Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i czuję się dziwnie

Mój chłopak ogląda pornografie !

Polecane posty

Gość Desperatka bez emocji
Nie, przerazilo mnie to, ze on tak prosto w twarz, patrzac w oczy KLAMAL. I moje pytanie brzmi: po jaka cholere????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dajcie spokoj
poza tym, niektore dziewczyny pisza, ze w ich zwiazkach jest wszystko idealnie, facet wydawal sie idealny, taki kochany. Nagle one odkrywaja jego kolekcje pornosow, i w tej samej sekundzie, caly ich swiat lega w gruzach, pisza, "jak on mogl mi to zrobic, nie podejrzewalabym go nigdy" itd. I nagle zwiazek jest juz do dupy, zaczynaja sie zastanawiac nad rozstaniem, bo odkryly ze facet oglada pornole. Ale co sie tak naprawde zmienilo w tym zwiazku? Czy facet nagle sie przestal starac? Nagle stal sie zimnym gburem, nie jest juz taki kochany? nie, najczesciej jest dokladnie tak samo fajnie jak bylo, z ta roznica, ze juz sie z nim nie da zyc ani sie z nim kochac, a to tylko przez fakt, ze ona sie dowiedzala ze on oglada gole baby...Warto sie nad tym zastanowic, bo ogladanie pornografii nie wplywa na jakosc samego zwiazku, ale wplywaja na nia nagle pretensje do faceta, o cos, co jego dziewczyna uwazala za najbardziej naturalna rzecz na swiecie az do momentu odkrycia. A to jest ciagle ten sam facet, ktorego kochalyscie jeszcze 10 minut temu, ktory byl waszym idealem, ktory kochal was. Ale juz nie jest. Bo co? Bo oglada......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrzac w oczy KLAMAL. I moje pytanie brzmi: po jaka cholere????" jak to po co ? odpowiedz jest prosta jak drut :) nie chciał cie ranić i dla świetego spokoju Prawdopodobnie wiedział że byś mu suszyła głowę że ma tyle tego i po co mu to ? że wolał tego uniknąć i ci o tym nie mówić po prostu dla świetego spokoju twojego i jego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dajcie spokoj
do desperatki: no po to klamal, zeby uniknac tego co ma z toba teraz, czyli rozczarowania i pretensji. Gdybys podeszla do swojego odkrycia na luzie i z poczuciem humoru, to nastepnym razem pewnie sam by ci sie pochwalil nowym filmikiem. Ale tobie przeciez nie chodzi o szczerosc, bo piszesz, ze wiesz ze faceci lubia pornografie, ale ty po prostu wolalabys tego nigdy nie zobaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
a dajcie spokoj - mylisz sie. Ja z moim facetem jestem nadal. Ale fakt - zmienilo sie cos - nie wiem, czy jak mnie zapewnia, ze nigdy by mnie nie zdradzil, to czy mowi prawed. Przeciez mnie oklamywal juz kiedys, dlaczego mialoby byc inaczej z innymi sprawami. Rozumiesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto sie nad tym zastanowic, bo ogladanie pornografii nie wplywa na jakosc samego zwiazku, ale wplywaja na nia nagle pretensje do faceta, o cos, co jego dziewczyna uwazala za najbardziej naturalna rzecz na swiecie az do momentu odkrycia" w końcu jakaś kumata babka która coś rozumie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
Regres. Nie suszylam mu glowy NIGDY. Jak powiedzial, ze skasuje to wszystko bo to przeszlosc to powiedzialam, ze do niczego mi to nie potrzebne. Niech sobie ma. Ale boli mnie nadal to cholerne KLAMSTWO, ktore do niczego nie bylo potrzebne. Jestem kobieta nowoczesna i nie karmie sie zludzeniami. Ale on klamal BO TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
