Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdawasdka

szlachetnapaczka.pl ... noz sie w kieszeni otwiera

Polecane posty

Niektorzy sa naprawde potrzebujacy, ale jak na poczatku przegladalam te ogloszenia to byly tam same potrzeby, ktore mnie smieszyly. Ja nie wiedzialam ze nie mozna zyc bez mikrofalowki, czajnika elektrycznego czy sokowirowki:D No bez przesady, tych naprawde potrzebujacych jest duzo mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadaja
pytam ,bo moglabym sie dorzucic na ten wegiel,mieszkam za granica i paczki raczej nie przesle... ja jestem z okolic katowic i u nas talony na wegiel sprzedaja po 450-500zl zalezy gdzie,moze rozejrzysz sie u siebie i kupisz od osoby prywatnej takie talony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rece opadaja---> dzieki za pomoc, ale musze zebrac jakąs konkretną ilość osób. dodatkowe 350zł. do paczki przerasta moje mozliwość finansowe, na to, co w potrzebach napisane mam zebrana "paczke" przyjaciół. Nie chce ich jeszcze prosic o węgiel... jak popytam sie innych , moze teraz w pracy i dali by po np. 50zł. i tak 7 osób, to i moze nazbieram...ale to juz zostawiam na koniec:) Obiecać a nie kupic, to nie chce tak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, rodzina wydała zgode na kontakt osobisty z darczyńcą---> jezeli na miejscu okaże sie, że rodzina wymaga dluzszej pomocy....to pomysle o stałej "paczce".... i może wtedy z tym weglem zadziałam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadaja
jovik to moj mail ewas8@interia.pl jak cos to pisz -ja moge sie dorzucic na ten wegiel,nie bede pisala tu ile bo po co ale jak masz ochote to napisz do mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadaja
juz czytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadaja
jovik odpisalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kidarga
Przeciez tam w wiekszosci to lenie, nieroby i etatowi dziecioroby. Te osoby w ogole nie powinny sie do szlachetnej paczki dostac bo ich bieda jest ich wina, nie los. Wkurwia mnie takie podejscie, natrzaskac bachory a potem niech inni kupuja zabawki i zarcie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ja tez vvv
to jest dobre 'Pani Krystyna (48 l.) mieszka razem ze swoją córką Magdą (27 l.), jej mężem Adamem (24 l.) i ich rocznym synkiem Wojtusiem. Pani Krystyna kilka miesięcy temu straciła pracę i obecnie pracuje dorywczo. Jej córka i zięć są osobami niesłyszącymi. Pani Magda ma aparat słuchowy i potrafi mówić, natomiast jej mąż jest głuchoniemy, a dodatkowo jest obcokrajowcem. Córka Magda nie pracuje, wychowuje swojego synka, a jej mąż ze względu na stopień upośledzenia nie jest w stanie podjąć pracy ani zająć się synem samodzielnie (nie usłyszy płaczu dziecka). Utrzymują się z pensji pani Krystyny oraz renty Pani Magdy i zasiłku pielęgnacyjnego. Dochód na jedną osobę wynosi 370 zł, natomiast opłaty miesięczne za mieszkanie to 420 zł. Niestety rodzina jest zadłużona. Mieszkają w jednopokojowym mieszkaniu bez łazienki i z ubikacją na korytarzu." gosc nie słyszy,mieszkaja w jednym pokoju i ta wymowka..." jej mąż ze względu na stopień upośledzenia nie jest w stanie ...zająć się synem samodzielnie (nie usłyszy płaczu dziecka).!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o co wam ludzie chodzi
ku**a, ten powyżej to już naprawdę prymityw. JAk tak mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdahhhhhhhhh
