Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w koncu:):):):):):):):):):)

Udało mi się:)

Polecane posty

Gość w koncu:):):):):):):):):):)

hej dziewczyny chciałabym się pochwalić ze w końcu udało mi się dojść do mojej wymarzonej wagi:) zaczynałam z wagą 70kg kończę z wagą 57kg:D mam 175 wzrostu. Pozdrawiam wszystkie odchudzające się dziewczyny. Powodzenia kochane :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M i też się uda! Zaczynałam z 70-71 kg przy 170 wzrostu, dziś ważę 63,4 kg. A moja wymarzona waga to 60! Nie stosuje diety, tylko ćwiczę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w koncu:):):):):):):):):):)
5 miesięcy. ćwiczenia + niejedzenie po 16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szpinakowa - czyli stosujesz diete, bo cwiczenia powiekszaja Twoje dzienne zapotrzebowanie, a Ty jedzac tyle samo (w ciemno) posiadasz ujemny bilans kaloryczny :) Nie lubie jak klamiesz :P - "Nie stosuje diety ..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie!!! jakas stuknieta....
....odchudzila sie prawie ze z kosci na osci a wy jeszcze klaszczecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie!!! jakas stuknieta....
bo to tak jakbym ja miala przy 164 - 46 kg :P szkielet normalny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borsuku, nie stosuję "diety" w powszechnym rozumieniu tego słowa. Nie głodzę się. Jem na pewno więcej niż 2000 kcal dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiadomo czy na szkielet. Wszystko zależy od budowy ciała. Ja np. mam dosyć drobną budowę i szkielet w moim przypadku to byłoby 50 kg. Odchudzam się do 60 kg by nie być szkieletem, tylko ładnie wyglądać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No troszeczkę tak. Podejrzewam, że jak zjadę do 60 kg to brzuszek ostatecznie zniknie. Jest płaski, ale jest warstewka tłuszczyku. Wolałabym by był płaski bez tłuszczyku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś kiedy ja jestem... Paskudne to, że nigdzie dziś nie wyszłam na miasto tylko popylam na kompie. Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie!!! jakas stuknieta....
wszystko sie zgadza szpinakowa, wzrost minus 20, czyli u ciebie 50 kg a u mnie 44 i bylybysmy szkieletami :D i u autorki postu to samo bo schudla do prawie - 20 od wzrostu, czyli mam racje - szkieletor :P ale jak ktos lubi same kosci to tylko pozazdroscic dobrego gustu... ma sie czym cieszyc i chwalic :D dobrze ze chociaz ty chcesz wygladac jak szczuply czlowiek a nie jak wieszak na ubrania dla takich z oswiecimia. ja tez mam jeszcze pare kg do zrzucenia, chce miec swoje 54 kg i ani grama mniej, bo jeszcze nie zgupialam ;) 10 kg mnie od wzrostu jest w sam raz, chyba ze ktos bardzo grubokoscisty jest to najwyzej 15 minus od wzrostu, ale nie 20, na boga! :D nie odchudzajcie sie do szkieletow bo ani to ladne ani zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×