Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgjndjd

Jesli mąż chce zmienic moj wygląd....

Polecane posty

Gość fgjndjd

jestesmy 4 miesiace po slubie a on chce: zebym zahodowala sobie dlugie wlosy, mam do ramion, niestety mam cienkie i wygladalabym jak nie wiem kto, ale jemu nie jestem w stanie wytlumaczyc, nosze kucyk bo nawet w rozpuszczonych wygladam okropnie, nosic dekolty, tego nie lubie, nigdy nie chodzilam w ubraniach mocno odslaniajacych, wymyslil sobie jakies biale koszulki wlasnie wyciete, mam 30 lat i mam teraz sie zmienic, ubieram sie klasycznie i mam naprawde dobry gust, nie chodze w miniowkach a on chce zebym zaczela tak sie ubierac, podejrzewam ze on napatrzy sie na kobiety a potem tego wymaga ode mnie, szczerze mam go dosyc, sam mnie ostatnio pytal czy mam go dosyc, ale ja niestety mam taki charakter, jesli mnie nie akceptujesz to poszukaj sobie innej, nigdy sie nie zmienialam dla faceta i nie bede, a jego tez nigdy nie prosilam zeby wygladal inaczej a raczej zaczal....widzial mnie zanim wzielismy slub...wiec czemu chce mnie zmienic...czy ktoras kobieta ma ten sam problem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oobaaaaaaaaaaaaaa
chce cię upodobnić do koleżanki z pracy lub jakiejś kobiety która mu sie podoba i boi sie że może mieć z nią romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozliwe, ale ja mu mowie ze
ma drzwi otwarte, ja nie naleze do kobiet krote chca zatrzymac faceta za wszelka cene, co ja mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nigdy sie nie zmienialam dla faceta i nie bede.." Twój wybór. Tylko nie płacz potem na forum uczuciowym "zostawił mnie, pomocy!". Facet chce mieć ładną, sexowną babke i ja w tym nie widzę nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja jestem atrakcyjna
kobieta a to ze nie mam wlosow az po pas i nie nosze dekoltow to chyba nic nie znaczy, chociaz dla niego moze duzo...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
na pewno Cię chce upodobnić do kogoś bo o siebie nie dbasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdź kobieto
dekold :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak solidarnosc
kobieca......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie ma to jak solidarnosc kobieca......" To właśnie jest solidarność. Każdy chce dla niej dobrze. Co..? Mamy napisać, żeby o siebie nie dbała a mąż ma ją kochać taką jaką jest ? No prosze Cie :) Facet to facet. Jak nie znajdzie tego w domu zacznie szukać poza nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta po ślubie powinna pójść do stylisty. Facet to żarłacz biały. Nawet ten co jada białe mięso i śmierdzi starymi obcasami. Ja z żoną dzisiaj nie wyszliśmy do restauracji bo jej najlepsza koleżanka powiedziała "nie dzisiaj" Facet to oczodoły, a ty najlepszym nauczycielem waszego związku. [jutro choćby chciała i pragnęła - nigdy w życiu]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkgjfkjkgd
nie przejmuj się jego gadaniem. Za to podczas wspólnych rozmów zacznij ni stąd ni zowąd mu podpowiadać żeby nieco zmienił swoją garderobę, fryzurę, zajął się kondycją bo coś słabo ci dogadza w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmno
Autorko,popieram Cię. Mma to samo. Jestem Bardzo ładna, zjawiskowa. Widzę jak na mnie patrzą. Ale mam odpowiedzialną poważną pracę, ubieram sie ładnie, seksownie, ale ze zmakiem, bez dekoltów. A mój mąż chce zebym chodziłą w miniówkach i dkoltach. Nie wypada, mam 30m lat, dziesko i praca na stanowisku zobowiązującym. Ja sie nie daję, ale kłócimy sie o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
autorko zacznij o siebie dbać bo bez tego facet znajdzie sobie inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem Bardzo ładna, zjawiskowa" Gratuluje skromności :) Tylko co z tej urody ? Facet zainteresuje się prędzej brzydką w dekoldzie niż pieknością w szmatkach ciotki klotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmno
Nie jestem szara, tego nie napisałam. Raczej elegancka, ale tez seksowna. Nosze spódniczki tam, gdzie to pasuje, do pracy też, ale z gracją i elegancją. NIe jestem z tych co sie nie malują, przeciwnie, zawsze umalowana i zadbana, zawsze z klasą, ale bez przesady. Niech nie przemawia przez Was zawisc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my sie nie kłocimy coprawda
