madrosci , rozsadku, intuicji i umiejetnosci wyciagania wnioskow.

Jestem w pseudo związku, takim na odległość... Chociaż nie dzieli nas wiele km... On zapracowany.. Ja głupia... Znaczy podejrzliwa, nie wierząca w każde słowo, czujna.. jednak godząca się na ten układ. Kiedyś spotykalismy się w jego mieszkaniu, teraz nagle nie ma takiej mozliwości.. Umówilismy się w innym miejscu.. Jednak jak się okazało, że po roku nie widzenia się, jednak z pewnych powodów nici z kontaktów głębszych... On mnie zwyczajnie olał,,, Znaczy stwarzał pozory, że to nie tak.. Że po prostu ciężko mu będzie nad soba panować...

a wybierając patrzyłaś na wielkość penisa czy zawartość portfela:)

A ja mam wrażenie, że on kogoś ma, z kimś mieszka... a ja nie jestem w stanie tego sprawdzić...

i co w zwiazku z tym? Nie rozumiem w czym twoj problem aktualnie tkwi?

Zauroczył mnie, takie same poglądy, cele.. Fakt, bogaty jest... I seks z nim... Ehhh.. no dobry w te klocki, ale przecież nie mogę tylko dla seksu z nim być, wiadomo z kim on sypia!

Jeśli nie widzisz problemu, to nie zabieraj udziału w dyskusji. Jesli krytyka to konstruktywna, retorykę sobie darujcie.

Na tym forum każdy tylko kąsa, i jeśli nie przedstawia się swojej trudnej rzekomo sytuacji materialnej i nie chce kasy to tylko stado sępów rzuca się w niewiadomym celu.

Wygadam się, może mi przejdzie... .

Na kafe zawsze mozna liczyć...

Myszka ale Ty masz rozum czy masz jak IQ jak dzieciol. Skoro wali Cie w rogi, bo nie mozesz sie wpieprzyc z dupskiem do jego mieszkania to co z nim jeszcze robisz? Spi - no wiadomo z kim( co to znaczy, bo to belkot z twojej strony). Ogolnie uwazam, ze polecialas na kase i na klocki , ktorymi sie udlawilas. I dobrze, bo moze zmadrzejesz troche.

Ja to wszystko doskonale wiem, zmieszajcie mnie z błotem.. Naprawdę tego mi potrzeba, może jak ktoś wyżej napisał zmądrzeję.. Nie wiem kurwa kim dla niego byłam, ale właśnie się mu skończyło...

był dobry w klocki?.....to dzieciuch jakiś

ale z innego powodu!!!!!!!!!!!!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa koniec

Jestem wściekła to p[o pierwsze, nie wyzywam raczej to po drugie.. Budze się ze snu raczej;] Nie ja pierwsza i nie ostatnia...