Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natijkaaaa

co jeść w szpitalu?

Polecane posty

Gość natijkaaaa

Mam 14 miesięczną córcie w szpitalu. Jak dotąd była totalnym niejadkiem a teraz pod wpływem antybiotyków i hormonów zaczęła jeść i najchętniej non stop. Wiecie jak to w szpitalu nie ma warunków żeby coś samemu zrobić więc na obiad słoiczek, śniadanie i kolacja kaszka. W międzyczasie danonek, kilka chrupek, ciastko i jak nadal jest głodna to daję dodatkową porcję kaszki. Właśnie byłam w sklepie i stałam i stałam przed półkami i nie wiem co mogę jej jeszcze kupić.... Szpitalnego jedzenia nie chce więc nie nalegam. Kanapke tylko obliże i wyrzuca na podłogę więc nie ma mowy o najedzeniu się a ja nie mam pomysłu co dalej Nie chcę przesadzać z kaszkami bo to za dużo. Musimy jeszcze wytrzymać tydzień... :((((( Macie jakieś pomysły.....????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natijkaaaa
pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natijkaaaa
pozwalają ale jestem tutaj sama i nie mogę wyjść bo samego dziecka nie zostawię. Mąż pracuje do 21-ej a synek już śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natijkaaaa
normalnie w domu nie daję łakoci ale naprawdę nie mam już pomysłu. Parówek nie mam jak podgrzać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może owoce?
Możesz dac córce przecież banana, albo owoce w słoiczku, jogurt, biszkopciki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natijkaaaa
A może owoce? Możesz dac córce przecież banana, albo owoce w słoiczku, jogurt, biszkopciki.... jedyne owoce które je to te które cichaczem przemycam w kaszce ( rozdrabniam blenderem na papkę a teraz w szpitalu kupuję te w słoiczkach). Jeśli chodzi o jogurty to zjada kilka dziennie ale też nie chcę z nimi przesadzić. Biszkopty zjada ale nimi przecież się nie naje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może owoce?
Jak to kilka jogurtów dziennie? Nie przesadzaj, bo to są jednak słodycze. No i nie rozumiem dlaczego w końcu pytasz o to jedzenie, bo wychodzi na to, że twoje dziecko nic innego nie robi tylko je...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natijkaaaa
a może owoce? Jak to kilka jogurtów dziennie? Nie przesadzaj, bo to są jednak słodycze. No i nie rozumiem dlaczego w końcu pytasz o to jedzenie, bo wychodzi na to, że twoje dziecko nic innego nie robi tylko je...? Pytam ponieważ nie mam pomysłu co jeszcze mogłabym jej podać biorąc pod uwagę warunki szpitalne. Córcia w domu jest totalnym niejadkiem ( szczuplutka, bladziutka) ale pod wpływem hormonów ma wzmożony apetyt. Jak zje np śniadanie to po trzech godzinach płacze z głodu. Inne dzieci ( np z naszej sali) które w domu dużo jedzą to po tych hormonach nie zamykają buzi, cały czas coś jedzą. Mojej córci nie grozi nadwaga ani przejedzenie. Właściwie to cieszyłabym się gdyby jej tego apetytu troszkę zostało. Chodzi o to że ona jest w takim wieku, że w domu je ( przynajmniej staram się ) robić jej normalne posiłki bez papek a teraz ponownie jesteśmy skazani na słoiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcialabym byc przez Ciebie karmiona :P dajesz dziecku same smieci - kaszka po co tyle jej tego dajesz? (pelno cukru) jogurty (jesli nie naturalne to samo) Dawaj jej bialko i nie bedzie czula glodu dluzej. Moze kup jakies jedzenie w restauracji i p[rzynies do szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natijkaaaa
jagoda jak zwykle powiedziałaś co wiesz. dziewucho jesteś płytka intelektualnie i widać to przy każdej twojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×