"Ale tobie przeciez nie chodzi o szczerosc, bo piszesz, ze wiesz ze faceci lubia pornografie, ale ty po prostu wolalabys tego nigdy nie zobaczyc." Bzdura. Wolalabym, zeby po prostu byl soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperatka bez emocji" poczytaj troche zrozumiale ten topik :) Pisałem wczesniej cos na temat zależnosci porno filmów i uczucia w zwiazku :) postaraj sie zrozumiec że XXX nie ma nic wspolnego z uczuciowym życiem do ciebie którym obdarza cie twój facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dajcie spokój, jestem facetem, więc też zasadniczo jestem pobłażliwy wobec oglądania pornoli. Ale mimo to uważam, że pretensje dziewczyn są zasadne. Oglądanie pornoli dotyczy seksualności, a ta w związku jest jednak czymś wspólnym. Rozumiem, że dla niektórych dziewczyn szokiem może być odkrycie "żywota równoległego" ich faceta, skupionego na pornografii. Poza tym uważam, że jeżeli facet kolekcjonuje zdjęcia, to już jest bliżej uzależnienia. Ja też lubię sobie popatrzeć, ale żeby aż ściągać na dysk czy na telefon? Ktoś, kto tak robi raczej wolny od tego nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
Regres, alez ja to rozumiem! Ja sie nie kloce o relacje "xxx a zaufanie" ale o relacje "klamstwo a zaufanie". To sa dwie rozne rzeczy. Przeciez ja nie musialabym niczego przeszukiwac, gdyby sytuacja byla od poczatku jasna. Ale nie, on wolal opowiadac farmazony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale boli mnie nadal to cholerne KLAMSTWO, ktore do niczego nie bylo potrzebne. " tak zgadzam sie z toba to było niepotrzebne kłamstwo :) Wystarczyłoby pogadac o tym ze swoim facetem O tym że akceptujesz to i że nie dasasz sie na niego za takie sprawy z XXX gwarantuje ze juz by cie nastepnym razem nie okłamał spadam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dajcie spokoj
nie popieram klamstwa, ale nie mozesz zakladac ze nie bedziesz mogla mu juz zaufac w powazniejszych sprawach, dlatego ze nie byl z toba szczery co do tej opisanej przez ciebie. A to dlatego, ze zdrada jest zla i to jest oczywiste dla kazdego, natomiast ogladanie pornosow nie jest zle, i to tez jest oczywiste dla kazdego faceta i wielu kobiet rowniez. Zastanow sie nad tym, czy czulabys sie lepiej, gdyby ci sie od razu do wszystkiego przyznal? Nie sadze, bo co prawda nie mialabys zalu o klamstwo, ale przeciez nie w nim tak naprawde tkwi problem. Wiesz, mysle, ze urazilo cie znalezisko bardzo, mimo tego ze do tamtej pory zdawalas sobie sprawe z tego ze faceci to lubia. I mimo urazy, masz jednak choc malutka swiadomosc tego, ze zrodlo twojego rozczarowania ta sytuacja tkwi w tobie i wiesz, ze on tak naprawde nie robi nic zlego, nic, czego by nie robil kazdy inny facet. A zal o to ze sklamal, podsycasz w sobie po to, zeby dodac jakis racjonalny argument na poparcie swojego zalu. Juz nie jest wazne ze ogladal, tylko ze cie oklamal, i dzieki temu sama siebie zapewniasz, ze on zrobil zle, bo klamstwo jest zle. A zapewne wcale by cie nie bylo lzej gdybys poznala prawde od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja z kolei uważam, że fakt kłamstwa należy zbagatelizować, natomiast o istotę sprawy, czyli pornole, warto się czepiać. Powiedziałbym tak - "rozumiem, czemu skłamałeś, nie robię z tego sprawy, ale gromadzenie przez Ciebie tych pornoli mimo wszystko mnie rani i niepokoi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
