PALACZE -Jak dajecie rade z zakazem palenia ?

Czy czujecie jakiś dyskomfort ? Ja mam to za sobą ale mój mąż sie męczy i wkurza sie ,że w knajpie nie ma palenia ... W domu nigdy nie paliliśmy ...

Nie czuje dyskomfortu, nie pamiętam jak knajpa wygląda.

można palić i tylko tam chodzę :p

niech palacze smrodza w swoih 4 scianach i koniecznie przy zamknietych oknach, aby dym nie lecial do okien innych:D

W huju mam ten zakaz

ja tez juz nie jaram bo mnie juz nie stać ...na nic mnie juz nie stać :O

Zaraz odezwie sie stado przeciwnikow jak im smierdzi ojejku, po co szczekacie skoro juz jest zakaz :D chyba dla idei.

mój dom - mój smród :-) Poza domem nie palę choćby nawet cały dzień.

A od nowego roku przestanę w ogóle - nie stać mnie.... :-( Będę sobie tyć!

szlag by to ...wiem wiem ,że to złe ,że smród,że zdrowie,że kasa i hooj w doope ...ALE JA ZWYCZAJNIE BABARDZO lubie palić ...:(

Od nowego roku hhahaha, co jeszcze zrobisz "od nowego roku" :D

pale za to wciaz na balkonie swoim czy tez na ulicy. Nie pale absolutnie w mieszkaniu, samochodzie i miejscach niedozwolonych. Mnie akurat zakaz palenia malo obszedl

Od nowego roku wzrasta akcyza - gdyby to było teraz - to przestałabym teraz. Proste?

a ja mam silną wolę i jak coś sobie postanowię to nie ma zmiłuj! postanowiłem , że nadal będe palił i wytrzymuję w tym postanowieniu

bedzie za 25 zeta :(

watpie by cena fajek wzrosla o 150%

jak można być takim golasem , dziadem gołodupcem , że na papierosy nie stać? rozumiem , że jeszcze kogoś nie stać na SAMOCHÓD ASTON MARTIN ale na fajki??

no faktycznie wielki problem-zakaz palenia...., nie odczulam znacznej roznicyu jak zaczelam pomieszkiwac w innych krajach gdzie zakaz jest do zawsze. z reszta lada chwila a zrobia w knajpach osobne pomieszczenia dla palaczy taka jak np w holandii wiec sie tak nie jarajcie

i tak jaraja

po wiochach ...:O