ale juz chyba 3 raz slysze zahoduj wlosy,mam cienkie, robie pasemka blond i najczesciej spinam albo wiaze w kucyk, niestety natura nieobdarzyla mnie w ladne wlosy, nawet sobie niewyobrazam dlugim, wygladalabym jak straszydlo, mam zawsze umyte i swieze, lubie klasyke, ale faceci to faceci, moj maz jest ode mnie młodszy pare lat wiec moze to dlatego, nieraz mu mówilam, jesli mnie nie akceptujesz to nic z tego nie wyjdzie, poszukaj sobie mlodszej, z dlugimi wlosami, ktore chodza w krotkich spodniczkach, bo ja mam dosyc jego uwag, u mnie ma drzwi otwarte, zycie mnie uodpornilo, chcesz to idz, tymbardziej ze nie dokonca mnie akceptuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyfudh
jakie głupoty tu ktoś rozsiewa że aż dupkę ściska. Aż nie mogę tego czytać.. Rosalinda weź zrób rozbieg i bryknij baranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmno
bryk bryk ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEKOLTTTTTTTTTTTTTTTTT
do jasnej cholery, Rosalindo :O Autorko, a gdzie kompromis? Ja chodzę w spodniach, rozwleczonych swetrach i glanach, mojemu mężowi to nie przeszkadza, bo jak twierdzi "wie, jakie cuda są pod tymi czarnymi szmatami" :D Ale jak kiedyś wspomniał, że chciałby mnie zobaczyć w sukience i butach na wysokim obcasie, to spełniłam jego życzenie. Nie musisz się całkowicie zmieniać, ale może zrób choć trochę z tego, o co on cię prosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmno
dekolttttttttttttttt madrze mówisz. Ale to mu nie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do jasnej cholery, Rosalindo" :) :) :) Róbcie co chcecie. Ja mam długie włosy i noszę dekoldy :) I widze spojrzenie swojego faceta. Dla mnie to możecie sobie wmawiać, że jesteście piękne, że kompromisy ;) że musi was zaakceptować w glanach. To nie mój problem. Nie mój rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kątem oka..
a nie możesz ubrać się jakoś fajnie dla niego w sobotę np.... czasami warto coś zmienić jak nie włosy to może styl od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEKOLTTTTTTTTTTTTTTTTT
Ja sobie nie wmawiam, że jestem piękna, bo nie jestem :D A tobie, Rosalindo, współczuję faceta patrzącego jedynie na wygląd, a także twojego podejścia, że brak długich włosów i dekolTTTTTTTTTTTów prowadzi do rozwodu (super stabilne musi być takie małżeństwo) :D Autorko - co to znaczy, że jemu to nie wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym kazdy mezczyzna
jest inny, nie na kazdego dziala mini i prawie wszystko na wierzchu, owszem napewno lubi popatrzec ale nie kazdemu na tym zalezy, skup sie na czyms innym kobieto i zobacz jaki naprawde jest twoj facet, bo moze kazda kobiete probowal zmieniac, a to ze jest twoim mezem to nic nie znaczy, uwierz mi znam to z autopsji, dojrzaly mezczyzna nigdy nie poprosi zeby jego kobieta nosila to czy tamto, ona sama to wie, to zalezy od okazji....nie sluchaj glupich opinii bo mini, dekold...bo to niedojrzałe pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLD
Dla męża w domu możesz nieco zmienic swój wizerunek. Kup jakieś sexi szmatki i zakładaj wieczorem. Co do fryzury, to powiedz mu, że włosy nie rosna centymetr na dobe i że nie lubisz długich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kątem oka..
zgadzam się z rosalindą ja nie mam nawet dużych piersi a noszę dekolty i czuję sie seksowna mimo tego :) faceci lubią jak ich koieta ubiera sie sexownie nie chodzi tu o jakieś mini ja np chodzę w ładnych tunikach i obcasach albo rurkach i jestem ubrana ładnie nie wyzywająco ale sexi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kątem oka..
A gdzie Rosalinda napisała że związek opiera sie na wyglądzie moje drogie chodzi o to żeby facetowi się podobać wiadomo po jakimś czasie jest przyzwyczajenie facet nadal Cię kocha ale możesz mu sie już tak nie podobać a jeśli dbasz o siebie to podobasz mu sie cały czas......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A tobie, Rosalindo, współczuję faceta patrzącego jedynie na wygląd" Nie wiem ile masz lat, ale zapewne mało. Gdyby patrzył jedynie na wygląd chciałby mnie jedynie zaliczyć, nieprawdaż ? Tymczasem jesteśmy już małżeństwem sporo lat. Natomiast nie oszukuj siebie samej, że dla faceta wygląd nie jest ważny. Jest bardzo ważny. "a także twojego podejścia, że brak długich włosów i dekolTTTTTTTTTTTów prowadzi do rozwodu" Nie, nie sam dekold i włosy tylko to, że baba nie dba o siebie. Potem ma pretensje, że facet zaczyna oglądać się za innymi na ulicy. Popada w kompleksy zamiast zadbać o siebie, chodzi wściekła i zrzędzi.. To już prowadzi powoli do rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×