No tak, to ja jestem winna, mea culpa! A czy nie widzicie takiej mozliwosci, ze to ON nie tozsamial sie ze swoimi zachowaniami i dlatego je wypieral? Ja to nawet reprezentowalam postawe: "a obejrzyj sobie chlopie, bo inaczej cie rozerwie". Ale nie, on jest bardziej swiety niz ustawa przewidzuje. No i wyszlo szydlo z worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
Chodzi mi caly czas o jego poze na "grzecznego chlopczyka". A ja jednak czulam, ze cos jest nie halo bo juz z kilkoma facetami w zyciu bylam i wiem, jak sie sprawy maja. No i po co mu byla ta gra? Chyba dla wlasnej satysfakcji, bo mnie to nic nie dalo. Moim zdaniem to jego wtopa, ktorej do tej pory nie kumam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapppppa
Taaa akurat pornografia nie wpływa na związek. Byłam niedawno w związku z facetem. Oczywiście 'odkryłam' że oglada filmy... I jak to kobieta zaczęłam drążyć dlaczego, po co. Coś tam odpowiadał i nie wiem czemu zapytałam "Może sobie je (kobiety z porno) jeszcze wyobrażasz podczas seksu" i tu zonk, cisza... Dostał w pysk i tyle mnie widział. Ale stwierdziłam pewnie jeden taki odosobniony przypadek. Powiedziałam o tym dobremu koledze. Byłam oburzona jak on tak może i w ogóle. I co sie dowiedziałam? Że u facetów to norma. Poogladają pornole po czym pi***ą się ze swoimi kobietami i wspominają co to oglądali. Pytałam różnych innych facetów i 1/10 z nich twierdził że podczas seksu nie wracaja mu 'wspomnienia' z seansów filmowych.... :/ Niektórzy wprost mówili, że wyobrażają sobie że kochają się z nie swoją kobietą tylko z dziwką... Chyba zostanę lesbijką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dajcie spokoj
ja osobiscie w ogole darowalabym sobie jakiekolwiek rozmowy z facetem na ten temat. Bo KAZDE poruszenie tego tematu przez kobiete, moze zostac przez faceta odebrane jako sygnal, ze ona moze miec cos przeciwko temu w przyszlosci i on dla swietego spokoju bedzie ukrywal to i klamal. Jezeli kobieta jest tolerancyjna w tej kwestii (a nie tylko sie za taka uwaza, bo jak widac to w praktyce wychodzi zupelnie inaczej), to jedyne rozmowy na temat porno powinny wygladac na zasadzie "masz kochany jakies pornosy?, bo chetnie bym sobie cos teraz obejrzala". Ale pytania na zasadzie: "a po co to robisz, dlaczego masz tego tak duzo, czy ja ci juz nie wystarczam", to sa teksty kobiet ktore tylko uwazaja sie za tolerancyjne, bo jesli babka nie ma problemu z pornosami faceta, to nigdy jej nawet do glowy nie przyjdzie zadawanie takich pytan. A jezeli kobieta tego nie akceptuje, to zamiast udawac oswiecona, a w srodku czuc wieczna zadre z tego powodu, oddalac sie w konsekwencji od faceta, bo on tez na pewno zauwazy ze ona ma do niego chlodniejszy stosunek, moze lepiej darowac sobie w ogole zwiazki z facetami, bo trafic na takiego ktory nie oglada moze byc naprawde trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś pokręciłaś , to uzaleznieni w pewnym stopniu od pornografii lub znudzeni swoja kobietą wyobrażają sobie takie seanse podczas seksu. Normalny facet oglądanie pornosów traktuje jako stymulator do szybkiego uwolnienia nadmiaru nasienia kiedy jego kobiety nie ma w pobliżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moim zdaniem facet powinien jednak usłyszeć od swojej kobiety, że ona ma coś przeciwko temu, o ile oczywiście rzeczywiście ma. Bo dla nas to tak oczywiste, że lubimy gołe baby, że o odczuciach partnerki po prostu w tym kontekście nie myślimy. A bycie razem polega w bardzo dużym stopniu na nieranieniu się wzajemnym, Żeby nie zranić, trzeba najpierw wiedzieć, usłyszeć wprost, co rani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dajcie spokoj
