ZA MAŁO SEXU???

Mam mężczyznę, od 7 miesięcy. Układa nam się cudownie. Jest bratem ciotecznym mojej przyjaciółki. Przed poznaniem Go słyszałam kilka pikantniejszych szczegółów z Jego pożycia osobistego z ówczesną partnerką (przyjaciółką mojej przyjaciółki - plotki wśród bab). Z tego co się zdażyłam zorientować miał bardzo wysokie libido i bardzo urozmaicał sytuacje łóżkowe. Obecnie pracuje na dwa etaty, widujemy się w weekendy. Kochamy się raz na tydzień, tłumaczy to zmęczeniem. Od poniedziałku do piątku pracuje od 7 do 23 i naprawdę widzę, że jest zmęczony. Może szukam więc potwierdzenia - czy jest to możliwe czy mam szukać przyczyn głębiej, np. w swoim wyglądzie? Czy mężczyzna pracując tyle nie ma sił kcoać się częściej? Ja chciałabym codziennie, chociaż w te dni gdy się widujemy - piątek, sobota, niedziela.

Od poniedziałku do piątku pracuje od 7 do 23 Wspólczuje mu głupoty. Żeby facet wolal więcej czasu poświęcać pracy niz kobiecie :/

Taka sytuacja ma trwać do stycznia. 3 miesiące. Więc jest przejściowa. Weekendy całe razem, wówczas właściwie "mieszkamy ze sobą".

Jak na paoczatku było namietnie a teraz on nie ma ochoty, to chyba wszystko jasne ze praca go meczy. Gdybym wiedzial, ze moja kobieta chce sie ze mna kochac codziennie to ...... ech nawet nie chce mysleć.

problem ja jestem kobieta potrzebuje 2-3 razy dziennie ale jak zapinkalam 8 godzin w pracy a potem naspetne 4-6 ucze sie przepisow to jestem tak zmeczona ze zasypiam a jak sobie pozwole na sex to na 2 dzien jestem w pracy nieprzytomna i nie wiem co robie a mam prace bardzo odpowiedzialna i nie moge sie mylic ty chyba kobieto nie wiesz z e porzadny sex bardzo serce obciaza i jest duzym wysilkiem fizycznym

Otóż wiem. Właściwie szukałam chyba podświadomie potwierdzenia.

namów go na anal

Nie, dzięki.