Jesli mąż chce zmienic moj wygląd....

ojego meza ! kaz musie przefarbowac na rozowo i zrobic 10 tatuazy

Jest różnica między DBANIEM o siebie, a stylem odmiennym od oczekiwań partnera. Autorka wyraźnie napisała, że jest elegancką, zadbaną kobietą, to, że jej mąż nagle życzy sobie wyglądu laski z dyskoteki to przecież nie jej wina.

pustaku rosalindo, kiedy w koncu zatrybisz,ze pisze się " dekolt " a nie "dekold". Co za tępa rura, aż cięzko uwierzyć :D

Rosalindo, to nie ujmujące lecz poniżające, że tak mogą kobiety myślec. Żallllll

"to, że jej mąż nagle życzy sobie wyglądu laski z dyskoteki to przecież nie jej wina." Zaczyna mu się nudzić elegancka Pani w kostiumie. Co zrobi autorka - jej wybór.

Błąd jaki popełnia, nie jest jedynym czego ta pani nie rozumie/nie widzi/ignoruje :D

autorka chce być elegancka a mąz oczekuje dyskotekówy

Zaczyna mu się nudzić..widziały gały co brały? Z całym szacunkiem, ale jeżeli kobieta jest zadbana, do tego ma elegancki, kobiecy styl to jego problem, że mu się znudziła. Dziwne tylko, że dopiero po ślubie.

"Rosalindo, to nie ujmujące lecz poniżające, że tak mogą kobiety myślec" Powinnam pisać jakie to ważne jest wykształcenie, wiedza itd ? A każdy facet co ślini się na widok Dody to pustak ? :) Wiem, każda szara mysz zamiast zrobić coś ze sobą wypisuje takie brednie, żeby się pocieszyć i podobne sobie koleżanki.

autorka ma swoj styl i facet to do tej pory akceptowal, jak mu cos nie pasuje to droga wolna........... Rosalinda twoje podjescie jest bardzo dziecinne io glupkowate, wypolczuje ze jestes choragiewka na wietrze jak ci facet za gwizda to tak zatanczysz, zal.pl

dalej się oszukujcie że po ślubie przestając o siebie dbać dalej będziecie się podobać facetowi tak samo jeśli to was pociesza drogie panie :)

wiec to krotko, ciekawe jak on wyglada

ale co innego dbac o siebie a co innego nie miec własnego stylu, zdania, bezwolnie jak jakas lala spełniac kaprysy męzusia, jak mozna szanowac taka kobiete?

Wyobraź sobie Rosalino, że można z łatwością wyglądać seksownie, elegancko i z klasą, bez świecenia biustem. Poza tym wątpię, żeby cienkie włosy, nawet długie wyglądały atrakcyjnie. Przykre jest to, ze dorosła kobieta nie ma pojęcia ani o facetach, ani o tym jak wyglądać atrakcyjnie. Oczywiście, są puści mężczyźni, którym się partnerki nudzą, którzy chcą mieć dziwki w domu. Nie wiem jak Twój partner, ale mój oczekuje ode mnie zadbanego, kobiecego wyglądu, nie ekspozycji biustu ;)

Także uważam , że facet napatrzył się na jakieś plastiki kojarzące się jedynie z seksem a teraz chciałby aby jego żona budziła jego pożądanie takim wyglądem. Cóż, moim zdaniem to jest bardzo niestosowne sugerować kobiecie jak powinna się ubierac a w szczególności kiedy chciałby aby zaczęła się ubierać jak podlotek z taniej dyskoteki. Masz swój rozum, swój styl i gust więc nie daj się zmienić na siłę.

"dalej się oszukujcie że po ślubie przestając o siebie dbać dalej będziecie się podobać .." Chyba szkoda naszego wysiłku :( Nie rozumiem czy to tak ciężko wyglądać sexownie, dbać o siebie ? Fakt to troche i kosztuje i zajmuje czasu, ale chyba warto dla siebie, dla męża. Po to, żeby nie stać się tą kolejną nieszczęśliwą zakompleksioną kobietką..

Ta laska jest taka głupia, czy tylko udaje?

obawiam sie ,ze niestety jest:D :D:D

a czy noszenie dekoltu to eksponowaie biustu chodźcie w golfach :D

Dla niej najwyraźniej świecenie dupą i tani, dyskotekowy wygląd którego nawet wspomniana Doda unika na co dzień jest wyznacznikiem atrakcyjności. Gratulujemy tej pani, nie radzimy słuchać jej rad.

Myslę, że jak ktoś chce kogoś zmieniać, to to już świadczy o braku zainteresowania ta osobą. Kobietki, jeśli autorka jest tak krótko po slubie, a mąż chce, żeby wyglądała prawie jak dziwencja, to po 20 latach ma byc jak wamp, czy jak zakonnica, czy może jak nimfa. czegoś tu nie rozumiem, bo seksownie wyglądająca kobieta to nie to samo, co wyglądająca jak zdzira z cycami na wierzchu. Kobieta z klasa wie, ze to co zakryte kusi najbardziej. Mozna byc w golfie i byc pożądaną, a także można mieć biust odkryty i uchodzic za lafiryndę wśród facetó. Ta która chce byc panią na jedną noc odsłania co tylko może. Pani na zawsze, zachowa klasę i nie musi pokazywac wszem i wobec co ma pod sukienką.

"Poza tym wątpię, żeby cienkie włosy, nawet długie wyglądały atrakcyjnie.." Jak nie ma warunków to kto jej każe zapuszczać ? Może zmienić kolor, zrobić loki czy cokolwiek co zmieni jej wygląd. O przedłużaniu nawet nie wspominam, bo takie zabiegi dla was to pewnie tylko kur.. i dzi... robią ;)

Kątem-są różne dekolty, od tego zacznijmy, poza tym np. mojemu partnerowi bardzo podobają się te nieszczęsne golfy (widać kształt biustu ;) )

a jeśli autorka czuje się źle w dekoltach to znaczy , że na potrzeby męża ma je zakładać?

moze zostalas rzucona przez faceta, ale jesli nie to wydaje mi sie ze twoje uwago moga byc bardziej subtelne

Przedłużanie tylko osłabia włosy, a doczepiane treski wyglądają po prostu tanio. Poza tym czemu autorka ma się sobie nie podobać i zmieniać styl o 180 stopni? Przecież do tej pory się podobała, ciekawe co on by powiedział gdyby kazała mu się zmieniać.

autorka sama jest sobie winna biorąc młodszego faceta wiadomo ż bardziej podobają mu się młodsze kobiety... a po drugie po co zakładała ten temat skoro sama wie lepiej

sorry, ale facet jest smieszny. Chyba widzial z kim sie zenil?? Skoro podobaja mu sie tandetne blachary odslaniajace cialo, to po cholere zenil sie z osoba majaca klasyczny styl ? NIe daj sie, bo zrobi z ciebie druga dode.

Może, żeby dostać jakieś rady, jak z nim pogadać? Nie twierdzę, że trzeba twardo stać przy swoim, kiedy mój partner powiedział, że podobają mu się rude włosy po prostu się przefarbowałam. Tylko, że nic mi nie kazał, w sumie była to dobra sugestia, ale gdybym miała słabe, zniszczone włosy, albo rudy by mi nie pasował nie chodziłby za mną i nie truł dupy.

fawila jednemu podobają sie golfy innemu dekolty i co tak samo jest z nami ja lubie nosić dekolty i wcale nie eksponuję biustu wyglądam atrakcyjnie