Poród a hemoroidy. Któraś miała taki problem?

Mam hemoroidy od baaardzo dawna i miałam je zlikwidować u chirurga ale nie zdążyłam. Zaszłam w ciążę a potem jakoś czasu i pieniędzy zabrakło. Lekarz powiedział żebym się przygotowała że po porodzie będę cierpieć z ich powodu bo albo mi popękają albo powyłażą na wierzch :O Teraz to się bardziej tego boję niż porodu :(

ja dostałam hemoroidów po porodzie...leczyłam dłuuuugo. Bolesna sprawa. Usunięnie chirurgiczne nic nie daje, bo moze być nawrót. Dieta!!!! jest bardzo wazna

a jak one wygladaja? czy to sa taki "kulki" jakby?? taka jakby ''narosl'....? oswiec mnie bo nie wiem a cos takiego mam........az sie boje jak bede rodzic......

one mnie teraz nie bola........bo i tak nie wiem czy to to......

ja tam sobie nie zaglądałam:P takze nie wiem jak to wygląda:) mi to wyskoczyło 4 mies po porodzie. Dziś mam dwuletniego syna i jeszcze czasami odczuwam..

tak to są właśnie takie guzki bądź narośle jak to określasz. jak są na zewnątrz to zazwyczaj nie bolą, ale czasami mogą pęknąć pod wpływem zaparć albo właśnie porodu i wtedy jest krwotok a potem boli ta popękana skóra

ale to sie tez chowa..... nie zagladalam sobie tez:P tylko chyba jak sie myje to czuje:P......to ma taka delikatniejsza skorke jakby blonke?.......

tak i taki wystający guzek, ale nie mylić z czymś twardym bo to jest właśnie mięciutkie jak poduszka

no to mam hemoroida.....................

nie martw się ja mam od 15 roku życia i żyję. teraz mam 26.

mnie przed porodem bardzo dokuczyły, nic nie mogłam robić ól był porażający, ale przy porodzie nic sie z nimi nie działo, nie bolały nie pękły.

Jak cholera, gorzej wspominiam niż sam porod. Przy najbliższej okazji zlikwiduj! Dostałam po porodzie, nie mogłam siadać, każda wizyta w toalecie to były tortury, leczyłam bardzo długo

potem przeszlo, zaszlam w ciaze i cala ciaze zadnych problemow a po cesarce przez 2 tygodnie myslalam ze zejde - musialam najpierw wstrzyknac sobie zel znieczulajacy, ale przeszlo po tych 2 tygodniach jak reka odjal i odpukac mam spokoj.