jovik ..ja tez moge ci sie do tego wegla dorzucic...tez mieszkam za granica...ale jakby co..to matula za mnie zalozy, a ja jej pozniej oddam;) ..to jest moj mail: magdahh@poczta.fm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szczególne upominki: Dorota - robot kuchenny; Michał - MP3 Player (lub MP4), lubi disco polo LUB jakiś zestaw do majsterkowania - chłopak lubi rzeźbić w drewnie i je obrabiać Jan - jakieś jedno markowe ubranie (np. kurtka czy bluza) - aktualnie ubiera się on najczęściej w rzeczy używane, koledzy się z niego wyśmiewają, czuje się od nich gorszy lub komórka - pani Dorota chciałaby mieć kontakt z synem, gdy przebywa ona poza domem lub w ośrodku dla nieletnich. Którakolwiek z tych rzeczy sprawiłaby Janowi wielką radość." Istny koncert życzeń i już. Marowe ubranie mozna kupić w lumpeksach. Ja się ubieram w takich sklepach i mam szafę pełną markowych rzeczy za parę złotych. Jak czytam o tych dziesięcioosobowych rodzinach, gdzie synowie, zęciowie mają po dwadzieścia parę lat i nie pracują to mi się w głowie nie mieśći. Ja do swojej pierwszej pracy dojeżdżałam 50km i to był McDonald. Roznosiłam też ulotki, załatwiłam sobie staż w UP tylko trzeba na to wszystko trochę czasu i energii poświęcić, a po co jak się pójdzie do MOPSu albo UP po zasiłek. Potem taki człowiek się przyzwyczai i będzie żerował na naiwności innych. Tak naprawdę tylko nieliczne rodziny z tego kolorowego zestawienia zasługują na pomoc. Reszcie posłałabym ciężarówkę z prezerwatywami, co by się tak jak króliki nie rozmnażali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wierzę że są biedni
Pomyślcie sobie: gdybyście np. pragnęli bardzo tego markowego ubrania i koledzy by się z Was śmiali, to dalibyście ogłoszenie w internecie, kiedy wszyscy ci koledzy mogą dowiedzieć się o tym, że prosisz obcych ludzi o kurtkę? Żeby coś takiego zrobić musiałabym naprawdę czegoś bardzo potrzebować. Nie stać mnie teraz np. na nowy plecak (może w przyszłym miesiącu sobie kupię, w starym odpada jedna szelka), ale wolę już czekać, niż dawać ogłoszenie w necie, bo jeśli dowiedzieliby się o tym znajomi, koledzy z pracy, sąsiedzi to bym się ze wstydu spaliła. Gdybym jednak była w naprawdę dramatycznej sytuacji być może zdecydowałabym się na to i tak pewnie jest z tymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indygaba
Markowe ciuchy mozna kupic za grosze w lumpeksach. Nie pracuja, maja czas lazic ale...po co??? Lepiej siedziec w domu, na dupie i czekac az ktos da :O I nastepna patologia z oczekiwaniami :O Pani Maria (48 l.) i Pan Krzysztof (50 l.) mają trójkę dzieci: Agnieszkę (l.17), Krzysztofa (l.10) i Piotra (l. 9). Razem z nimi mieszka córka Monika (l. 29), która samotnie wychowuje trójkę swoich dzieci: Tobiasza (l. 10), Amelię (l. 3) oraz Kornelię (1 rok 10 m-cy). Trudna sytuacja rodziny spowodowana jest brakiem stałej pracy Pani Marii oraz Pana Krzysztofa. Pani Monika wychowuje 2 córeczki, które w chwili obecnej nie uczęszczają do żadnej placówki przedszkolnej i z tego powodu nie może podjąć żadnej pracy zarobkowej. Dziewięcioosobowa rodzina mieszka w małym, dwupokojowym mieszkaniu. Na dochód rodziny składa się zasiłek rodzinny (276 zł) oraz alimenty (900 zł). Łączny dochód rodziny (130 zł na osobę) pozwala jedynie opłacić rachunki za mieszkanie, które w chwili obecnej już jest zadłużone. Na życie niestety pozostaje niewiele. :O:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez kitu,do każdej
szlachetnej paczuszki, powinien być dorzucany obowiązkowo zestaw kondomów z zapasem na 10 lat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram przedmówcę
