Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdy świat staje w miejscu

czasami zmiany są potrzebne... ?zakochałam sie w innym

Polecane posty

Gość gdy świat staje w miejscu

mam 23 lata jestem ze swoim chłopakiem od prawie 5 lat bardzo go kochałam ale ostatnio mi sie klepki poprzestawiały w głowie .. spodobal mi sie tak bardzo moj kolega z seminaeium i ja jemu tez wszyscy mowia ze ciagle o mnie mowi ze jest mna poprostu zachwycony.... zrobil mi sie metlik w glowie . na dodatek moj chlopak caly czas jest przy mnie zmeczony jak jestesmy razem nawet nie ma dobrej pracy ... a przed NIM rysuje sie wspaniala przyszłośc ... wiem napiszecie mi ze jestem durna materialistka , ale nie chodzi tylko o to , poprostu nie wiem co robic... czy warto zaczynac cos nowego w takim wieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś zwykłym kurwiszonem
życzę ci aby ON też cię wypierrdolił po pięciu latach używania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz tak jakbys miala 40 lat.. dziewczyno masz dopiero 23 lata - ja mam np. 26 - akurat wiem co to zmiany. W pewnym momencie pomyslalam, ze po prostu bezsensu pakowac sie w zwiazek ktory przyszłosci nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalllllllllllllllll
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ale to faceci to świnie
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy świat staje w miejscu
jestem zła wiem.... ale goraleczko czy własnie naprawde warto sie pakowac w zwiazek bez przyszłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymon car
dziewczyno co Ty mówisz 5 lat z nim byłaś i chcesz go zostawić??? bo nie ma dobrej pracy chba wszystkim babką się poprzestawiało w głowach. Być z kimś 5 lat i zastanawiać się czy go zostawić co Ty szukasz sponsora????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy świat staje w miejscu
oszalalam poprostu odbilo mi jak nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po..
20 latach zostawilam no i co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z żebyś zdechła
zapomniana pod płotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy świat staje w miejscu
jeszcze wszyscy moi najbliżsi przyjaciele mowia mi ze bylibysmy super para ze pasujemy do siebie itp i to najgorzej mi popieprzylo w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymon car
to rób jak chcesz ale pamiętaj nie rań innych bo zawsze się to odbije na Tobie nie kochasz go to go zostaw ale pomyśl co dla Ciebie znaczyło te 5 lat czy to był tylko sex i przyjemności??? jak nie to się zastanów. a czy Twoi znajomi będą utrzymywać np twoje dziecko jak zostaniesz sama??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...ja miałam też wątpliwości ...ale nie zamieszał mi w głowie inny facet ....zawsze jak porównuje mojego z innymi to mój wydaje się zajebisty a oni przy nim to frajerzy(i oby tak pozostało), musisz to przeczekać.chyba ,że Twoj obecny nie zajmuje się Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy świat staje w miejscu
nie wiem jak sie nie widzimy dwa tygodnie to on po moim przyjezdzie tulic mnie cala noc to zasypia juz o 7 ... zamiast mnie gdzies zabrac to prpoponuje gre w literaki.... ja nie chce go zostawiac przeczekam to zobacze i z nikim nie bede spala wiec nikt nie bedzie musial moich dzieci bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co polecacie.....
ojjj jakbym czytala o sobie..tez bylam ze swoim chlopakiem 5 lat i wtedy poznalam innego chlopaka, ktory strasznie mnie zachwycil...nie weidzialam co robic, zastanawialam sie pol roku...tylko jedna rpzyjaciolka wie ile nocy przeplakalam bo nie wiedzialam co robic czy zaryzykowac itp...w zwiazku w ktorym bylam coz...kochalam go ale czasem mialam tak dosyc, wszytsko musialam zalatwiac ja, czulam ze zawsze wszytsko bedzie na mojej glowie, ze to ja bede musiala nosic spodnie w tej rodzinie, a on nie rozumial czasem ze zycie ejst ciezkie, ze z praca trzeba sie czasem poswiecic - tzn ze trzeba czasem szukac pracy tam gdzie wiecej daja a nie tam gdzie mamy przyjemnosc ale prawie nic nie zarabiamy - bo wsyztsko musialboby byc na mojej glowie...a po dluzszym czasie to naprawde meczy...przyjaciolka radzila zebym zaryzykowala. Strasznie bylo mi ciezko bo wiedzialam jak moj chlopak mnie strasznie mocno kochal, chcial spedzic zycie ze mna i wiedzialam, ze zlamie mu serce, ale coraz mniej go kochalam, czesciej mialam go dosyc niz myslalam jak mi go brakuje...a coz...milosc usi byc obustronna jezeli ma byc szczesliwa...i zaryzykowalam. I jestem naprawde szczesliwa jak nigdy. Wiem, ze to jest to, ze to ten naprawde jedyny - bo w poprzednim zwiakzu mialam co jakis czas watpliwosci, a teraz nie mam zadnych chociaz oczywiscie klotnie sie zdarzaja jak wsszedzie...ale coz...musisz sluchac serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co polecacie.....
