Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciezko mi na duszy

mam 28lat nigdy nie bylam w zwiazku i nie wierze ze to sie zmieni

Polecane posty

Na pewno jest sporo facetow, ktorzy by dla niej sie poswiecili i ... zrobili jej dziecko ;) A jacek123 z biurem matrymonialnym ... wyskoczyl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dasertyn
Ja mam 35 lat i również nie mam doświadczeń z kobietami, ale właśnie teraz zaczynam być gotowy na to, aby tworzyć związek w dojrzałej formie. Jesteś młodsza i jeszcze wiele przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śnieg: widzisz, ja mam 25 lat i dalej nie wiem, jak się całuje. Nigdy tego nie robiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snieg na rzesachh
@ DeMorai gdybym nie spotkala sie z moim, to nie wiem co by bylo...pewnie dalej mialabym nadzieje ze w koncu ktos sie jednak trafi, a moja rodzina zalamywalaby rece myslac ze jestem utajona lesbijka (nie mam nic do lesbijek, tylko po prostu srodowisko z ktorego pierwotnie pochodze jest jakos tak malomiasteczkowo- malo tolerancyjne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie wiem czemu tak uwazam, chyba jest juz dla mnie za pozno" Moim zdaniem (na podstawie obserwacji samego siebie i własnych wymówek) - uważasz tak dlatego, że to świetna wymówka. "eee, dla mnie jest za późno" - myślisz sobie i machasz ręką. Ale to nie jest tak, że przestaje Cię to męczyć, zapominasz o tym w ogóle, tylko nadal jest źle. Wymówka działa - nie trzeba się męczyć, by coś zmienić. Ale dzięki niej nie jest Ci lepiej. Ale jest łatwiej, wygodniej. Chwilowo. Bo próba zmiany wymaga wysiłku. I jest "niebezpieczna" - o tyle, że może się nie udać. Ale prawda, że bez prób trudno, żeby cokolwiek się udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snieg na rzesachh
@ jacek123 ja po tych moich przygodach tez nie bylam prawidlowo wyedukowana, calowanie jeszcze dlugo po tym kojarzylo mi sie ze smrodem piwska i fajek (tak tak-nie wybralam zbyt dobrze;) to ze zaczniesz pozniej nie znaczy ze bedzie zle- wrecz przeciwnie. glowa do gory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuioppppp
Ja mam 35lat jestem po związku, który się rozpadł...i tez zastanawiam się czy mi sie jeszcze uda. Spotykam samych dziwnych...lub zajetych, a ostatnio nawet takiego , który mi sie podobałi co z tego , skoro nie zadzwonił.... Ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do śnieg na rzesach
a jak się poznaliście zeswoim facetem- w jakich okolicznościch, ja nawet nie miałabym odwqagi do nikogo zagadać- fajnie że tobie się udało- nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko mi na duszy
moze i macie racje ze to wymowka moze faktycznie mi sie nie cche:O chyba sie przyzwyczailam juz i ciezko mi sie ruszyc bo jakos nie widze w tym sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - masz 10-15% szans na związek. W tym wieku bez doświadczeń może być cholernie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asjhbjbb
Wyślij swoje zdjęcie to napiszę Ci czy masz szansę na związek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko mi na duszy
nie mam zdjecia,a poza tymco to ma do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz dziecko to nie ma problemu tylko jak obiesasz ze nie podasz mnie o alimenty..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko mi na duszy
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×