Czytając te wszystkie profile rodzin, widać, skąd bierze się bieda: dziecioróbstwo, kiepskie wykształcenie, lenistwo... Co do zdrowia, to na wiele z tych chorób niestety nie ma się wpływu (w sensie, nie można im zapobiec). Inna sprawa, że alimenty i renty są haniebnie niskie. Wiele z tych osób jest naprawdę ciężko poszkdowana przez los, ale inni.... Kurfa, nie przyjdzie im po 3 dziecku myśl, że może by tak warto przestać?! Te wszystkie laski, które śpią z kim popadnie i potem są samotnymi matkami w wieku 25 lat... same sobie na to zapracowały. Ja nie mam zamiaru zakładać rodziny, póki nie będę miała własnego domu/mieszkania, stałego dochodu i męża. Dlatego na razie... wolę celibat, niż na starcie spieprzyć sobie życie,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhvhgfchfjknmjk
a jezeli ktos ma nerwice lekowa i z tego powodu nie pracuje|?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam nerwicę lękową od
16-tego roku życia i pracuję (jestem po 30-tce). Walczę z tym codziennie, ale gorsze dla mnie byłoby bezczynne siedzenie w domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram przedmówcę
Nerwicę lękową zdaje się można leczyć u psychiatry, są na to leki, no i psychoterapia. Fakt, że trzeba dużo samozaparcia no i wsparcia otoczenia, ale jak widać, da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhvhgfchfjknmjk
znam osobe ktora ma spory z tym problem. Strach rpzed zwyklym wyjsciem z domu, omdlewania, orobowala leczyc sie u lekarza ale rzucila lekarstwa bo rpzez to gowno jej sie tylko pogorszylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam nerwicę lękową od
Po prostu złe leki miała przepisane ta osoba. Dobór odpowiednich leków to nie taka prosta sprawa, a czasem i lekarza warto zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laikedona
Akcja jak najbardziej szlachetna ale chyba trochę zawodzi poszukiwanie rodzin "w potrzebie" przez wolontariuszy i dokładne sprawdzanie informacji o tych rodzinach. Pracuję w ośrodku pomocy społecznej, dostałam dzisiaj ulotkę akcji, weszłam poszukać rodzin z mojej okolicy, może komuś pomóc. Rozpoznałam dwie rodziny spośród moich podopiecznych. Jedna to samotna matka, rzeczywiście w trudnej sytuacji. Natomiast druga... rodzina opisana jako para małżeńska z kilkorgiem dzieci, którzy mimo iż robią wszystko co mogą nie mogą znaleźć pracy. Prawda jest taka, że ta para to alkoholicy, dzieci zostały im kilka lat temu odebrane z powodu patologii panującej w ich domu i aktualnie są w domu dziecka (u rodziców tylko w weekendy), oni sami nie chcą podjąć żadnej legalnej pracy i w żaden sposób współpracować z pracownikiem socjalnym, żeby jakoś poprawić swoją sytuację. Jak sobie pomyślę, że ktoś mógłby oddać tym ludziom w dobrej wierze swoje ciężko zarobione pieniądze... to jest mi smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska ..
jovik podejrzana ta Twoja rodzina nie ma tak niskiej renty na serwisie zusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omnarga
Przejrzalam te rodziny na szlachetnej paczce. Przeciez oni sa biedni z wlasnego wyboru, tego chcieli w zyciu. Najpierw mnozyli sie jak szczury a teraz placz i wyciaganie lap do ludzi po prezenty? Zlotowki bym im nie dala. Moge pomoc komus kto nie z wlasnej winy znalazl sie w biedzie ale leniom i dzieciorobom NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawska---> co to za pomysł?? Przecież oni nie mają renty, to 170zł. to zasiłek..:o jak coś piszesz, to najpierw sprawdź...podejrzana rodzina...ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×