Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda i bez chłopaka ciagle

Co ze mną nie tak że uciekam przed związkiem z jakimkolwiek facetem? Mam 18 lat

Polecane posty

Gość młoda i bez chłopaka ciagle

Nigdy nie mialam chłopaka. Było kilka miłości takich młodzieńczych ale nic poza tym. Teraz jak jakiś facet mnie podrywa to ja staje się taka obojętna i z automatu pokazuje brak zainteresowania. Ostatnio poznałam fajnego chłopaka. Wziął ode mnie nr i spoko pisalismy ze sobą dopóki nie okazał mi zainteresowania i zaproponował spotkanie oczywiscie odmówiłam i kontakt sie zerwał. Jakoś tak boję się więzi z męzczyznami... nie wiem czemu. Wole pocałować się z facetem którego już nigdy nie spotkam niż z takim który mam byc dłużej. Czemu tak mam? Jak to przełamać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
widzę ze żadnych psychologów nie ma na kafe teraz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
Podnoszę bo może ktoś ma tak jak ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko 18 lat całe życie przed Tobą. Martwić można się mając 30 latek. W twoim wieku lepiej się ucz a nie o miłości myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym znudzonym tak bardzo
no słuchaj kapsełko;) jeszcze ci do końca cycki nie wyrosły a ty mówisz o uciekaniu przed związkami:O chyba chemicznymi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
Ale skoro już mam problemy ze związkami to później bedzie chyba tylko gorzej prawda? Moje koleżanki nie maja problemu z facetami a ja zawsze przed związkiem czy bliższym poznaniem uciekam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może problem np z twoim wyglądem lub coś innego odpycha ludzi. Chodzisz na imprezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
No wiadomo... Mi nie chodzi o to że nie mam chłopaka a bym chciała. Chodzi o to że ja zawsze uciekam przed jakimkolwiek bliższym poznaniem chłopaka. Jak wiem że on mnie podrywa to ja automatycznie taka obojetność robie w jego kierunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
No chodze na imprezy itp i poznaje facetów. Poczytaj to co napisałam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym znudzonym tak bardzo
nie zrozumiałeś mnie autorka ma posłuchać tego co napisałeś;) o tych cyckach to do autorki było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
No własnie nie wiem czemu... To jakoś tak automatycznie działa. Jakby boję się mieć bliższe relacje z jakimś chłopakiem. Sama nie wiem czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
Wstydze sie gadać o takim czymś z chociażby psychologiem. Pytam was bo może ktoś też ma taki problem i bedzie potrafił mi pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może masz obawy że facet zrani Cię lub jakieś przeżycia z dzieciństwa wpłyneły na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejszy wstyd chyba iść do psychologa i dośtać pomoc niż tu pisać my tu nie jesteśmy ekspertami od tego i raczej nikła szansa żeby tu Ci pomogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleee
czy ty masz tak ze jak sie spotykasz z facetem to jestes w jego oczach obojetna ale tobie w sumie zalezy tylko ty nie umiesz tego okazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
Nie nie nie!!! Nie rozumiecie mnie! Facet się zainteresuje. Pisze do mnie, chce się spotkać, podrywa mnie ewidentnie a ja w takiej sytuacji zrywam kontakt albo gadam z nim z obojętnością typu no, aha, fajnie. Rozumiecie mnie? Mogę się przyjaźnić z chłopakiem ale gdy już widzę że on chciałby czegoś wiecej niż przyjaźń to zrywam kontakt. Boję się większej zażyłości nie wiem czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleee
acha czyli boisz sie zwiazac z kims na dluzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
No coś w tym stylu. Boję się zażyłości większej niż tylko koleżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleee
masz przykre doswiadczenia? noisz sie zranienia czy poprostu ogolnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samoooo
mam tak samo, tylko z ta roznica, ze mam 22 lata. mam straszny problem z tym. wlansie zakonczylam kolejna znajomosc tego typu i teraz owiedzialam sobie, z enigdy wiecej, nie chc ejuz prowadzic do takich sytuacji, nie chce miec faceta, bo i tak go chyba nigdy miec nie bede. nie potrafie racjonalnie wytlumaczyc co jest powodem mego zachowania. chcialabym bym w zwiazku, byc kochana, kochac, ale z drugiej strony nie potrafie. jestem jakas dziskuska. a jakis blizszy kontakt mialam z facetami, z ktorymi wiedzialam, ze nic wiecej z ich strony nie bedzie, po prostu.a z drugiej strony nie interesuja mnie przelotne znajomosci:O nie wiem skad to, nie rozumiem samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samoooo
o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
No właśnie. nie sądzę żebym tylko ja tak miała. Miałaś może jakieś traumatyczne przeżycia w dzieciństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samoooo
heh, nie, nie mialam traumatycznych przezyc. ciezko mi nawet stwierdzic, co tak naprawde moglo na to wplynac(na te moja postawe do relacji z facetami) czasami sobie mysle, ze moze to moja pierwsza milosc. w wieku 15 lat silnie sie zakochalam, no trawlo to chyba ze trzy lata w sumie, spotykalismy sie, on ode mie 3 lata starszy, nie bylismy para, bo po blizszym poznaniu mnie swtierdzil, ze to nie to. ja pozniej sie z niego leczylam te 3 lata, ale czy to az tak moglo wplynac?nie wiem. wiem, ze mam problem. staram sie to zlewac, ale kiedys bede w takim wieku, ze chcialabym i rodziny. teraz sa znajomi, zabawy, ale to nie bedzie wieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i bez chłopaka ciagle
No to mamy powód :D :D :D Ja też się zakochałam jak miałam z 12 lat w starszym o 2 lata chłopaku. I z 3 lata sie z tego leczyłam. Nawet o tym nie pamietałam ale teraz jak mi przypomniałaś to już widze powód... Tylko psycholog może w takiej sytuacji pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samoooo
jak masz mozliwosc, to lec do psychologa, bo nie wiem, czy mozna samemu sobe z tym poradzic. na pewno trzeba poszerzac swoja strefe komfortu i po prostu spotykac sie z facetami, i robic male kroczki. ja sie juz troche zmienilam, ale widzisz, mam 22 lata, zero chlopakow na stanie, wiec w porownaniu ze"zdrowa" dziewczyna, to jestem niezle do tylu:) jak na raziekonczylam wiekszosc relacji, uciekalam, mialam wrecz ataki paniki i dopoki nie urwalam znajomosci, to czulam niemal fizczny bol:O teraz juz tego nie mam, wiec jest lepiej. walcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×