jak zwracacie się do swoich teściów?mama-tata?

jestem prawie 8 lat po ślubie ale tata,mama nie może mi przejść przez gardło,natomiast mąż do moich rodziców mówi mama i tata.

Ja mowie bacia i dziadek czasami mama ale ciezko mi to idzie przez gardlo.Moj maz do moich rodzicow mowi tesciowa- tesciu

ja po ślubie 7 lat, ja zazwyczaj do swoich teściów mówię babcia albo dziadek, czasem powiem mama tata, a czemu mówię babcia, dziadek bo mój mąż tak właśnie mówi do swoich rodziców i mam problem z głowy

my mówimy po imieniu, zarówno mąż do moich rodziców jak i ja do teściowej

teściowa sama powiedziała aby do niej mama mowic , mi przez gardło nie mogło przejsc a teraz to babcia odkad mamy małą :)

ja mowie mamo, tato... ale do swoich rodzicow mowie mamus, tatus... no i przy swoich rodzicach jakos ciezko mi przechodzi zeby do tesciow powiedziec mamo, tato, wiec unikam tych form i mowi bezosobowo...

ja raczej zwracam sie na zasadzie " moze mama pojedzie tam, moze mamie zrobic herbate" ale nigdy mamo chodzmy gdzies.... mame mam jedna :) taty nigdy nie poznalam a pan tesc jest obca osoba wiec napewno "tatusku" nie bede sie zwracac:)

ja mówię Pan/Pani.. natomiast mój mąż do moich rodziców mówi mamo/tato..

do teściwej mówie mamo, do moich rodziców mamusiu i tatusiu. Powoli zaczynam mówić do teściwej babciu, chociaż taka z nej babcia jak z koziej doopy traba.

Ja mówię mamusia/tatuś mamcia/dedi

mowimy po imieniu.Mame i Tate mam jednych

:-P :-P :-P

A mówicie po imieniu bo sami tak zaproponowali czy wy wyszliście z inicjatywą ??

Ja mam tylko teściową chociaż ciężko mi było na początku mówić mamo ale się przekonałam. Mój mąż mówi do moich rodziców tatusiu, mamusiu:)

u nas sami rodzice zaproponowali w dniu ślubu zwracanie się po imieniu. Oczywiście gdyby tak nie było musielibyśmy jakoś inaczej z tego wybrnąć, ale nie wyobrażam sobie, żebym miała mówić "mamo" do teściowej. "Babcia" w sumie ok, ale pierwszy wnuk rodzi się dopiero niedługo- 5lat po ślubie :)

nigdy nie powiem do moich teściów mamo, tato!!!! Nie zasługują na to. Najchętniej do teścia zwracałabym się "ty stary gburze" a do teściowej "jędzo"

fdsfbck :D :D ja w rozmowie z przyjaciółką na teściowe mówimy Hogata - tak się chyba nazywała czarownica ze smerfów :P

Mówię i "mama" i "tata". Przed ślubem zarzekałam się, że nie będę tak mówić, ale że teściowa na weselu powiedziała, że teraz mam mówić do niej "mamo" i koniec to jakoś tak samo się zrobiło ;) Mój mąż do moich rodziców też się tak zwraca. Chociaż nie przeczę... na początku to był problem i trochę się przycinałam zwłaszcza jeżeli chodziło o teścia.

Do teściów mówię "mamo,tato" i mimo że do teściowej nie pałam miłością to mi taki zwrot nie robi problemu ;) Natomiast mój mąż do mojej mamy mówi "mamo" a do taty mówił "tato" ale ze mają przyjacielskie stosunki oraz tata sam zaproponował by mówił do niego po imieniu bo tak lepiej się ponoć czuję.Tak więc mówi po imieniu,ale tak zdrobniale.

W moim poprzednim związku było tak, że teścia nie znałem bo nawet moja ówczesna laska go nie znała a do jej mamy po pół roku mówienie "prosze pani' zaczałem mówic za kazdym razem jak u niej byłem "wieczny odpoczynek racz jej dac Panie..." :(

mi raz się zdarzyło powiedzieć do teścia tata i nigdy więcej a było to jakieś 7 lat temu

"Moj maz do moich rodzicow mowi tesciowa- tesciu" i co, mowi na przyklad "teściowo, chce teściowa herbaty?" ;)

To ze mowimy im po imieniu wyszlo naturalnie bo gdzie mieszkamy wszyscy mowia sobie po imieniu wiec nie bylo jakiegos problemu.A do ciotek/wujkow mowimy ciotka/wujek