do desperatki: nikt, a juz na pewno nie ja, nie pisze ze to ty jestes winna. Ale czemu ten twoj chlopina jest winny? Bo jezeli masz do niego pretensje o to, ze myslalas ze jest kims innym niz jest, to chyba troche nie na miejscu. Czy on sie taraz nagle stal innym czlowiekiem dla ciebie? Czy nagle inaczej zaczal sie zachowywac od kiedy odkrylas te filmy???? Ty myslalas ze on jest grzecznym chlopczykiem, to nie jest jego wina. Nadal bedzie twoim grzecznym chlopcem, takim jak wczesniej. Nie jest kims innym, tylko po prostu dowiedzialas sie o nim czegos nowego. Tak to dziala miedzy ludzmi, ze obcujac z nimi na przestrzeni czasu, dowiadujemy sie o nich coraz to nowych rzeczy. To tak, jakbys sie po latach zwiazku nagle dowiedziala ze twoj facet nie lubi czekolady, a przeciez myslalas ze musi lubic, bo wiekszosc lubi i tobie sie wydawalo ze on tez taki jest. No prosze cie....Poza tym, to chyba umknelo mi, w ktorym momencie on cie oklamal. Ale jesli klamstwem nazywasz to, ze zaraz na wstepie nie dopuscil cie do swojej kolekcji, to chyba rzeczywiscie na niewiele zdadza sie tu moje wypociny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
NanS1 - dokladnie, tak mysle. Jednak cale archiwum juz o czyms swiadczy. Nie mowie od czasu do czasu, ale u tego mojego to jednak sie uzbieralo sporo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba dobrze że ogląda :) ja bym się ucieszył jak bym u swojej zobaczył można się domyślać czego sobie twój partner marzy i czego mu brakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
a dajcie spokoj - nadal nie kumasz. Ja nic nie myslalam - to on o tym ZAPEWNIAL. Ja od niego nic nie chcialam - to on o tym MOWIL. Ja wiedzialam jak jest. To on KLAMAL. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
Dev - "można się domyślać czego sobie twój partner marzy i czego mu brakuje" - zgadza sie. Ja to sie zawsze przy moim facecie czulam, jak jakis perwers, bo on "co to, to nie". No i sie przekonalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dajcie spokoj
desperatka, mylisz pojecia. Nie wiem dokladnie o czym zapewnial cie twoj facet, ze teraz czujesz sie oszukana, ale wlasnie o to chodzi, ze faceci nie traktuja porno jako czesci swojej tozsamosci. To ze on oglada konkretne filmy, wcale nie musi oznaczac ze sam o czyms takim marzy, ze tego chce i sam siebie widzi w takiej roli. To ze oglada, nie znaczy ze sam bylby gotowy cos takiego zrobic ze swoja kobieta i ze tego od niej oczekuje. ON TO TYLKO OGLADA. Ja mialam taka sytuacje ze swoim, ze tez znalazlam u niego bardzo dziwne rzeczy, troche bylam zaskoczona tym co zobaczyla, bo wydawalo mi sie ze te filmy odzwierciedlaja jego preferencje co do zabaw lozkowych, ale nie robilam z tego problemu, potraktowalam to jako wskazowke co do tego, jak moge mu zrobic wieksza frajde w lozku. Kiedys zapytalam go, czy chcialby zebysmy zrobili ktoras z rzeczy ktore widzialam na tym filmie, a on powiedzial ze nie, ze to co on tam ma, nie ma nic wspolnego z tym, co chcialby robic ze mna. On sobie to po prostu oglada, z ciekawosci bardziej. Wiec to ze twoj oglada to czy tamto, nie wyklucza wcale ze jest grzecznym, pruderyjnym chlopcem i to ze sie za takiego uwaza i takim sie tobie przedstawil, nie znaczy ze byl z toba nieszczery. Te filmy to nie jest on przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka bez emocji
