Wysłać, nie wysłać?- faceci pomóżcie

Może i problem piętnastolatki mam, ale zakochana jestem , to rozum mi odjęło;) I mam trochę więcej niż 15 lat:D Nie widziałam się z facetem bardzo długo. On teraz jest na delegacji, piszemy do siebie maile, ale napisałam mu list, pomyślałam, że fajniejsza sprawa od zwykłego maila. Ale teraz mam dylemat, wysyłać, czy nie wysyłać. A jak się wścieknie, bo kumple zobaczą, że dostał list i będą się podśmiewać, czy coś. No nie wiem sama, jak to w męskim świecie wygląda.

jak bedzie na ciebie o to zly to lepiej go olej, bo nei pasujecie do siebie :D

a co ma wspólnego to czy do siebie pasujemy, czy nie z wysyłaniem komuś listu do hotelu? Do domu bym się nie wahała, ale do hotelu się zastanawiam właśnie.

nie wiem czy facet zauwazy roznice miedzy mailem a listem... ;)

no właśnie, nad tym też się zastanawiam, dlatego nie wiem, czy warto wysyłać w ogóle i się ewentualnie jeszcze narażać.

wyslij maila, ja wole maie bo czasem mi teskno do malej i sobie czytam archiwum... tylko nie mowi nikomu bo i tak sie nie przyznam... :P

facetem nie jestem,ale moj facet bardzo lubi,jak dostaje ode mnie listy:) Albo przynajmniej tak mowi:P

Pauuulla24- ale pewnie kolegom się nie chwali, że dostaje listy od Ciebie. A tutaj raczej większość się dowie i nie wiem, czy się nie zdenerwuje, bo przecież maila mogłam wysłać na przykład, czy coś. Ehhh, za dużo kombinuję, a taką miałam radochę, jak to pisałam, czyli bardziej ja list bym chciała dostać, niż on. Ot, różnica między facetami i kobietami.

ale i tak jestesmy fajni... :P

jakbyście nie byli fajnie, to już dawno przerzuciłabym się na kobiety;)

nie wiem,czy sie chwali,bo mu wysylam do domu:) no ale fakt,jego rodzice i siostra robili sobie z tego denne zarty...

Pauuulla24- no właśnie, rodzina robiła sobie żarty, a co dopiero kumple z pracy. To nie przejdzie w takim razie.

wiesz,zawsze moze powiedziec,ze cos mu przyslalas. Jesli bedzie sie oczywiscie tego wstydzil.

tylko, czy nie będzie to "uszczęśliwianie" kogoś na siłę. Zbereznik ma rację, prawdopodobnie on nie zauważy różnicy.