Jesli mąż chce zmienic moj wygląd....

a moze zrob mu niespodzianke i ubieraj sie tak jak on marzy, ale nie na codzien, tylko do lozka? Wilk bedzie syty i owca cala.

chyba wiesz, matko to jzu chyba przesada przedluzac wlosy albo poprawiac biust bo facetwoi sie nie podoba, zenada

W tym, że mąż autorki doskonale wiedział, że ona nie nosi takich i takich krojów, bo ich zwyczajnie nie lubi. Dostał papierek i już się za przemodelowanie wziął?

"moze zostalas rzucona przez faceta," Wyobraź sobie, że nie zostałam ani zdradzona ani porzucona. To ja zawsze zostawiałam. Stąd może tyle pewności w moich wypowiedziach. Wy się żalicie na złych mężów, zdrady itd a potem dalej swoje mądrości wypisujecie :)

Wyobraź sobie, że jakoś nigdy nie spełniałam niczyich wymogów na siłę, a jeszcze ani raz nie zostałam porzucona. Może kwestia WRODZONEJ atrakcyjności, wyszukanego stylu i pewności siebie nie pochodzącej z przeświadczenia, że każdy mnie chce bo jestem taaaka piękna? :P

Rosalinda,dziecko drogi ilemasz lat? twoje wypowiedzi sa na poziomie 15 latki, nie obrazajac 15 latek

Rosalinda o czym Ty w ogóle piszesz?? Sugerujesz , że autorka jest nieatrakcyjna i nie dba o siebie a nawet jej nie widziałaś, wyluzuj trochę. Nie zauważyłaś ,że jej mąż nie chce aby zaczęła się ubierać seksownie tylko jak lafirynda z szosy? No proszę Cię , białe kozaczki mają być seksowne? Jej mąż to totalne bezguście skoro każe jej się tak ubierać.

ale jaki problem ma autorka żeby ubrać sie tak jak niektózy mówią wieczorem jesteśmy też po to dla siebie zeby soebie robić przyjemności i niespodzianki

"Wyobraź sobie, że jakoś nigdy nie spełniałam niczyich wymogów na siłę" Ja też nie. Po prostu dbam zawsze o siebie. Autorka nie ..

skoro napisała o białych kozaczkach to na pewno prowokacja...

"białe kozaczki mają być seksowne?" Kto pisał o białych kozaczkach ?

siebie i dowartosciowana nie wypowiada sie tak chlodno, tymbardziej ze ta osoba jest kobieta i nie wie co robic,nie jeden facet probuje zrobic z zony kogos innego bo akurat zauroczyl sie w kim, a to jest niedojrzale po 4 miesiacach od slubu, wiec jesli chcesz sie wypowiedziec to powiedz cos od siebie milego co moze okaze sie pomocne, bo w twoich wypowiedziach czuc chlod i jakies glupie aluzje

autorka przeciez pisala,ze ejst atrakcyjna i dba o siebie. ma styl klasyczny-elegancki,a facet naglepo slubie chce zeby ubierala sie jak blachara-wiesniara. do tego sobie zyczy dluzszych wlosow a autorkama cienkie i jej nie pasuja

Wyszukany styl, zawsze pachnące włosy, dbałość o makijaż...ale nie ma treski i dekoltu...no faktycznie o siebie nie dba. Powiedz, ze nie jesteś taka głupia i robisz sobie jaja. Ja wiem, że pisać nie umiesz...ale może chociaż czytać i wyłapywać sens z kontekstu?

Rosalinda chyba nie widzi różnicy pomiędzy: - zapuszczeniem się po ślubie - czyli kiedy przed ślubem kobieta była zadbana, pachnąca, ładnie ubrana, a po ślubie przestała się myć i zaczęła chodzić w worku na kartofle a: - sytuacją Autorki, która jest ładną, zadbaną kobietą, ubierającą się kobieco i z klasą, a jej mąż namawia ją do obnażania piersi i zapuszczenia włosów, bo nagle przestało mu się podobać to, jak wygląda

fawila, ja umiem ale ty niestety nie wiele rozumiesz :( Wyłapujesz to co dla ciebie wygodne i co tobie pasuje..

ano koszulki napisała nie kozaczki to prawda, źle przeczytałam , co nie zmienia faktu , że nie masz prawa oceniać wyglądu i stylu autorki skoro jej nie widziałaś ok?

Chyba wszyscy wiemy jakim rodzajem kobiety jest Rosalinda i w jakim towarzystwie się obraca ;)

koszulki ale on chce zebym sie ubierala tak na codzien, niestety to nie moja bajka, nic nie zrobie, ja od niego nigdy nic nie wymagalam, nawet wtedy jak kolezanki mnie pytaly czy lubie rude wlosy( moj mąż jest wlasnie rudy) mi to nie przeszkadza, zreszta nigdy nie zmieniam ludzi akceptuje takich jakimi sa, szkoda ze ona mnie chcialby...:(

fawila jesteś żałosna z tymi tekstami ..

Autorko, to może zacznij wymagać? Każ mu schudnąć/przefarbować włosy/powiększyć penisa/ubierać się jak Harleyowcy... :D

po prostu fantazjuje o kimś i chciałby Cię do takiej upodobnic ale nie przejmuj się.Lep[iej mu powiedz aby przestał nalegac na zmiany , że sam nie jest ideałem ale ponieważ go kochasz potrafisz zaakceptowac jego wady w ubiorze czy wyglądzie.Może da mu to do myślenia , że sam nie jest bogiem greckim i powinien najpierw spojrzeć na siebie , dopiero później wymagać.

Pewnie kolejne provo. Już jest temat o stawianiu na naturalność ;)

Skąd ja wiedziałam,że w ten sposób mi odpowiesz? :) Chyba wszyscy próbowali wbić Ci do blaszanego łebka, że jest duża różnica między zaniedbaniem, a innym stylem niż sceniczny ubiór dody, jakoś nie dotarło.

takiej sytuacji nie wie jak ja sie czuje, przed slubem znalismy sie rok czasu, a teraz...szkoda gadac, zaczynam myslec ze to malzenstwo to porazka mego zycia, okropnie sie czuje, jak zaczyna przeszkadzac twoj wyglada twojemu chlopakowi czy w moim przypadku mezowi, mysle sobie ze i tak jak zmienie jedno to potem bedzie pretensji o inna rzecz....szkoda gadac:((((((

"ale zawsze sie sobie podobalam (w stylu "stawiam na naturalnosc). A dzis taki cios w nos.." Polecam tam się przenieść. My się pokłócimy a gówniarz będzie miał polewe ;)

Tylko nie wygląd i zachowanie Dody!!!! prosze Was!!!!

Tak między bogiem a prawdą, było nie brać młodszego męża z zapatrywaniem na dode ;)

Gdzie jest napisane, że ma młodszego ?

Sama pisała, że mąż jest kilka lat młodszy...chyba połowa drugiej strony.