Co robić? Teść mnie szantażuje, boje się że będę miała z tego powodu problemy ze

szwagierką! Sytuacja jest następująca! Ja i mój mąż jesteśmy na utrzymaniu teścia. Mój facet zarabia grosze a jego ojciec sponsoruje, mojego partnera i trójke naszych dzieci. Oprócz tego utrzymywał jeszcze moja szwagierke z dzieckiem a teraz ona wyszła sobie potajemnie za mąż!! i jest w ciąży, ma urodzić bliźniaki. Ojciec mojego męża jest wściekły, wyżywa się na moim mężu, na mnie, na drugim bracie mojego męża, i na teściowej. Gdy siostra mojego męża zaszła pierwszy raz w ciąże to jej pierwszemu partnerowi kazał powiedzieć że ona usunęła dziecko no i ja to temu człowiekowi powiedziałam. A teraz niedawno obiecaliśmy szwagierce że zajmiemy się na dwie godzinki jej dzieckiem a z tych dwóch godzin zrobiło się dwa i pół miesiąca bo teściowie powiedzieli że mały ma zostać w domu. W dodatku ojciec Piotrka(mojego męża) zlecił dwa miesiące temu pobicie swojego zięcia. Teściowa ubłagała córke i jej faceta by nie zgłaszali tego na policje. Teraz ten człowiek od momentu gdy dowiedział się o tym że jego córka wyszła za mąż jest wkurzony i drze się że nie odda swojej córki żadnemu mężczyźnie a mnie powiedział że jeśli pojadę do niej i zwróce jej dziecko to odbierze moje dzieci a ja sama z mężem wylądujemy pod mostem.

Ja proponuje wziac sie w koncu kurwa do roboty a nie na biednym czlowieku zerowac.

4/10 za to żeś się starała

co za tyran???!! jacy Wy musicie byc pusci i ograniczeni. Kto to potrafi zaakceptowac- pobralo sie dwoje i tylko potrafia sie starac o gromadke dzieci, natomiast sprawe ich utrzymania zrzucaja na ojca. wezcie dupy w troki i poszukajcie roboty, ktora da Wam zarobki niezbedne do samodzielnego utrzymania, potem sie odetnijcie od tescia i zacznijcie prowadzic wlasne i samodzielne zycie rodzinne! do cholery!

fajna rodzinka nie ma co :D

Chętnię bym się odcięła od tego człowieka ale to nie jest możliwe. Mąż zarabia grosze a ja nie mogę nigdzie znaleźć pracy. Do tej pory ojciec mojego męża pomagał nam finansowo i dalej tak jest. Dlatego robimy to co on nam każe i akceptujemy wszystkie jego fanaberie.

to ja proponuje sobie strzelic czwatre bobo ;) tak na poprawe humoru, a co! ;)

Ale Twój teściu to psychol.

byc prawda! prowokacja.

Chwalisz sie czy zalisz?

Może zamiast krytyki ktoś mi powie jak powinnam się w tej sytuacji zachowac?

Hmm zastanawiam sie tak nad tym co napisalas i powiem Ci szczerze, ze nie wiem co o tym myslec. Rozumiem,ze ciezko Ci znalezc prace, a nawet pewnie czasem nie masz czasu na to bo przy trojce dzieci jest faktycznie duzo pracy i to pochlania wiekszosc czasu. Moim skromnym zdaniem powinnas porozmawiac z kims zaufanym o tej calej sytuacji.. moze dobra opcja bylaby tesciowa ? napewno ma jakis wplyw na swojego meza. Jezeli to nie zadziala to zacznij myslec o tym by odizolowac sie od tescia calkowicie a utrzymywac zacznijcie sie sami. Moze na poczatku nie bedzie latwo ale mysle,ze pozniej wam obydwojgu ulzy, ze wkoncu macie to za soba chociaz bedziecie skromniej zyli. Porozmawiaj z mezem co on w ogole o tym sadzic. Tylko na taka rozmowe powinnas przygotowac go i jego np wczesniejsza pyszna kolacja :) powodzenia ;)

Ale jak porozmawiać z teściową skoro ona jest również zależna od swojego męża. Dla mnie znalezienie pracy jest mało możliwe, mąż zarabia grosze. Teraz szwagierka się wyprowadziła, uwolniła się w końcu od swojego ojca i teścia szlag trafia z tego powodu.