ojjj jakbym czytala o sobie..tez bylam ze swoim chlopakiem 5 lat i wtedy poznalam innego chlopaka, ktory strasznie mnie zachwycil...nie weidzialam co robic, zastanawialam sie pol roku...tylko jedna rpzyjaciolka wie ile nocy przeplakalam bo nie wiedzialam co robic czy zaryzykowac itp...w zwiazku w ktorym bylam coz...kochalam go ale czasem mialam tak dosyc, wszytsko musialam zalatwiac ja, czulam ze zawsze wszytsko bedzie na mojej glowie, ze to ja bede musiala nosic spodnie w tej rodzinie, a on nie rozumial czasem ze zycie ejst ciezkie, ze z praca trzeba sie czasem poswiecic - tzn ze trzeba czasem szukac pracy tam gdzie wiecej daja a nie tam gdzie mamy przyjemnosc ale prawie nic nie zarabiamy - bo wsyztsko musialboby byc na mojej glowie...a po dluzszym czasie to naprawde meczy...przyjaciolka radzila zebym zaryzykowala. Strasznie bylo mi ciezko bo wiedzialam jak moj chlopak mnie strasznie mocno kochal, chcial spedzic zycie ze mna i wiedzialam, ze zlamie mu serce, ale coraz mniej go kochalam, czesciej mialam go dosyc niz myslalam jak mi go brakuje...a coz...milosc usi byc obustronna jezeli ma byc szczesliwa...i zaryzykowalam. I jestem naprawde szczesliwa jak nigdy. Wiem, ze to jest to, ze to ten naprawde jedyny - bo w poprzednim zwiakzu mialam co jakis czas watpliwosci, a teraz nie mam zadnych chociaz oczywiscie klotnie sie zdarzaja jak wsszedzie...ale coz...musisz sluchac serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy ktory zwiazek uwazasz bez przyszłosci?? ten z obecnym partnerem czy ten z nowym? obecny partner - to zawsze COŚ PEWNEGO zanmy wady i zalety... jesli nam cos juz teraz nie pasuje - to nie licz na to ze po slubie bedzie lepiej - bo bedzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wątpliwości są zawsze..... musisz sama zobaczyć jaki jest Twój chłopak w stosunku do Ciebie .może zasypia tak wcześnie bo jest zmęczony ? mój też jest spiochaczem.:P na nim zawsze mogę polegać ..jest moim wsparciem ..moja psiapsiółą...rozumiemy siebie bez słów. i mam nadzieję ,że tak pozostanie :) sama zadecyduj... jeśli chcesz coś zmienić w swoim związku to z nim pogadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy świat staje w miejscu
naprawde mam tak samo jak ty to ja musze byc facetem w tym zwiazku nawet jak musial sie kiedys nie dostawal wypalty na czas to ja musialam dzwonic w jego imienu pytac sie co sie dzieje ... placze kazda noc bo boje sie zaryzykowac i kolezanka tez mi mowi zebym sprobowala ale ta bardzo sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy świat staje w miejscu
ja nie wiem co robic ze soba poprostu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy świat staje w miejscu
co polecacie moge zapytac ile mialas lat jak skonczylas swoj zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to twoje życie przecież jest
rób tak, żeby tobie było dobrze nie innym. Jesteś młoda masz prawo dobrać sobie partnera co ci odpowiada. Chyba, że jesteś sadomasochistką i pomyślisz, co myślą inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ten pies
14 i pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadomasochistką hahahaha
to tylko wybitny umysł z kafe mógłby wymyślić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy świat staje w miejscu
chyba juz swiat sie dla mnie pomylil ,nie chce byc sadomasochistka :p... ale teraz chyba nia jestem ... tylko o to chodzi ze boje sie ryzykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co polecacie.....
nie krytykujcie jak nie znacie sytuacji, ma byc z facetem tylko dlatego, ze sa ze soba dlugo? a autorka miala tak jak ja...tez musi nisic spodnie w tym zwiazku...a po kilku latach to naprawde jest meczace i wierzcie , ze rozmowy nie pomagaja bo on mowi "staram sie zmienic" ale stara sie 5 lat i jakos mu to nie wychodzi...ilez mozna? a czasem warto zaryzykowac ale trzeba sie na dtym naprawde porzadnie zastanowic...ja sie zastanawialam pol roku ale wiedzialam, ze chlopak z ktorym obecnie ejstem tez mnie bardzo kocha...ale roznie moze byc...mozesz kiedys zalowac...wiesz co...zrob tak jak ja...nie mysl o tym czy zostawic obecnego chlopaka dla nowego tylko o tym czy chcesz byc z obecnym chlopakiem, czy cchesz zeby byl Twoim mezem czy chcesz miec z nim dzieci i z nim wlasnie spedzic przyszlosc...jezeli nie to po co z nim byc? zostaw go i wtedy zacznij sie spotykac z innym chlopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zerwałem ze swoją
dziewczyną po 7 latach, bo mnie zwodziła zwodziła, ale uważam że jak przez 7 lat się nie zdecydowała na połykanie nasienia, to się już nie zdecyduje. żałuję tych zmarnowanych lat, na szczęście teraz mam kobietę która nie widzi w tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co polecacie.....
mialam 25 lat...teraz jestem juz rok z obecnym facetem i naprawde ejstem szczesliwa ale wiele mnie to koztowalo...ze wzgledu na to ze zranilam osobe ktora byla dla mnie wazna ktora nic zlego mi nie zrobila...ale on tez jestem teraz w nowym zwiakzu i jego dziewczyna kcoha go tak jak ja kocham obecnego chlopaka...czyli tak jak trzeba kochac naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×