Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asssssssss

W jakim kierunku wysłać dziecko?

Polecane posty

Gość asssssssss

Córka uwielbia język angielski, uczy się z angielskiego na samych 5 i 6. (Jest w 6 klasie). Nauczycielka angielskiego chwali ją, po raz któryś słyszałam od nauczycieli że, dziecko ma akcent 'brytyjski'. W jakim kierunku mogę wysłać dziecko w gimnazjum? Jej marzeniem jest wylecieć do Anglii i doszlifować język do końca. Nie znam się na tym, ale z tego co mi wiadomo zna wszystkie czasy, poziom jej języka angielskiego jest na 1,2 klase gimnazjum (według nauczycielki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze wyslij dziecko
o jakiegos gimnazjum jezykowego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegoś takiego, jak poziom języka mierzony klasą jeśli córka jest lepsza niż reszta klasy albo klasa jest słaba albo córka jest dobra i warto pomyśleć o dodatkowych zajęciach sama chodziłam do klasy językowej w liceum, podzielonej na dwie grupy zaawansowane - między którymi była przepaść, w 1 klasie zaczynaliśmy od upper-intermediate,żeby wyśrodkować, a i tak każdy poziom miał różny język to nie historia, biologia czy matematyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naam
A czemu tak małe dziecko(bo12 lat to mało) chcesz wysyłać za granicę? Myślę, że wystarczy stworzyć jej na miejscu warunki do indywidualnego rozwoju językowego. I nie muszą to być wcale jakieś drogie kursy czy korepetycje, ale materiały zachęcające do nauki. Uczyć można się oglądając obcojęzyczne programy w oryginalnym języku, słuchając muzyki i tłumacząc tekst, czytając książki(są nawet specjalne w bibliotekach, coś w stylu streszczeń znanych dzieł dostosowane językowo trudnością od 1 do 6) itd. A co do poziomu i czasów, które Twoje dziecko zna, to jeżeli chodziło do "zwykłej" podstawówki to raczej wątpię żeby znało wszystkie istniejące czasy, pewnie nauczycielka miała na myśli czasy w programie nauczania podstawowego. Moim zdaniem powinnaś po prostu umożliwić dziecku dostęp do materiałów i co najważniejsze nie zniechęcić(choćby nadgorliwością) Dla młodzieży licealnej organizowane są wymiany międzynarodowe współsponsorowane przez UE oraz wolontariaty europejskie, które wspaniale ośmielają i upraktyczniają język, ale na to jeszcze czas, spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam taki co źle się skończył
No to córka mojej znajomej też była taka zdolniacha z angielskiego, zresztą z innych przedmiotów też piątki, ale języki lubiła najbardziej. A w gimnazjum zaczęły się marne oceny, ledwo zdawała z niektórych przedmiotów, wpadła w anoreksję, teraz po latach znowu wpada w problemy żywieniowe-bulimię. I chodzi mi o to, że różnie się układa i nawet korepetycje miała, a to wszystko zaprzepaściło się. A jej rodzice mieli wymagania, ale zawsze było za mało, albo gorzej niż ktośtam, i dopiero jak ona zrezygnowała uważając że i tak nigdy nie będzie wystarczająco dobra to może mieć i pały bo na jedno wychodzi. i później nie dało jej się dowartościować. i w ogóle tak się tam w tej rodzinie jakoś nikt nie zorientował na czas, jakie miała problemy, tylko jak stopnie były gorsze to zamiast rozmawiać były awantury. No i chodzi o to, że możesz wysłać córkę do szkoły w Angli, alechyba bardziej wartościowe od czego kolwiek innego byłoby pilnowanie odpowiedniego rozwoju psychicznego i nie oczekiwanie nie wiadomo czego, a wtedy ona już sama sobie poradzi jak będzie czuła wsparcie i bedzie miała siłe żeby iść drogą do swojego celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja znajoma . . .
wyslala dziecko w tak mlodym wieku za granice, bo bardzo chcialo. W efekcie dziewczyna wiekszosc zycia spedzila za granica, niz z rodzina. Stali sie oni dla niej obcymi ludzmi. dziewczyna ta nie zna nawet dobrze swojej mlodszej siostry, ktora przyszla na swiat, gdy ona byla za granica ;/ dla mnie to wszystko chore, ale tym ludziom to opowiada. Sa dumni z corki, bo po tym jak skonczyla swoja edukacje w Londynie, dostala sie na uniwerystet Yale w USA, gdzie obecnie konczy doktorat chyba z nanotechnologii i dodatkowo wyklada tam. Miala okazje poznac ta dziewczyne, jest strasznie ponura ;/ ma chlodny stosunek do rodzicow ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to Ty masz wysylac
Przeciez juz chyba umie mowic i mniej wiecej sie orientuje. Chyba nie jest taka dupa wolowa, zebys Ty jej miala szkoly szukac :D Ja rozumiem - zapisac do szkoly podstawowej. Ale gimnazjum? Przeciez ona ma juz 12 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×