Morski mikroklimat w domu dla dziecka z alergią i astmą

Witajcie Jestem mamą dwuletniej dziewczynki uczulonej na różnowakie pyłki, z astmą oraz AZS. Tego lata choroba miała bardzo ciężki przebieg. Skóra była przesuszona, złuszczona, poraniona przez drapanie i popękana. Do tego dochodził ciągły katar i problemy z oddychaniem. Zastanawiałam się nad wyjazdem nad morze, co jak wiadomo jest zalecane przy takich dolegliwościach ze względu na niskie stężenie pyłków i zbawienny morski klimat. Niestety finanse mi na to nie pozwoliły, zaczełam szukać jakichś środków zastępczych, gdyż ani leki i maście nie dawały oczekiwanych rezultatów. W internecie znalazłam substytut, który powoduje wytworzenie mikroklimatu morskiego w domu. Zabłocka Mgielka Solankowa 'sila serca' http://www.teraz-zdrowie.pl/zdrowy-klimat-z-mgielka-solankowa-sila-serca/ Zaczęłam początkowo spryskiwać nią mieszkanie, teraz już wlewam ją do nawilżaczy. Muszę przyznać, że faktycznie to pomaga, czuć w powietrzu delikatny zapach soli, ale przede wszystkim widzę po mojej malej skuteczność tego środka. W nocy już nie świszczy, katar zniknąl, generalnie samopoczucie się poprawiło, nie jest już taka rozdrażniona. Piszę to by podzielić się mą wiedzą, by pomóc innym rodzicom, którzy zmagają się z podobnymi problemami jak również dowiedzieć sie jak Wy sobie radzicie i co stosujecie.