"Te filmy to nie jest on przeciez." Nie? A moj ostatnio przyznal, ze niektorych rzeczy chcialby sprobowac. I baaardzo go podjaraly niektore nowe, wprowadzone przez nas rzeczy. I niestety - jest to czesc jego tozsamosci, ale nigdy nie mial odwagi sie sam sobie do tego przyznac. Wiec byc moze to Ty powinnas sie zastanowic, czy Twoj facet sobie patrzy tylko "ot tak". Owszem, wiekszosc facetow fantazjuje, ale wie jednoczesnie, ze to w rzeczywistosci jest ciezko np. z dwoma babkami w lozku. Aaaaale gdyby sie zdarzyla okazja......;) Nigdy nie mozna byc niczego pewnym, tym bardziej, ze istnieje zjawisko WARUNKOWANIA na bodzce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... zastanawiam się w jakim świecie niektóre z piszących dziewczyn żyją. Pornografia jest na każdym kroku, nawet na przystankowych wiatach prawie gołe baby w erotycznych pozach. Reklamy pełne seksu, ikony popkultury świecące dupami, nawet ostatnia strona gazety z programem tv... XXI wiek moje drogie. Oczekujecie, że facet będzie przechodził kolo tego obojętnie? Pytanie jeszcze w jakim wieku ten facet... Ale taki od 16-25 lat? W życiu:) Do tego presja kolegów, dostępność filmów porno w sieci, w kioskach... Chcecie, czy nie pornografia stała się częścią naszej kultury. Naturalnie wolałabym, żeby tak nie było, ale nic nie poradzę, więc akceptuję. Wy robicie aferę i oburzacie się na facetów. Poza tym... odnoszę wrażenie, że jesteście niepewne własnej wartości, atrakcyjności. Ja zdaję sobie sprawę z tego, że mój facet czasami ogląda porno. Nie przeszkadza mi to bo wiem, że moje ciało jest w stanie rozpalić go tak samo, albo i bardziej, a co ważniejsze - moja osobowość sprawia, że nie zostawi mnie dla żadnej cycatej blondyny. No, pozdrawiam wszystkich. Autorko - jego oglądanie porno nie ma żadnego związku z Tobą. Pogadaj z nim, powiedz co ci przeszkadza, bo będziesz to w sobie tłamsić i związek ci się rozpadnie. Ale moim zdaniem naprawdę nie ma o co bić piany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dajcie spokoj
no coz, jezeli nie jestes w stanie sobie z tym poradzic sama, to chyba nie masz innego wyjscia, jak tylko odejsc, bo zadnymi nakazami i rozmowami z nim, nie zmienisz faktu, ze on sobie lubi miec takie rzeczy. Byc moze pod wplywem twoich naciskow przestanie ogladac albo bedzie to robil tak, zebys nie wiedziala, tylko ze skoro to lubil i lubi, to bedzie lubil nawet jesli ogladac przestanie na twoja prosbe. Tylko czy to cos zmienia? Nie poczuje przeciez nagle obrzydzenia do porno, tylko dlatego ze tobie sie to nie podoba....A pisze o odejsciu, bo jezeli twoje samopoczucie w zwiazku z ta sytuacja, na ktora jak juz pisalam, nie mozesz miec zadnego wplywu, ma wplyw na twoj stosunek do faceta, to predzej czy pozniej i tak atmosfera zepsuje sie na tyle, ze wam sie ten zwiazek rozleci. A tak prywatnie, to wydaje mi sie, ze za jakis czas zal ci minie, oswoisz sie z sytacja i przejdziesz nad tym do porzadku dziennego. Tak sie dzieje z wiekszoscia kobiet, kiedy minie im faza pierwszego szoku tuz po tego typu odkryciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsdfasdf
ty masz cos nie pokoleji w glowie kazd yfacet bije konia i oglada pornole, aty do zakonu sie zapisz,a nie facetowi glowie trujesz, starodawna lala jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×