Czy naprawdę w Polsce w miastach do ok 80 tys. ludzi nie ma pracy?!

Chodzi mi o miasta w WLKP od ok. 20 tys do 80 tys liczby ludności. I mam na myśle o prace dla kogoś kto ma wykształcenie wyższe (licencjat) informatyka w ekonomii. Dla kogoś takiego naprawdę nie ma pracy?! Bo znam kogoś kto prawie rok siedzi w domu na bezrobociu bo dla niego nie ma pracy, a składał cv "wszędzie" Jak to naprawdę jest?

takas mądra? znajdx...

W miastach powyzej 80 tys. tez nie ma

Pytam bo się naprawdę nie orientuję. czy naprawdę nie da gdzies się zaczepić by dostać pare groszy? Jak to jest...?

jestem ze stolicy i chyba zaczne rozdawac ulotki z informacja, ze szukam pracy. Taka jest sytuacjea na rynku pracy.

naprawdę z wyższym wykształceniem ekonomicznym nie ma pracy?

moja kumpela szuka juz pol roku a jest po studiach magisterskich

nie ma pracy. A jak sie prace znajdzie, to stare biurwy naobiecuja, ze sie tu popracuje (jak juz wyzebrzesz i zgadniesz mniej wiecje ile chca ci zaplacic - bo o Twoich potrzebach zarobkowych tu nie mowiamy) a potem z dnia na dzien nie przedluzaja umowy albo ja wypowiadaja.

a w miastach 200tys sami lenie i nikomu si nie chce pracować.

To jest okropne, ale chyba jeszcze nigdy w PL nie było tak źle. Komuna to był cud, miód i orzeszki. Teraz większość moich znajomych i w ogóle ludzi przyznaje się, ze ledwie wiąże koniec z końcem... Na kafe powstaje coraz więcej tematów mówiących o biedzie, zakładanych przez osoby proszące o jedzenie, ubrania, mleko dla dziecka itp... I podobna ma być jeszcze gorzej szczególnie w miastach. Chcą odebrać miastowym emerytury, żeby płacić Krus dla wieśniaków

terz to dobrze miec znajomosci bo tak to ciezko w tym chorym kraju

Wiem, że ciągle potrzebują przedstawicieli handlowych na wszystkich płaszczyznach. Może tutaj warto?

tina-> jest praca tylko trzeba chcieć pracować. Ja szukam pracownika, płaca jest prowizyjna i każdemu małoooo, by chcieli stałą, bo jak jest stała to można udawać, że się pracuje. Dodam, że ja zarabiam na podobnych warunkach więcej niż średnia, ale ja pracuję.

o czym wy mówicie , mamy cud gospodarczy, jesteśmy zieloną wyspą bezrobocie spada , donald tak powiedział to tak jest

do was wszystkich skącz pierdolic takie bzdety czlowieku

ja juz przepracowalam na umowach zlecenia, prowizji itp. i juz sie przejechalam na swojej checi ciezkiej pracy. Wrocilam do starego zawodu, ale mimo to jest ciezko.

chyba kaczor donald... właśnie zatwierdzili zwolnienia w urzedach, poleci ze 100 tysięcy miejsc pracy. Swoi oczywiścuie zostana i nawet podwyżki dostaną, bo ustawa mówi o zwolnieniach ALE bez cięcia budżetu placówki :O

wszyscy bidni a w supermarketach pełne koszyki którymi podjezdzaja pod swoje auta:D znam wielu co narzekaja ciagle a w domu wszystko plazma dvd auto wakacje skad to maja pytam sie? wniosek? jak ktos chce to ma prace i pracuje

bzdety? to znajdz mi kogos nieleniwego, madralo. sorry, ale jak ktos jest leniem to chce stała. Do osoby wyzej-> prowizja to najsprawiedliwszy system. Premiuje pracowitosc.

no chyba, ze dostanie sie tak nierealny target od "uczciwego" pracodawcy, ze sie tej prowizji nigdy nie zobaczy na oczy a koszty sie utopi. Tak to bardzo sprawiedliwy system :)

Ja mieszkam w dużym mieście, skonczyłam niezły kierunek studiów (nie jakąś tam gównianą pedagogikę-bez obrazy) i siedzę od 5 miesięcy i bezskutecznie szukam roboty. Czuję, że niedługo przeżyję załamanie nerwowe...

macie studia ale inteligencja to wy nie grzeszycie:D mamy kapitalizm pobudka

tylko jakos nie chca placic :) ja w ciagu ostatnich 3 tyg. dostalam chyba z 10 propozycji, hehe. Propozycje pozal sie boze, hehe. Pewnie tacy pracodawcy jak "do wszystkich". Dorosly czlowiek potrzebuje stabilizacji a tego nie zapewnia system prowizyjny, chyba,ze podstawa jest dobra, a raczej nie jest. Raz mozesz miec kupe kasy a raz nic. A na poczatku raczej marne grosze.

kapitalizm :o ? w pl to mamy komunokapitalizm w wydaniu białoruskim :o do was wszystkich-> na samej prowizji jedziesz ? bez podstawy ?

ci, ktorzy szukaja pracownikow do pracy w takim systemie szukaja czesto naiwnych frajerow do wykorzystania. I jak czlowiek wpadnie w koszty i do tego dopłaci to przeciez "sam chcial tak pracowac"prawda?

już nie wymyślaj "pułapek" jakie ktoś może na ciebie zastawić. Normalna uczciwa praca. Tylko właśnie, PRACA. Lenie śmierdzące. :o Dalej sobie szukajcie pwodów by nie pracwać

Prowizja nie premiuje pracowitosci. Moja kolezanka nr1 jest PH, zarabia ok. 5 - 7 tys miesiecznie. Dziennie wykonuje max jeden telefon, caly dzien siedzi u kosmetyczki albo na NK. Odziedziczyla klientow, bazy danych po poprzednikach, klienci stale cs zamawiaja, chwytliwa branza. Spotkania z Klientem max 5 w m-cu. Druga kolezanka, tez PH, towar malo ciekawy, jezdzi,pyta, wciska, dwoi sie i troi - co z tego ma? malo ma

Lenie? E tam, ja jestem pracowita, jesli praca jest ciekawa. :P

już nie wymyślaj "pułapek" jakie ktoś może na ciebie zastawić. Normalna uczciwa praca. Tylko właśnie, PRACA. hahaha :o wlasnie z tego powodu, ze to taka uczciwa praca odeszlam z tej branzy. Jak sie nie trafi na koniunkture, branze, gdzie jest co sprzedac i miejsce w strukturze firmy, ktore daje takie mozliwosci to sie g...zarobi.

nie chce wam sie pracować nieroby i tyle