No ok jest zalezna od niego ale napewno ma jakis wplyw na wlasnego meza. Chyba,ze sie go boi !? a tak w ogole to macie wlasny dom/mieszkanie czy mieszkacie z nim ?

ja proponuje isc ztym na policje.

Mieszkamy z nimi, iść na policje to już wogóle od niego żadnych pieniędzy nie dostaniemy i jeszcze stracimy dach nad głową. Tesc mi to wyraźnie zapowiedział, a moja szwagierka też do czasu kiedy nie urodzi nie chce wdawac się w konflikt z ojcem.

do roboty sie wezcie a nie zerujecie na satrsyzm czlowieku!!

*starszym - oczywiscie

"Do tej pory ojciec mojego męża pomagał nam finansowo i dalej tak jest. Dlatego robimy to co on nam każe i akceptujemy wszystkie jego fanaberie" To siedzcie dalej na utrzymaniu leniwe grzyby! Po co piszesz tamat skoro i tak masz w głowie na amen zakodowane "tesciu daje to my cicho bedziem" popaprancy z was.

ale Ty głupia jestes! tesc daje daje daje tylko to piszesz. Biedny teść ja bym was z domu wywaliła i do roboty darmozjady, najbardziej żal dzieci bo nic dobrego od rodziców nie wyniosą z domu...pewnie dziadek bedzie utrzymywał

A niby gdzie ja mam iść do pracy! Jak dzieci są w takim wieku 5,3 i rok. Póki co mój teść nienarzeka dlatego że nas utrzymuje. Nawet mu to pasuje że ktoś jest od niego zależny. Moja szwagierka jest teraz na nas a szczególnie na mnie wściekła i zdenerwowana tą całą sytuacją.

wreszcie dotarlo do mnie co mam zrobic ide do tescia po kase heh

A skad tesc bierze tyle kasy na to by was wszystkich utrzymac ?! sadze, ze ma swoja firme. Dlatego tez moze on pomoglby Twojemu mezowi a swojemu synowi w znalezieniu lepszej pracy hmm ?

jak facet może zarabiać grosze? Przecież nawet na budowie wyciągnie z 2.000 a jeszcze może po godzinach dorabiać, przecież on się dziećmi nie zajmuje... Wynajmijcie mieszkanie, dzieci do przedszkola, ty do pracy, mąż do lepszej prcy i będziecie mieli spokój... Albo siedźcie u teścia na garnuszku i znoście jego fanaberie- innej opcji nie ma, on się na starość nie zmieni, chyba, że bardziej zdziwaczeje, i tak macie dobrze, że kasę daje ...

Mąż właśnie zarabia te 2 tysiąc i za to mielibyśmy wynająć mieszkanie. Jak tutaj mamy o tyle dobrze że rachunków nie płacimy, dzieci mają kupowane coraz to nowsze zabawki, ubranka firmowe. Teść ma własną kancelarie notarialną, ale mój mąż nie jest prawnikiem by teść go u siebie zatrudnił.

tyle darmozjadów na utrzymaniu! Ja bym tego nie zniosła, wyjebałabym wszystkich z domu na zbity pysk.

P.A.T.O.L.O.G.I.A

czlek wzialby sobie tyle lumpow na glowe.

Ale z was popaprancy, ciuszki firmowe dla dzieci nie sa najwazniejsze, albo to jakas totalna patologia albo wolny zart, nie chce mi sie wierzyc, ze ktos moze byc az tak glupi!!!!!!!!!!

Jak dla mnie to cała rodzina jest jakaś popierdolona i patologiczna. Król(teściu autorki idiotki) który żąda by cała służba spełnienia jake potrzeby i reszty sługu którzy słuchają seniora we wszystkim.