Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniika266

nie za bardzo wiem co mam zrobić

Polecane posty

Gość Aniiiika266
A więc ktoś się wczoraj podszywał pode mnie i nawet zaczernił nick-ale nie byłam to ja! Nie będę więc już tutaj pisać bo widzę, że ludzie są złośliwi itd w ramach wyjaśnień, mąż nie odpisał mi na sms, olewa mnie dalej był u mnie wieczorem K. rozmawialiśmy przez kilka godzin, po czym postanowiłam, że nie będę się prosić o uwagę męża byłam wobec niego zawsze ok, jestem atrakcyjna, niezależna finansowo-dlaczego mam żebrać o sms? o uczucie od niego? doszło między nami do czegoś... i nie żałuję pierwszy raz coś takiego przeżyłam, kochaliśmy się całą noc pierwszy raz w życiu podczas seksu czułam się kochana to było tak pełne emocji ciężko mi to opisać teraz oczywiście ryczę jak dziecko bo i tak mam wyrzuty sumienia i boję się tego co będzie ale nie żałuję to było najpiękniejsze co mogło mi się wydarzyć postanowiliśmy z K. że trzeba to jakoś ułożyć, musimy to przegadać pojechał teraz do brata na chwile bo mu obiecał, że go zawiezie gdzieś jest cały w skowronkach a ja nie wiem za bardzo czy mam prawo cieszyć się z tego, że tak się stało było cudownie ale boję się tego co będzie myślałam, że tak się dzieje tylko w filmach a tu mnie spotkało takie coś ehh no nic, dzięki za rady i zaznaczam jeszcze raz, że od wpisu- że dostalam od K sms abyśmy sprobowali to żadna pozniejsza wczorajsza wypowiedz nie była moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co planujesz
z mezem? co Mu napisalas, jakie kroki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zważajcie na tego podszywa. Byłam u Krystiana, bo tak ma na imię. Do niczego nie doszło. Zastałam u niego inną kobietę. Co prawda wyglądało, że tylko rozmawiali, ale poczułam się upokorzona i wróciłam do domu. Co ja sobie myślałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×