wyjezdzam do pracy do Anglii ucze sie sama angielskiego i

a w jakies dzielnicy bedziesz mieszkac? ja chodzilam na bezplatne wtedy zajecia ESOL- english for speakers of other languages i to mi tez pomoglo,mialam fantastyczna nauczycielke. na poacztku zawsze jest najtrudniej ,a im bardziej zamknieta w sobie bedziesz tym gorzej dla ciebie. lepeij jest powiedzic cos i pwoeidziec to niepoprawnie niz w ogole nic nie mowic.

Hmm czy ja wiem wiem ze to 3 strefa ale bedzie tzreba szukac wiekszego mieszkania, boje sie bo w Londynie jest 9 stref a ja mieszkam na totalnym zadupiu bedzie ciezko:)

wiekszosc ludzi mieszka w 3 strefie, wiec ok.

ty tez? :)

http://www.youtube.com/watch?v=qVytE24xNQ8&feature=related TEN PAN BARDZO MADRZE MOWI:)

ja byłam tam kilka razy, i zawsze jakoś w 3-5 strefie - czasami metrem się długo jedzie, ale i tak jest ciekawie ;) a co do szybkiej nauki, to znam szkołę AXON, oni oferuję dwa razy szybsze tempo nauczania niż inne szkoły - może zapisz się do nich... mają placówki w wielu miastach Polski, np. Krakowie, Bielsku-Białej, Katowicach, Wieliczce... i sporo innych miast, ale już nie pamiętam ;) zobacz tu http://www.axon-global.pl/axon/ po więcej info :P

bede sprzatac":)

ja tez ;-) i jak ci idzie nauka?

hej hej, w miare dobrze:) zapisalam sie od grudnia na korki ale zastanawiam sie po co skoro bede na poczatku tylko sprzatac:) plus w domu ucze sie slowek no i tych 4 najwazniejszych czasow narazie:)

No, bo oni tam w gruncie rzeczy nie często używają tych pozostałych, trudniejszych czasów, jak present perfect simple, p.p. continuous, itp. Nie masz się co bać:). Polecam Ci tylko wspomóc się książką elektroniczną Axon, która jest bardzo dobrze skonstruowana i można się z nią uczyć od podstaw:).