za kilka tygodni bede au pair.

pół roku- jestem przerażona czy trafię do domu gdzie beda sie o wszystko czepiac, albo do domu gdzie sa gorsze warunki mieszkaniowe niz u mnie albo do rozwrzeszczanych bachorków albo do w porzadku rodziny i do ok dzieciakow...wyobrazenia mnie przerazaja.

to nie znasz rodziny!

zaopiekuj sie mojaa corka bo ja wysiadam:)))

thaisse, to przyslij ja do mnie :) dam sobie rade. a co z nia nie tak? nie znam bo agencja jeszcze szuka.

Wszystko z nia tak, jest po prostu bardzo zywiolowa i ciagle chce by ja noszono na rekach (ma 7 miesiecy). teraz akurat slodko spi:))

ooo takie malutkie baby? super, ale ja mam nadzieje ze dostane dzieciaczki od 5 lat w gore :)

no jeszcze jest malutkie i slodkie ale w kosc daje niezle:)) a tak wogole to ja bylam kiedys au pair w italii.

super, na ile bylas?

i jak wspominasz?

a gdzie jedziesz? ja mając 19 lat wyjechałam na rok do Niemiec i zostałam na stałe:) też jako Au-pare

Bylam tam 3 miesiace w wakacje. ogolem pracowalam dla dwoch rodzin (dwa mies dla jednej i miesiac dla drugiej). wspominam w sumie dobrze- taka szkola zycia. w pierwszej rodzinie bylo troche ciezko bo mialam pod soba trojke dzieciakow a ich matka to byla straszna perfekcjonistka i ciagle sie czepiala. poza tym to byla dosc bogata rodzinka i troche dawali mi to odczuc:(( natomiast w drugiej mialam pod opieka roczna dziewczynke i bylo super, bardzo sie zakolegowalam z jej mamuska. a tygdzie zamierzasz jechac?

juz bylam au pair w wakacje na 2 miesiace, (wtedy trafili mi sie spoko ludzie, dzieci 5 i 8 lat) teraz dalam sobie pol roku. Chyba Anglia. Najpierw chcialam na 3 miesiace i sprobowac tam zostac, ale pomyslalam ze sprobuje au perowania 6 miesiecy zeby sprobowac czy w ogole wytrzymam :)

Zalezy na kogo trafi sie. ja w pierwszej rodzinie niezbyt dobrze sie czulam, ta babka ciagle na mnie najezdzala, dzieciaki byly bardzo rozpuszczone i cokolwiek mi utrudnialy wina byla zawsze moja bo nie umialam sie z nimi zintegrowac jak mi to wypominala ich mamuska. byly momenty, ze chcialam sie spakowac i wracac. kiedy konczyl mi sie u nich pobyt to zaproponowano mi bycie au pairka u innej rodziny z jedna coreczka. i tam sie dobrze czulam.

a fuuuuj

wiem to doskonale ze to zalezy od rodziny, zalezy od szczescia na kogo sie trafi- jest to totalna loteria...przypuszczam ze do konca roku znajdzie sie ktos, mam nadzieje. Ostatecznie jak rodzina nie bedzie pasowac, beda klotnie itd to zawsze mozna wyjsc tylko zeby miec za co wrocic :/

chciałabym reaktywować ten temat :) chciałabym wyjechać jako au pair na wakacje ale nie wiem z której agencjii skorzystać. thaisse80 - byłoby super jak bys się odezwała :)

melduje sie:))

hej hej super, że się odezwałaś! :) a więc to moje ostatnie wakacje, kirdy mogę sobie gdzieś wyjechać i w celu nauki języka stwierdziałąm, że to jest najlepsza opcja, oczywiście kontakt z dziećmi miałam. Powiedz tylko czy mój średniozaawansowany angielski wystarczy? i jaą firmę wybrałaś, bo sama wolę niczego nie szukać :)