Jakiesą objawy przepukliny??

Jest coś takiego jak przepuklina poporodowa?? 4 tyg. po porodzie zaczął boleć mnie podbrzusze po prawej stronie Ból był ostry, przewlekły i klujący. Lekarze przez dwa tygodnie diagnozowali co to może być aż w końcu wycięli mi wyrostek robaczkowy. Jednak po operacji ból jest nadal. Może już nie taki ostry ale cały czas boli. Jak naciskam brzuch to czasami daje się wyczuć w brzuch tak jakby pływająca gulę dosyć dużą. Ostatnio jak miałam robione badanie krwi wyszedł stan zapalny. Podejrzewam ze coś się w tym brzuch robi. Zastanawia mnie czy to czasem nie jest jakaś przepuklina, ale czytałam że przy przepuklinie gula jest ale widoczna pod skórą, takie wybrzuszenie a u mnie dopiero jak nacisnę to da się to wyczuć.Czy zawsze musi ona być widoczna gołym okiem czy jest też taka przepuklina niewidoczna?

Nie macie pojęcia na ten temat????

Chciałabym Ci pomóc, ale jak lekarze nie wiedzą, a powinni. A byłaś u gina? może to jajnik i robi się coś jakaś cysta lub torbiel. Po porodzie hormony szaleją, więc wszystko możliwe. A tak dokładnie to w którym miejscu na brzuchu to masz.

moze to jakies zakażenie, lekarze jak zwykle nic nie wiedza dopiero jak sie cos stanie to jest głośno. Wycieli wyrostek a okazało się ,że to ból jest od czego innego. Matko jedyna co to za specjaliści?! nasza służba zdrowia to katastrofa jak nasz rząd!!!! wspołczuję Ci, ale zdenerwowałam się że tacy lekarze leczą!!!

bo Ci sami znowu coś wytną niepotrzebnie

Boli mnie dokładnie ... już sama nie wiem gdzie. Na pewno po prawej stronie podbrzusza ale czasami to mnie już boli i cały brzuch.Ostatnio nawet piecza i parzy. Nie wiem czy to nie od tego zapalenia. Tę gulę wyczuwam dokładnie jak naciskam na bliznę po wyrostku. Ucieknie ona albo w prawo albo w lewo czasami zniknie ale nigdy nie robi się wypukłość.Jak byłam u gina to stwierdziła że wszystko z ich strony jest w porządku chociaż powiedziała że narządów palpacyjnie ona nie potrafi zbadać bo brzuch ewidentnie jest tkliwy i obolały i jak bada to bardzo napinam ale ona to rozumie bo taka jest reakcja na ból. Zapisała mi leki przeciw zapalne bo zapalenie jest choć ona nie wie dokładnie jaki narząd jest zapalony. Powiedział mi również że jak nie pomoże to mam się znowu do niej zjawić. Ale ja na pewno do niej już nie pójdę bo prosiłam ją żeby zapisała mi takie leki przy których będę mogła karmić a w aptece stanowczo powiedzieli mi że przy tych lekach karmić nie mogę. Później konsultowałam to z pediatrą to powiedziała co za lekarz pozwala karmić przy tak silnych antybiotykach. Już sam nie wiem co robić. Maleńkie dziecko w domu przy którym jest mnóstwo roboty a na nic nie ma siły przez ten ból :-(

Podnoszę!!!!