Mój chłopak mi powiedział że go nie podniecam ;/

że nie podniecam go jak leżę jak kłoda, jemu też się odniechciewa. Talk, to prawda od jakichś 6 miesięcy nasz sex bardzo się zmienił, prawie zniknął a jak już to był bardzo kiepskie, z mojej winy Tabletki anty kompletnie zniszczyły mój popęd do tego stopnia, że nie miała WCALE ochoty więc albo go odrzucałam albo tylko odwracałam żeby zrobił swoje i dał mi spokój.Wiem, tak nie powinno być Tabletki zmieniłam i ochota powraca, żałuję, że nie zmieniłam dużo wcześniej...ale co teraz, czy jest szansa, że znowu zacznę go podniecać??? On nawet sugerował, żebym kupiła jakąś sexy bieliznę etc. Źle się z tym czuję bo jesteśmy naprawdę fajną parą, mieszkamy razem od 2 miesięcy a ja wszystko psuję przez ten sex.Teraz się zastanawiam czy to się nie rozleci przez mnie...

?

sexy bielizna wystarczy? gorzej jak nadal mimo zmiany tabletek nie będę miała ochoty, wtedy się załamię...

gdyby moj wybranek powiedzial, ze leze jak kloda ,to bylby ostatni raz moim lozku. Jakim trzeba byc prostakiem , by sie tak wyrazic. Kazdy rozsadny czlowiek, partner rozumialby , ze tabletki moga tak dzialac, wiec wspolnie nalezaloby pomyslec o innej metodzie zabezpieczania, zmienie tabletek . Dac sobie czas na zmiane i wspierac druga osobe, w tym przypadku Ciebie. A co , jeli zachorujesz, bedziesz po porodzie , czy tez bedzie fukal , dasal i robil wymowki? Dla mnie twoj partner to egosista i prostak.

a ja bedziesz starsza i mieć zmarszczki to też go nie bedziesz podniecać i co? jak tak mówi to jest debilem

wybacz, ale tzw. dawanie dupy, żeby ulżył sobie i dał Ci spokoj to porażka... dla Ciebie :/ jeżeli ja byłabym Twoim facetem, ale ze swoimi potrzebami to też bym Ci tak powiedziała, bo to co robisz jest frustrujące, wku.wiające i studzące zapał to mało powiedziane :o

ale on wielokrotnie ze mną rozmawiał,namawiał do zmiany tabletek i wspierał tylko ja byłam tak zajęty że dopiero tydzień temu zmieniła... Nie dziwię się że tak powiedział, bo ja naprawdę przestałam go nawet całować :( straszna porażka ale chciałabym to teraz naprawić o ile nie jest za późno, a sytuacja trwa bardzo długo bo nic nie mówił przez pół roku więc nie jest jakimś palantem, tylko ja problemu nie widziałam

ale on wielokrotnie ze mną rozmawiał,namawiał do zmiany tabletek i wspierał tylko ja byłam tak zajęty że dopiero tydzień temu zmieniła... Nie dziwię się że tak powiedział, bo ja naprawdę przestałam go nawet całować straszna porażka ale chciałabym to teraz naprawić o ile nie jest za późno, a sytuacja trwa bardzo długo bo nic nie mówił przez pół roku więc nie jest jakimś palantem, tylko ja problemu nie widziałam. Co do innych kwestii to on naprawdę jest opiekuńczy i troszczy się , tylko w seksie nam nie wychodzi

no to pozazdrościć mu cierpliwości. teraz wszystko zależy od niego. jak tyle dał radę to i może będzie miał siłę i ochotę to wszystko ponaprawiać z Tobą. a tak swoją drogą to nie wyobrażam sobie, jak mogliście tak poł roku żyć... :O

Miałam to samo z tabletkami. Seks mogł dla mnie wtedy nie istniec, więc i zabezpieczenie nie było potrzebne. Tak naprawde to wydaje mi się, ze moje libido dalej nie jest takie jak przed, chciaz mineło juz wiele czasu. A facet wiedzac dlaczego tak jest nie powinien w ten sposob się do Ciebie zwracać, może z nim porozmawiaj, rozpatrz rezygnacje z tabletek...

oj te zwiazki z braku wyboru i alternatyw... nawet cale stada malzenstw istnieja gdize facet nie ma sexu i w tym trwa, bo mysli ze nie znajdzie kogos kto da mu wszystko... moja propozycja: probowac naprawic a jak nie to rozstac sie bo nie ma to przyszlosci

Nie wiedziałem że nie muszę brać tabletek. Oszukał mnie

wiesz jak ja mialam ze swoim exem- wypilam piwko i do dziela , zaczynalam zawsze od jajeczek bralam do buzi potem wskakiwalam na niego chwilke pojezdzilam a potem on obracal jak sie dalo moim cialem zadnych barier...... gdy ludzie maja poped to kurcze sex jest boski ja potrafilam 3 razy w ciagu nocy sam widok jego czlonka podniecal mnie a kiedys bylo szaro tez lezalam jak kloda ale potem zniknela niesmialosc i jest dziki sex

JAK JUZ CHLOPAK MOWI ZE COS GO NIE PODNIECA TO COS JEST Z NIM NIE TAK :/ RZUC TEGO IMPOTENTA