Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sssamotna w tłumie

Moja samotność

Polecane posty

Gość sssamotna w tłumie

Dobrze, że forum istnieje, na którym anonimowo mogę się wypowiedzieć. Czuję straszną pustkę i samotność. Mam tylko dwie koleżanki, z którymi się zadaję. Nie mam też faceta. Przeważnie siedzę w domu. Przykre strasznie ale tak właśnie jest. Poza tym facet a właściwie to jego brak. Poprostu wiem, że nikogo nie spotkam,a dlaczego? po pierwsze nie mam gdzie, pod drugie jak już wyjdę to z koleżankami a one są "ładniutki' i każdy męski wzrok leci właśnie na nie. Portale randowe też odpadają! musiałam to z siebie wydusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
:((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz ale przynajmniej
masz kolezanki i czasem wychodzisz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
tylko jak już wyjdę, to czasami się zdaża, że poprstu czuje się "olewana" szczególnie jak jest nas 3 czy 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może popracuj mocno nad wyglądem, żeby nie wyglądać jak szara myszka, bo wtedy raczej mała jest szansa, by facet zwrócił na Ciebie uwagę. Nie mówię, że powinnaś ubierać się od razu w wulgarne stroje, po prostu ubieraj się tak, by przyciągnąć uwagę płci przeciwnej. Oprócz stroju możesz zmienić fryzurę i wypróbować jakiś subtelny makijaż, takie rzeczy mogą zdziałać cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie nie mam bujnego zycia, z tym, że mi to właściwie pasuje. I raz na ruski rok przychodzi jakaś refleksja (walentynki, sylwester), ale nie chcę sie do niczego dostosowywać To smutne, ze na kafe coraz więcej takich postów jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
staram się..mocno nie lubię się malowac , ewentualnie podkład, tusz . w stroje to raczej sweterki, koszulki. Ogólnie nie wyglądam źle, jednak przy koleżankach strasznie marnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
do tego uwielbiam zajadać się krowimi plackami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echemmmmm :)
a jednak masz koleżanki, zazdrosczę, ja nie mam kumpli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
krowie placki ? pychaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się ratuje internetem, ale tak nie można, jak chcesz kogoś poznać musisz wyjść do ludzi, już wcześniej to komuś pisałem. Zapisz się na studia, kurs, warsztaty, nie musisz zaraz sama wychodzić na disco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
pieniędzy na kursy też nie mam ! studia już skończone, a po magisterce to juz nie mam ochotę na zacyznanie drugich studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
ogólnie jestem . tylko za bardzo dojrzała jak na swój wiek i czasami nie zachowuję się tak 'wylajtowanie" jak znajomi i mam inne poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
a ja jestem w ogóle inna, inna niż znajmoi i ludzie w moim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
zalezy od dnia i od tego jak się czuję. jak wśród stałej ekipy to w miare rozgadana, a jak tylko pojawi się ktoś nowy , to milknę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
wolę bardziej stać na uboczu, obserwować, niż wdawać się w dyskusję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Male kroczki-tak!...
świadomosc wlasnego "problemu" to pierwszy krok do sukcesu :). Skoro sama wiesz, czego Ci brakuje, musisz po prostu usiasc i pomyslec, jak zrealizowac swoja droge do szczescia. Brzmi banalnie? moze troche- ale trzeba miec do tego sporo samozaparcia. Zrob liste rzeczy na ktore chcesz sie odwazyc w najblizszym czasie, zrob cos zupelnie nowego, odezwij sie do obcej osoby, zapisz sie gdzies- i wyznacz sobie na wszystkie te rzeczy jakis termin, zebys nie mogla z nich zrezygnowac...metoda malych kroczkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
małe kroczki - pomysł jak najbardziej tak. Czasami tak robię, zagadam na ulicy, ale to przeważnie starsze osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy gdyby pojawił się jakiś chłopak, który chciałby się z tobą umówić to zgodziłabyś się? Czy miałabyś obawy: związane z tym czy rzeczywiście mu się podobasz, czy będziesz miała o czym z nim gadać itp. Bo może niezupełnie chodzi o wygląd a zwyczajny brak pewności siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
raczej tu jest ten problem. Znając siebie, może i bym chciała się umówić, ale bym tego nie zrobiła ! w sumie nie wiem nawet sama czemu - bo boję się, że ktoś mnie skrzywdzi? nie należę do łatwych osób ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male kroczki- a jakze!
Ja tez jestem z tych niesmialych i niepewnych siebie... kiedys z glupoty kupilam jednak ksiazke psychologiczna, poradnik jak poradnik- wiekszosc z nich to bzdury. jednak jedna rzecz mnie uderzyla- uswiadomilam sobie, ze w stresie czyli unikam konfrontacji z otoczeniem, ignoruje innych, zamykam sie we wlasnym swiecie i w dodatku mam pretensje ze jestem samotna. To dalo mi niespodziwany impuls, zeby zaczac dzialac... I- od tego czasu zrobilam kilka rzeczy, na ktore wczesniej bym sie nie odwazyla :) Pisze to wszystko, zeby dac Ci motywacje, warto sporobowac, dla siebie samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie w tym tkwi największy problem, że z jednej strony pragnie się z kimś być, kochać tą osobę, a z drugiej strony gdy trafia się okazja to uciekamy, albo zachowujemy się w taki sposób, że ehhhh....szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssamotna w tłumie
hehe ale ty już mówisz o kochaniu, a gdzie ja mam się zakochać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×