Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akinia

jak to jest z tymi zonatymi ?

Polecane posty

Gość akinio,czemu jestes taka
nie pakuj się w gówno,po co ci to? będzie ci śmierdzieć wiele lat,znienawidzisz się,stracisz najlepsze lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niegrzeczny chloptas pewnie masz racje ale niestety tak to juz jest ze milosc jest slepa i ja bede sie tak oszukiwac chyba do momentu az on mi powie ze do niej wraca. wtedy bede miala dowod na to co mowicie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych koneserek mężów
nie swoich facet ,który oszukuje żonę,dzieci jest materiałem tylko na przeszczepy - taka prawda,rozumiem drugie miłości ba trzecie i czwarte ale to się informuje partnerkę odchodzę bo się zakochałem - tyle,takie granie z dwoma czy trzema kobietami świadczy o poważnych problemach osobowościowych,ja bym tego kijem nie tknęła no ale ja mam charakter mimo urody:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupota lubi fruwać
autorko! widzę,ze nie potrafisz odpowiadac na zadane pytania jestes infantylna i wcale nie dziwię się,ze facet robi cię w konia dla mnie jestes głupiutka i bezwstydna nie bierzesz rad piszących,po jaką cholerę wchodzisz na forum i nas pytasz o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupota lubi fruwac to jest tylko forum w internecie. chcialam o tym poprostu pogadac bo nie mam sie komu zwierzyc. czytam wasze rady i opinie a ty czytaj uwaznie to co ja pisze i wtedy sie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beemka czarna
autorko, nie przejmuj sie komentarzami. porozmawiaj szczerze, do bolu o tym, jak niepewnie sie czujesz w zwiazku, ze nie czujesz sie dla niego wystarczajaco wazna, ze nie rozumiesz sytuacji z brakiem rozwodu,ze przeciez ma Ciebie i bedziesz go wspierac itp. boisz sie, a tak naprawde nie masz co stracic,a swoj czas wedlug mnie juz tracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beemka czarna
i jeszcze jedno - jak się kocha, chce się nawet góry przenosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to gratka
Znam mezczyzne ktory bedac ciagle zonatym, obiecywal swoim kolejnym kochankom, ze dla nich zrobi wszystko. jezdzil do nich, fundowal prezenty, wysylal czule smsy, a pozniej wracal do domu...bo tak bylo bezpiecznie i w porzadku. teraz ten mezczyzna mieszka z inna kobieta, a mimo wszystko rozwod mu nie w smak. dlaczego? pewnie czulby sie niekomfortowo ;). ten mezczyzna to moj ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauczykot
A to gratka Wam spuentowała temat. Małżeństwo z kochankami w tle to fikcja a dzieci wyczuwają wszystko. Zdradzający małżonkowie poniżają własne dzieci i je zaniedbują a kochanki liczą na lepsze traktowanie? Głupota ludzka dotarła wszędzie. Ma dobre geny i lecicie jak muchy do g... niestety. To nie miłość. To upadlanie się, więc spadajcie na to swoje dno i na własne życzenie. Przepraszam ale taka jest prawda. Miłość na kłamstwie i oszustwie ze złudzeniami to patologia. Jeśli facet tak robi z żoną , dziećmi i kochanką to jaki z niego normal? Żaden, więc znalazł sobie równie nienormalną i mu pasi. Rozwód to podstawa albo przed inną kobietą albo w trakcie bycia z nią czy zamieszkania bredzenie o wzgląd na dzieci, które i tak widzą, że taty nie ma i inaczej się zachowuje w stosunku do mamy, jest podstawową , bezczelną ignorancją faktów i hipokryzją przymykania oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jażonanierozwiedziona
A ja jestem taką nierozwiedzioną żoną już wiele lat. Nie przeszkadza mi brak papierka, i do niczego rozwód MI nie jest potrzebny. Z mężem już nie będę nigdy, tego jestem pewna, bo nie chcę. Ale nie o moich motywach tu mowa. A czemu ten mój nieaktualny mąż jednak nie chce dążyć do rozwodu? Z tego co wiem, tak mu pasuje, bo kochanek jest kilka, nie wiem co one czują i czego chcą, bo to mnie nie interesuje, widocznie im tak pasuje skoro na to się godzą, a on twierdzi że one o sobie nie wiedzą (raczej w to nie wierzę). Brakiem rozwodu trzyma kochanki w stanie zwartym i gotowym. Do tego stałym elementem tej separacji jest wstawianie mi aluzji o powrocie i o tym że mnie kocha i takie ble, ble (też w to nie wierzę), takie ble, ble nasila się z każdym rokiem, już się do tego przyzwyczaiłam jak do swojego rodzaju gry w "kocham cię żono", a jeśli już coś jest powodem takiej gry to jest chęć powrotu do dostatniego (majątek) i wygodnego życia(jak kiedyś) i lepiej sobie wmawiać że żona wybaczy i zechce...czyli bla bla bla. Tu pocieszę was kochanki, bo taki zdrajca na pewno żony nie kocha, to jest pewne że nie kocha żony, więc o to nie musicie się martwić (ja myślę że taki gad nikogo nie jest w stanie kochać, ale w to nie uwierzycie). Ogólnie powodem jest tylko jedno...brak rozwodu pasuje mu i zawsze daje alibi na nie wiązanie się z kochanką...bo on nie chce mieć tylko jedną kochankę.....on ma kilka kochanek i wszystkie wytresowane starają się, a do tego przelotne jednorazowe przygody (ale to nic ważnego jak twierdzi, to tylko tak dla rozrywki). I pewnie zwala wszystko na żonę, że to ona utrudnia i nie chce zgodzić się na rozwód............bajki da się wmawiać kochankom, każde bajki kochanka łyknie byleby tylko utrzymać się przy kochanku, bo tak działa uzależnienie, a on jest mistrzem we wpędzaniu innych w uzależnienie od siebie, stosuje też różne techniki manipulacji. Ja to olewam bo to nie jest mój problem, mi nie zależy. Jeśli rozwód będzie mi potrzebny , to odejdę od lenistwa i zajmę się szybkim rozwodem bo będzie mi się chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
niegrzeczny chłoptaś następna mądra nie zawsze żona chce dać rozwód, bo zwyczajnie chce zatrzymać przy sobie faceta z różnych względów jasne i w ciagu 2 lat tego zalatwic nie mozna? co to znaczy nie chce dac? to sie samodzielnie sklada wniosek i troche dluzej trwa po prostu, w jakim swiecie ty zyjesz? ale jak typ nawet wniosku nie zlozyl od tych 2 lat to jak dla mnie to o czyms swiadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie dwa lata to chyba wystarczajaca ilosc czasu zeby sie zdecydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez jest dziwne dla mnie ze on nie jest z zona kocha mnie a ona nie wie o mnie to tez mnie zastanawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×